Otrzymane komantarze

Do wpisu: Okruchy Pisma: Król od Chleba
Data Autor
"Fideina". Bogaty w refleksje i pouczający fragment z usiłowaniem wskrzeszenia Roksany. Należałoby to dedykować członkom knessejmu przed głosowaniem o in-vitro. Ale czy cokolwiek by zrozumieli?- skoro dolce produkuje kopacz. Poddaję Ci pomysł napisania opowiadania (w podobnym duchu) o konwencji [wdrażania] przemocy. Sądzę, że byłoby równie ciekawie. Pozdrawiam.
Napisałam odpowiedź. Nie puścili najprostszych wyjaśnień. Więc albo nowy admin ma problemy z treścią, albo NB trzeba odrestaurować. Przepraszam, Tadeuszu, ale drugi raz nie napiszę tego samego, a nie skopiowałam oryginału. Pozdrawiam serdecznie.
tsole
Mimo że tylko przejrzałeś, wyniuchałeś to, co w intencjach autora jest sednem. W takim razie zaproszę do opowiadania, które przedstawiam rzecz w narracji SF. Opowiadanie pochodzi z mojego zbiorku "Muzyka Sfer Niebieskich". http://portalliteracki.p…
Ptr
Przejrzałem i jest to ciekawe, aczkolwiek pokazane są różne punkty widzenia. Jak rozumiem nie można pewnych przypuszczeń uznac za prawdziwe i najwłaściwsze bez solidnych naukowych ,logicznych dowodów, więc wiele w takim artykule znakow zapytania. A jednak ten kierunek wydaje się nawiązywać do sedna sprawy. Mam na myśli wpływ świadomości na rzeczywistość. Zostało to przeciez wyrażone wprost słowami, parfrazując : Wierzcie , a stanie się Wam. Szkoda ( mam takie wrażenie ) , że analiza logiczna niszczy uczuciowy , jakiś duchowy, jakiś podnoszacy na duchu sens i wiarę wypływającą z wydarzeń ewangelicznych. W każdym razie ta analiza , kótra pozostawia nas ze zbyt wieloma otwartymi wątkami zakończonymi znakiem "?".
Dzięki. Spojrzałem, ciekawe. Przestudiuję- to jest książka.
„Okazuje się, że charyzmy starczyło na obiecanki ciepłej wody w kranie. Złoty cielec z charyzmą na rok?” ……….. -No właśnie. Taka wykreowana, pijarowska charyzma. Chyba, że intryganctwo, manipulację rzeczywistością i nienawiść nazwiemy charyzmą. O charyzmę trudno- to zjawisko wyjątkowe. Ale tak jak mówisz- na przyzwoitość można liczyć, może na początek starczy. Pozdrawiam.
tsole
http://tsole.salon24.pl/… jest też na NB, ale na S24 ciekawsza dyskusja :)
Sam piszesz, że ma być charyzmatyczny. Bo inaczej zwrócą się w kierunku złotego cielca. Okazuje się, że charyzmy starczyło na obiecanki ciepłej wody w kranie. Złoty cielec z charyzmą na rok? Ale to jest wygodne! Nie musieć wybierać, myśleć, czynić, siebie rozliczać i pytać sumienia. Wrogiem będzie im każdy, kto nazwie po imieniu ich inercję, lenistwo, głupotę. Ukrzyżują Go. Bo najtrudniej być uczciwym, skromnym i przyzwoitym. Przyzwoity polityk? Oksymoron? Niekoniecznie. Tak, widzę takiego.
„I niewiele zdziałał tam cudów z powodu ich niedowiarstwa” -Mt 13:58. Świadomość (i jej elementy jak wola i wiara) -w sposób bliżej nieznany- działa na materię. Stanowi ona „jakieś wrota” pomiędzy materią i Duchem. Wrota te można otworzyć, albo zamknąć jak w Mt-13:58. Z problemem tym stykają się np. kwantowcy. Na kursie z matematyki statystycznej miałem przyjemność słuchać dowodu, że czas życia zmiennej losowej obserwowanej (z parametrem t- np. czas funkcjonowania żarówki) jest dłuższy od czasu życia zmiennej losowej nieobserwowanej. Szukałem tego dowodu (b. długi dowód) dla przypomnienia (chyba Poissona) w internecie, pytałem statystyków- nikt nie wie, chociaż on na pewno istnieje (a notatki zgubiłem). ............. w szkicu "Fizyka cudów"- czy opublikowałeś to w internecie?- można prosić o adres? Pozdrawiam.
tsole
Może. Zwłaszcza, że PO już tyle razy się sk... wiło, że każdą niegodziwość przełknie jak bułke z masłem. A przeciwnik chciałby jednak grać fair (tak sądzę).
tsole
"ciągle nie wiemy do czego i dlaczego Panu Jezusowi była potrzebana wiara, aby czynić cuda." Nieśmiałą hipotezę na ten temat umieściłem w szkicu "Fizyka cudów". Uprzedzam, że dla niektórych jest to szkic kontrowersyjny.
tsole
No i? Widzisz takiego?
