|
|
Lech "Losek" Mucha @ Gmin
To jest wszystko prawda, to o czym Pan pisze. Musimy odzyskać nasze państwo! Nie zgadzam się, żeby moje dzieci musiały szukać sobie jakiegoś innego miejsca do życia, bo tu rządzą kliki, mafie, złodzieje, ubecy, postkomuniści, lewacy itd!
Tylko żeby im zabrać władzę, nieuczciwie zarobione, co ja mówię, ukradzione pieniądze, trzeba się mocno sprężyć! Potrzeba szerokiego frontu ludzi, którzy widząc wspólnego wroga i śmiertelne zagrożenie, potrafią pominąć milczeniem pewne dzielące ich różnice. I temu służyć miała moja notatka.
Pozdrawiam serdecznie i Panu (i sobie też) sukcesu w tym dziele życzę! |
|
|
Lech "Losek" Mucha Ma Pan 100% racji. Dokladnie o to mi chodziło w mojej notatce.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wpisy. |
|
|
Anonymous Odniosłem się do dyskusji o dyskutowaniu, w której m.in. jako piorunochron wystąpił JKM. Zgadzam się i z Pańską notką i opinią, że z poglądów JKM (i tak samo innych polityków)warto brać to co dobre. Przeciwne podejście polega na tym, że opiera się swoje poglądy na jakiejś osobie i neguje zdanie osób strony przeciwnej, bo nie są z naszego stada. Takie utożsamianie ideologii z liderem i jego ruchem uniemożliwia porozumienie. Ułatwia za to manipulacje służbom. Poprzez kompromitowanie polityków i ich szantażowanie mogą skutecznie oddziaływać tylko na ludzi wiążących poglądy z etykietkami. Temu też służy mieszanie pojęciami - ostatnio czytałem, że nie ma prawicy i nie ma lewicy bo to anachronizm. Trudno z kimś rozmawiać gdy nie operuje się wspólnie zrozumiałymi pojęciami.
Pozdrawiam |
|
|
Lech "Losek" Mucha To nie miała być notatka o Korwinie, ale o pewnej zasadzie, którą należy zastosować w dyskusji, ale jeśli już mowa o JKMie, to - jak już kiedyś pisałem - trzeba wziąć niektóre jego pomysły, te mądre, o gospodarce, o Unii, a jego samego podesłać do Brukseli i tam zostawić, jako desant... |
|
|
Anonymous @autor
Jak widzę dla ilustracji Pańskiej tezy gościnnie wystąpiła Pani Magdalena Figurska. Docenić należy, że z jej strony nie grożą inwektywy, które z innych ust padają.
Muszę przyznać, że lubię Korwina-Mikke właśnie za to, że wielu ludzi skręca bezsilność na niekonsekwencje ich własnych poglądów - on burzy ludziom światopoglądy, narusza tabu i robi sobie z tego zabawę. Tak, że to również przez niego to ich złe samopoczucie.
Ale widzę też - po zmasowaniu ataków i ich jednolitej formie - że sztab polityczny PiSu pracuje. Ostatecznie PO, SLD i PSL nie są już konkurencją. O wyborców innych niż żelazny elektorat trzeba powalczyć. Narodowców starają się zamilczeć a w ślad za TVN, Polsatem i TVP atakują Korwinistów. Może to tak trzeba. Skąd my możemy wiedzieć jak się robi politykę. Najwyraźniej nie o argumenty tu chodzi tylko o osoby polityków. To tak jakbyśmy chcieli wiedzieć jak się ustawia mecze. Dwa mecze temu PiS oddał mecz walkowerem po pierwszej połowie, w której strzelił samobója.
Trzeba się liczyć z tymi mechanizmami ale nie trzeba im ulegać. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Czy Pan przeczytał moją notatkę? Czy tylko komentarze? |
|
|
Cytuję Pana z komentarza powyżej: "Oczywiście. Trzeba dyskutować, ale o konkretnych poglądach..."
O poglądach można dyskutować gdy dwie lub kilka osób chce wymieniać się poglądami, sperać się wzajemnie, usiłować wpływać na ewentualna zmianę lub ewolucję poglądów innych osób. Wtedy mamy dyskusję merytoryczną o poglądach.
Dyskusja o poglądach Korwina jest jałowa. Niczego nie zmieni, do niczego nie doprowadzi, poza wnioskami jakie i tak każdy z dyskutantów sobie już wyrobił. Mało prawdopodobne aby ktoś diametralnie zmienił je pod wpływem tu toczacej się dsykusji. ALe oczywiści można sobie o tym rozprawiać do woli, skoro ktoś lubi. Dyskutanci z grubsza wiedzą kim Korwin jest, oraz kim był od zawsze. Nie warto wybierać jakiś jeden czy drugi przykład z jego tez i poddawać pod dyskusję. Chyba że mamy jasny cel takiej analizy. Ale jak rozumiem ta dyskusja to rozmowa o tym czy i na ile (jak rozumiem) Korwin przydaje się na tzw. prawicy. I czy z poglądami i tezami jakie głosi można się do nie go odnieść pozytywnie. I czy wogóle warto?
