|
|
contessa Lektorze - kontynuuję odpowiedź !
(2.) Tzn. dali się uśpić. Ja też zostałam uśpiona -najlepszy przykład, że głosowałam na Wałęsę raz i o mały włos, a zagłosowałabym na jego drugą kadencję (na Kwacha nie głosowałam). Mam blisko do Polski - 1100 km do Krakowa, mogę w niej bywać kiedy chcę gdy tylko czas pozwala... Takie wypady właśnie pozwalają ocenić jak bardzo nasze społeczeństwo uległo i zawierzyło - modzie, trendom, obietnicom rządzących, a przecież z władzą to jest tak jak z rzeźnikiem w sklepie - nie patrzysz mu na wagę, orżnie cię w rachunku na 10-15 dkg, jak z przekupką na rynku - nie patrzysz jej na ręce wetknie pod ładne jabłka czy marchewki odpad z poprzednich dni... I się zastanawiam - gdzie są ci Polacy czujni, z wysokim stopniem instynktu samozachowawczego, co ich zahipnotyzowało, co stało się dawką morfiny, która uczyniła z nich bezwładną masę, sterowaną przez politycznych Frankensteinów , intelektualne i moralne zera, zaprzańców broniących każdej racji stanu poza polską ! Gdzie ta Polska dumna i niezwyciężona mimo batów, gdzie ci Polacy dumni i niezłomni 13 Grudnia, ci z Ursusa, stoczni, kopalni "Wujek", ci w stanie wojennym, a dziś byle gówniarz w sędziowskiej todze podparty PO - ni psem, ni wydrą z Jaruzela i Kiszczaka robi bohaterów narodowych, a z uczciwych obywateli przestępców?
Ja to wszystko widzę z perspektywy moich 1100 km do Krakowa. Nie widzą tego jednak miliony Polaków, którzy tę codzienność, przepełnioną kłamstwami i aferami władzy dostają dosłownie każdego dnia na talerzu !
Powolnie i opornie idzie zmiana świadomości i mentalności uśpionych Polaków....
Pozdrawiam i życzę mimo wszystko Wesołych Świąt ! |
|
|
contessa Lektorze !
"Opowieść mamy leminga" to samo życie. Mam przyjaciół lemingów w Polsce i tak w skrócie - w 2007 r.syn, student wtedy, stwierdził, że na kartofle, mochery i ciemnogród nie będzie glosował, tylko Platforma Obywatelska (bo taki jest trend). Rzucało go życie na tych studiach, trochę poobijało (studia dość daleko od mamy i taty, zmiana kierunku studiów, perypetie również natury socjalnej itd.) więc w 2011 już nie głosował na PO bo "Tusk go oszukał" ale, że on "ma zasadę na PiS nie głosować", głosował na Palikota. Dziś jest oszukany podwójnie i wcale nie kryje, że oszukanym się czuje. Rodzice - lemingi. Stabilnie ustawieni w sposób neutralny/naturalny (dobry fach, wieloletnia rzetelność za co cieszą się wielkim szacunkiem i uznaniem w miejscowej "enklawie - miasto trochę mniej niż średniej wielkości). Chłopak ma możliwość wyjechania i wcale nie na zmywak (ma szansę praktykować w studiowanym w Polsce zawodzie by przejść przez ścieżki uznania jego polskiego dyplomu studiów wyższych przez UK do zyskania pozycji rezydenta, a potem specjalizacje itd., nawet szansa na stypendium UK) ale nie chce. Wżenić się dla "ustawienia się" w życiu (choć ma takie możliwości) też nie chce - to wyniósł z domu... On w maju na kandydata PO Komorowskiego już na 100% nie zagłosuje, na Ogórek czy Jarubasa też nie zagłosuje. W październiku na PO/PSL/SLD też już nie zagłosuje. W maju ma do wyboru do koloru - Braun, Kukiz, Wilk, JKM itd. Dudy celowo nie wspominam bo chłopak "ma zasady i na PiS nie będzie głosować" ale wg mnie jeśli I turę opuści, to II już nie ale na Bronka nie zagłosuje.
Do czego dążę - powoli i opornie idzie zmiana świadomości, mentalności Polaków (bardzo często o tym pisałam na swym blogu na niepoprawni.pl 2-3-4 lata temu, wystarczy wygooglać "contessa niepoprawni.pl). Odległość od Polski (w mym przypadku niewielka) pozwala widzieć to czego nie widać całkiem z bliska i właśnie ogromną przemianę mentalną w Polakach zaobserwowałam po stanie wojennym. Polacy w Polsce zostali uśpieni! (1) |
|
|
No właśnie, też uważam, że świetne - a przy tym trochę relaksu i uśmiechu na ustach.
Nie rozumię tych ponurasów (poniżej) - czyżby trochę żartów i relaksu nie było pozytywnym ???!
Przykład:
Mój syn był lemingiem, chciał głosować na PO. Wyleczyłam go – opowieść matki.
Jeżeli dotknęło was nieszczęście i macie dziecko-leminga, to właśnie podano prosty sposób, jak sobie z tym problemem poradzić. Okazuje się, że leming rzucony na "głęboką wodę" samodzielnego życia, jest w stanie bardzo szybko zmienić poglądy polityczne i zrozumieć, co tak naprawdę funduje mu miłościwie panująca Platforma Obywatelska.
„Apel do rodziców – dowiedziałam się miesiąc temu, że syn (19 lat – cały czas na rodziców garnuszku)oznajmił dumnie, że będzie głosował na Platformę Obywatelską” – rozpoczyna się opowieść.
Skoro syn pobłądził, matce nie pozostało nic innego, jak dać mu prostą, ale wyjątkowo skuteczną, lekcję życia. „Oznajmiłam mu, że od jutra, jako pełnoletni dorosły człowiek, ma sam siebie utrzymywać”
Jak się szybko okazało, zmagania leminga z rzeczywistości nie trwały długo. „Po około miesiącu od naszej rozmowy przyszedł z podkulonym ogonem i zapytał – mamo, co na obiad? Odparłam, że zupa z obietnic, pieczeń wyborcza w sosie platformerskim podana ze ściemą, a na deser szczaw i mirabeli – i postawiłam przed nim pusty talerz, dodając: smacznego lemingu”
I tak oto syn po miesiącu zmienił poglądy wyborcze. Polecam – to działa... |
|
|
Chyba nie bardzo wiesz, gdzie się znalazłeś - tutaj ze swoimi tekstami wyglądasz, jak Murzyn pośród Eskimosów. Obawiam się, że na takich wpisach nie zarobisz... |
|
|
Valdi Świetne !
Jest Duch w narodzie ... |
|
|
ps. te koszulki też są marne. popracuj trochę nad stylem żartu politycznego;) |
|
|
ta stylistyka tekstu tak ma być? to jest zamierzone? taki jakby trochę troll, dzieciak, "leming"? bo widzisz bracie, myślałem, iż jednak popłyniesz z jakąś formą przesłania, że masz coś generalnie do napisania, a tymczasem zrobiłeś dokładnie tak samo jak ilustrowany przez Ciebie "bul"- podziamałeś, podziamałeś i nic z tego nie wynika. |