Ptr
To nie ten przypadek. Podział polityczny w Polsce nie wynikł z przyczyn ekonomicznych. Lud nie głosuje za chlebem i igrzyskami z głodu. Lud jest częściowo otumaniony czym innym. "Igrzyska" , świecidełka, chleb z marketu, pochlebstwa w mediach i przekonanie o światowej roli i dziejowej misji ludu w 3RP przesłaniają niektórym zmysł moralny , rozum i sumienie. Zostali zaakceptowani przez oficjalne media światowe i to zaspakaja ich ambicje. Ale w pewnym momencie ktoś im powie wy- nie. Już nie jesteście potrzebni. Dostaliście forsę , a teraz Won. I zobaczą swoja zdradę. I bedzie dramat. Ale wracajac do poprzednich wpisów ciągle nie wiemy do czego i dlaczego Panu Jezusowi była potrzebana wiara, aby czynić cuda.
tsole
Elektorat nadwiślański jest jak biblijny naród wybrany: gdy zabraknie charyzmatycznego pasterza, skłania się ku złotemu cielcowi. Pozdrawiam, Tadeuszu!
tsole
Pozdrawiam wzajemnie!
Te pięć bochenków i dwie ryby nie pozwoliłyby trafić przez żołądek do serca. Rozmnożenie chleba odebrano jako cud. Jak odebrano by nasycenie tylko tysiąca? Pozostali, nadal głodni, ukamieniowaliby, być może, proroka. Jezus przewidział każdą konsekwencję swej tam obecności, swych nauk. Podjął decyzję ratującą tłum, pozwolił tłumowi siebie ocenić. To Jego Wielkość. Dlatego nie kieruj uwagi tylko na niedoskonałość elektoratu, tłumu. Nauczający, prorok - musi nie tylko okazać Wielkość. musi być Wielki. Bo ma wyprowadzić lud z ciemności, z ciemnoty, w jaką wprowadziła elektorat rządząca partia. I tak działać, by lud, ciemnota zechciała za nim pójść. Mają Mu uwierzyć.
„A czy rozumie to elektorat nadwiślański?” Może zrozumie. Wpierw jednak musi zrozumieć co ta Kopacz mówi: „Odłóżmy na bok sumienie. Jeśli sumienie nie pozwala mi służyć od początku do końca zgodnie z prawem…” Czyli, że sumienie wedle kopacz można sobie nosić w torebce (jak szminkę). Pozdrawiam.
Tsole,niektórzy :) wiedzą,iż nie samym chlebem człowiek żyje ... Pozdrawiam serdecznie.
tsole
Jednak jakoś dwa tysiące lat temu w Izraelu znaleźli się tacy, którzy Jezusa zrozumieli :)
A jak elektoraty sejmowe mają zrozumieć Jezusa jak co drugi to żyd pod zmienionym nazwiskiem.Co Wy ludzie nie wiecie tego...A jak Zyd ma Zrozumieć Jezusa jak w niego nie wierzy bo go nie uznał 2015 lat temu.....Czeka se dalej na proroka i niech se czeka do usran....śmierci....I tak się nie doczeka BO TEN WŁASCIWY JUZBYL Z Panem Bogiem
Do wpisu: Na tropie Modelu
Data Autor
gorylisko
hmmmm...qrka wodna, czemu pan to napisał... właśnie się nadąłem z dumy jak stara purchawa znaczona symbolem pełooo a tak serio, miło zauważyć, że taki umysł ma podobne przemyślenia... ale mimo wszystko, czasem na seminarium pisałem, 2+2=5 tłumacząc, ze to moje prywatne zdanie ;-) co zresztą Łysiak wyraził we "Flecie z mandragory" (Bóg) to największy z matematyków... dla Niego dwa dodać dwa nie zawsze równa się cztery"... i Chwała Mu za to, bo jakby każdego z nas podliczał jak księgowy... to niech nas ręka boska broni... to dzięki Jego matematyce miłości jeszcze istniejemy i jako stado i jako jednostki...
tsole
"matematyka jest odbiciem harmonii umysłu który stworzył cały wszechświat" taką właśnie sugestię bardzo subtelnie zapodaje Autor w końcówce, pisząc o "polu racjonalności" Pozdrawiam!
gorylisko
czy naprawdę matematyka jest ludzkim elementym ? a mmoze matematyka jest odbiciem harmonii umysłu który stworzył cały wszechświat... ludzie tylko odkrywają to co autor miał na myśli ;-)... inna sprawa, że uważam matematykę za nauke humanistyczną gdyż ona podobnie jak literatura, wymaga umysłu ludzkiego do zaistnienia... dzięki, za info o książce, będe musiał ściagnąć i przyczytać
Do wpisu: Okruchy Pisma: Arytmetyka wiary
Data Autor
Ptr
Owszem wierze ,że może czynić cuda i bez ludzkiej wiary, czy woli. Ale wiara jest do władzy nad duchem i materia do czegoś potrzebna. Do czego ? I dlaczego ? ( Pytał też czy znajdzie wiarę , gdy ponownie przyjdzie.) Przykladem cudu bez udziału ludzi , (jaki lubię) jest pozwolenie legionowi złych duchów , aby wcieliły się w stado świń, które to runeły z pod góry w dół, ze zbocza i potopiły się. To ludziom z Gerazy napędziło stracha.
3rdOf9
Chodzi o to, że Bóg zasadniczo nie czyni cudów wbrew ludzkiej woli. Nie dlatego, że nie może, ale dlatego, że nie chce: jest dawcą Wolności. Nawet Mojżeszowi powiedział coś w stylu "wyciągnij rękę nad morze, żeby wody zstąpiły się i zalały wojska faraona" - Mojżesz sam zbyt wiele w tej sprawie nie mógł, ale Bóg chciał takiego choćby minimum: w tym przypadku prostego czynu, jako potwierdzenia Woli.