JAk dla mnie to jest zwykła strata czasu. Korwin jest lewicowcem z krwi i kości, pozującym na jakiegoś dziwoląga bo to utrudnia owieczkom rozpoznanie kto zacz. Powinno nam wystarczyć to co można znaleźć w internecie, a którego to przykłady mamy tu szczątkowo podane, wypowiedzi Korwina. Od osoby zapoznającej się z "tematem" zależy czy i jak zrozumie o co Korwinowi chodzi w jego działaniu politycznym. Oraz, kim tak naprawdę jest człowiek, który głosi poglądy tyleż skandalizujące, co... NO właśnie. Bo tu zaczynają się schody. Przynajmniej dla niektórych osób. Bo pogląy Korwina mają jedną wspólną cechę. Ktoś, kto zapoznał się z całym szeregiem jego wypowiedzi już wie w którym kierunku Korwin zmierza. Nie mówi tego nigdy wprost. Ale gdy przepuścimy to wszystko co mówił, przez sito własnej oceny i analizy to ujżymy pełny obraz człowieka, który idzie na wschód. Od poglądów analizującego zależy już tylko czy to dobrze czy źle. Bo dziś mamy świat bardziej czarno biały niż dotychczas. Dlatego rozmowa o Korwinie to strata czasu.
Dziękuję |
|
|
Lech "Losek" Mucha No tak, ale pisanie o prorosyjskości Korwina miałoby sens, gdybyśmy dyskutowali albo o Korwinie, albo o prorosyjskości. Natomiast jeżeli prorosyjskość Korwina ma być argumentem, przeciw komuś, kto przywołał jakiś argument, nawet nie cytując Korwina, ale taki, który akurat czasem pada z jego ust, to ja się nie zgadzam, żeby przylepiać mu od razu łatkę korwinisty i na tej podstawie deprecjonować jego argumenty. I tylko o to chodzi.
Pozdrowienia. |
|
|
Magdalena Figurska
Pisze Pan:
"Dlatego apeluję, byśmy w dyskusjach między sobą odnosili się do meritum spraw, o których mówimy, lub piszemy, a nie skakali sobie do oczu i formułowali błędne, demagogiczne opinie i przyczepiali sobie wzajem łatki korwinistów, narodowców, kaczystów, itp., itd.
Właśnie odnoszę się nie do uprzedzeń, tylko do meritum. Poglądy należą do meritum. Czyż nie? |
|
|
Lech "Losek" Mucha No, dobrze, ale po co nam to Pani tu przytacza? To byłby dobry argument w dyskusji o tym, czy JKM jest prorosyjnski, czy nie. Używanie w go w sytuacji, kiedy dyskutując na jakiś temat, przywołujemy argumenty - już nawet nie samego JKMa - ale tylko przypominające, mniej lub bardziej jego opinie, jest właśnie tym, co mi się u nas po prawej stronie nie podoba. |
|
|
Magdalena Figurska Może monarchiści, ale nie JKM, który mówi: "Prawica powinna doceniać działania Putina", "Putin robi prawicy rzeczy bardzo miłe" - takie zdania padły z ust Janusza Korwin-Mikkego na konferencji prasowej. Poświęcona ona była tłumaczeniu, że Kongres Nowej Prawicy... nie jest partią prorosyjską.
"Jest to dobry prezydent Rosji. Nie ma powodu, żeby go obrażać" - powiedział JKM o Władimirze Putinie. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Ano, niestety...Przykre... Ale przykład idzie z góry. Pozdrowienia. |
|
|
CzarnaLimuzyna @Magdalena Figurska
"monarchistów czy innych anarchistów"
a skąd skąd wziął się wyraz "innych" w tej konstrukcji
Nikt nie ma zamiaru dogadywać się z lewakami
a monarchiści, w szczególności "reakcjoniści" ( "od" Nicolása Gómeza Dávili)
są szczególnie uczuleni- czują awersję właśnie w stosunku lewaków i anarchistów. |
|
|
CzarnaLimuzyna "Ponad podziałami"
Nie ukrywam, że mam na myśli świadomych Polaków, czyli większość zwolenników PiSu ,NP, RN.
To chyba powinno być jasne. |
|
|
NASZ_HENRY Jakie to polskie,
Jakie to nasze,
Plujmy sobie,
Nawzajem w kaszę ;-) |
|
|
Lech "Losek" Mucha Ależ Pani Magdaleno, ja niczego takiego nie proponuję! |
|
|
Lech "Losek" Mucha :-) |
|
|
Magdalena Figurska Czy czytał Pan, jak Hitler, na kartach „Mein Kampf” wyjaśniał na przykładzie flagi NSDAP, która po 1933 roku stała się flagą państwową Rzeszy Niemieckiej, porozumienie ponad podziałami?:
„W kolorze czerwonym widzimy społeczną ideę naszego ruchu, w barwie białej – jego nacjonalistyczną ideę, a w swastyce misję walki na rzecz zwycięstwa aryjskiego człowieka”.
Przykład Orbana jest nietrafiony, bo, jak Pan pisze, obalił lewaków. Pan proponuje dogadanie się właśnie z lewakami, przebranymi za monarchistów czy innych anarchistów. To niebezpieczny związek.
|
|
|
Lech "Losek" Mucha Zapewniam, że jestem już dojrzały. Nie wiem co miał wnieść do dyskusji przykład ze szpinakiem... |
|
|
Lech "Losek" Mucha A nie obiło się Pani o uszy, że jest taki kraj europejski, Węgry, gdzie kilka lat temu, dzięki porozumieniu ponad politycznymi podziałami, niejaki Orban,stworzył taką koalicję, że powalił lewaków z przewagą dającą mu możliwość zmiany konstytucji? I co? Nadal uważa Pani porozumienie ponad podziałami za utopię? Orban rządzi już drugą kadencję! Co Pani na to?? |
|
|
Lech "Losek" Mucha Ale co dokładnie mi się niby podoba? Co takiego dokładnie mi się podoba, a dla Pani jest dyskwalifikacją? |