|
|
Nie, pewnie, że nie. Ja sam sobie nawrzucałem tych bredni...
Pan jesteś do rany przyłóż... |
|
|
I co z tego wynika?
Nauka nie-wkładania-palca-do-ognia, przydatna jest przede wszystkim zainteresowanemu. Nauka nie-ulegania-pokusie-złodziejstwa - wszystkim dookoła. Obie są ważne… |
|
|
Walec, że przejechał, to bym sie zgodził... Walec agrumentów aad personam...I nie będę z walcem się spierał... |
|
|
Dobra, to przepraszam i za pierwsze zdanie, choć - powtarzam - to nie zarzut, bo to nie Pana wina... |
|
|
Nie "człowiek uczy się", tylko: "człowieka uczą", albo: "człowiek jest uczony (wychowywany), przez rodziców/opiekunów"! |
|
|
Pan umie czytać? (To jest pytanie, nie argument ad personam) Napisałem wyraźnie czemu Pan żle stosuje w tym przypadku zasadę indukcji. Czemu ona sie nie odnosi do naszych rozważań. To Pan nie raczył… |
|
|
Ależ proszę Pana... Podaje Pan przykład wychowania, tylko poprzez kary! Ale nie zmienia to faktów. Wychowanie jest potrzebne! I to przymusowe. Jak Pan nie nauczy dziecka, że nie wolno krasć, to… |
|
|
Istotnie. Ale od razu przeprosiłem, prawda?. To, że Pana kształtował raczej marksizm, niż chrześcijaństwo, to żadna złośliwość, tylko stwierdzenie faktu, a przy tym, to nie Pana wina. Wszystkich nas… |
|
|
Zamiast przeprosin, kolejna seria argumentów ad personam... I dziwi się Pan, że mi sie nie chce z koniem kopać... |
|
|
Nie chce mi się z Panem więcej gadać... |
|
|
TO jest argument ad personam!?!?
To jest twierdzenie, że stosuje Pan błędnie zasadę indukcji!!!!
Argumentem ad personam, jest - Szanowny Panie - powiątpiewanie w moje studia!
Żegnam! |
|
|
Zacytować! Bardzo proszę! |
|
|
Ależ Śmieciu drogi! Łączna ilość dóbr nie ma dla moralności znaczenia! Znaczenie ma, czy potrafisz oprzeć się chęci zdobywania dóbr ( bo nawet, jak ich masz mnóstwo, nie zmienia to chćęci by mieć… |
|
|
Używamy argumentów ad personam? Zatem żegnam ozięble.... |
|
|
Myli się Pan. Prawie we wszystkim, ale najbardziej jaskrawo na samym końcu. Etyka została nam dana od Boga, a wtedy całą tę swoją zasadę indukcji, może sobie Pan włożyć na kapelusz....
A już w tym… |
|
|
No, to już wiemy, ża Pana akurat nie indoktrynowało chrześcijaństwo tylko to drugie... Ale nad poziomem argumentu to - bez złośliwości - musi pan popracować. Pana wywody są dobre dla ośmioklasisty… |