Otrzymane komantarze

Do wpisu: Justyna Kowalczyk – arcymistrzyni. PRu też.
Data Autor
coś dorzucić ,ale przez ten tłum mój głos mógłby pozostać niezauważony.
Do wpisu: Ten duszący, polski smród.
Data Autor
A.Holland przyjeżdża do Polski wiele osób zaczyna odczuwać ten smród, dokładnie taki sam jak go opsała słynna pani rezyser. Zjawisko duszności powietrza od smrodu nasila się gwałtownie, kiedy pani Agnieszka wypowiada się publicznie.
Teresa Bochwic
Jak miło usłyszeć tak miłe słowa od czasu do czasu! Najczęściej mnie na blogach smagają. Pozdrawiam!
Znów Pani trafiła w dziesiątkę! Pozdrawiam
Bo ten artystyczny światek dawno stał się półświatkiem, a jako taki różami i niewinnością lilii nie pachnie. Raczej dobrze zalatuje! Tylko pecunia non olet! Reszta jest tymczasowa: przylecieć, tu wywiadzik, tam podpis pod czekiem, ówdzie zwykłe odznaczonko, bo pan p-rezydent ma na zbyciu.... I już odlot, a nam znowu tylko smród zostaje po takim polactwie!
kompromitują się coraz ciekawszymi powiedzonkami ... Tatusiowi pani Holland też niektórzy zasmradzali otoczenie, więc sobie z nimi "radził".
Gdyby pani Holland nie puszczała śmierdzących bąków, byłaby w Polsce lepsza atmosfera.puszcza
Kasiorka zarabiana w Polsce "artystce" nie przeszkadza zgodnie z lacinskim powiedzeniem "pecunia non olet". Istotnie "za pirze i na powietrze świże" mogłoby być skuteczne w zwalczeniu duszności (proste i skuteczne)
Teresa Bochwic
Ależ kochani, jaki polski smród! Pani Holland pisze o smrodzie w swoim środowisku! To on ją tak razi. Mnie też by raził.
Nasmrodzi i przewraca ze wstrętem oczami, krzycząc jakie to nieeuropejskie! Jaki to paskudny polski smród!!Komuch złapany za rękę woła, że to nie jego ręka- cała Holland...
Do wpisu: Kolęda syberyjska.
Data Autor
Jest jasne -Eweryście !Slogany ,zapewnienia i obiecanki to tylko gra wyborcza.Polaków w Kazachstanie jest wielokrotnie mniej jak byłych niemieckich osadników z czasów carycy Katarzyny.Od 25 lat trwa akcja podczas której przesiedliło się ok.2 miliony dzieci,wnuków i prawnuków .Ci z ruskimi nazwiskami też znaleźli tu miejsce.Mają mieszkania i kto chce pracować to pracuje.Kto nie znajdzie pracy też ma z czego żyć. Dlaczego nie funkcjonuje to w Polsce?Jest tylko kilkadziesiąt tysięcy chętnych do przesiedlenia. Więzi Narodu są tylko na papierze a najlepiej wesprzeć DOBRYM Słowem i życzeniami-to nic nie kosztuje!!!!!
Ewaryst Fedorowicz
Pozdrawiam!
Ewaryst Fedorowicz
Polacy z Kazachstanu? O czym my mówimy! Pomiędzy 21 sierpnia a 18 listopada 2010  prezentowałem trzykroć przed stosownymi czynnikami (ostatni raz przez Komołowskim – prezesem „Wspólnoty Polskiej”) przygotowaną przeze mnie kompletną kampanię komunikacyjną wspierającą repatriację Polaków z Kazachstanu. Kampania została przygotowana dla komitetu „Powrót do Ojczyzny” firmowanego przez syna marsz. Płażyńskiego, Jakuba. Kampania była oparta na oryginalnej  koncepcji strategicznej, której rozwinięciem był projekt tzw. key visuala, hasło, scenariusze 4 spotów radiowych i 2 telewizyjnych i co najważniejsze – eventów/akcji komunikacji bezpośredniej skłaniających konkretnych polityków  do zajęcia się kwestią hańby III RP, jaką jest pozorowanie zainteresowania się życiową dla Polaków w Kazachstanie kwestią – repatriacją do Polski. Przygotowałem tę kampanię oczywiście za darmo – bo tak się godzi! Komołowski obejrzał i wydukał, że „tatakka kaampaania mooggłaaaby ziirytowawać maarszałkaaa Scheetynę, a oon zaatwieerdza pieeeniądze nna dziaałaanie Wspóółnooty”. Skutek jest taki, ze Komołowski dalej bierze kasę za szefowanie Wspólnocie, a Polacy z Kazachstanu, jak tam byli, tak i są (OK,  ci najstarsi wreszcie pomarli, no a wielu wyrepatriowało się do…. Rosji, troszkę do Niemiec). Jedyną zdobyczą tych 3 miesięcy pracy było poznanie ludzi, którzy prywatnie/półoficjalnie,  wbrew urzędnikom MSWiA i MSZ (taką kolejność mi przedstawili) sprowadzili do Polski po kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt osób. Dla mnie wniosek jest jeden: politycy, czy to PO czy PiSu, sprawę polskich zesłańców i ich potomków mają głęboko w d… i jeśli już ją podejmują, to instrumentalnie, w celach wyborczych. To wyjątkowo cyniczna banda.
To także kolęda dla Polaków z Kazachstanu. Nie zapominajmy o nich, o tych wszystkich, których sowieci wywieźli. Zamienili ziemię ukochaną przez Kazachów w wielki stepowy łagier...Czy pamiętacie, jak w 1990 r. zapaliła się w nas nadzieja na powrót do Ojczyzny, w nas tutaj i w Polakach w Kazachstanie. Pojechała pierwsza grupa nauczycieli języka polskiego...Wtedy my, nauczyciele wierzyliśmy szczerze, ze przyczyniamy się do powrotu rodaków do Polski...Daremnie...Dziś w 2013 roku z goryczą muszę przyznać, że zawiedliśmy ich...Ja przyznaję, że to największa sprawa w moim życiu, obok Solidarności, obie batalie nie doprowadzone do zwycięstwa...Więc chociaż podtrzymujmy w nich i w nas wiarę i przekonanie, ze wkrótce ich tu sprowadzimy. Bo oni nam tu są potrzebni dla umocnienia naszej tożsamości, wniosą do polskości: zdolność do wytrwania w cierpieniu, umiejętność wyżywienia się tym, co wyhodowali, współżycie i przyjaźń z wieloma narodami, poprzestanie na małym i katolicyzm jako objaw polskości. To oni przechowali w sobie obraz Ojczyzny idealnej: Polska to kraj, gdzie ludzie się kochają nawzajem i pomagają sobie...Bądźmy w duchowej łączności z tymi świętymi staruszkami-Polkami, które w Wigilię, jak we wszystkie święta, idą przez zaśnieżony azjatycki step kołchozową drogą do kościoła zrobionego z chaty.
Cat
przepiękna kolęda .....pozdrówka
Do wpisu: Stefan Bratkowski straci wnuka w Wigilię.
Data Autor
Ewaryst Fedorowicz
Proszę nie karmić trolla występującego na moim blogu pod nickiem "kryniu" Dziękuję, EF
świadczy o całkowitym braku logiki w rozumowaniu,zresztą tak jak i poprzednio,pa,pa,może zwierzęta coś ci przekażą pozytywnego w te czarodziejski dzień"zygotko",wsłuchuj się uważnie!
Ewaryst Fedorowicz
Odnoszę wrażenie, że masz anonimie kłopot z elementarną logiką: 1.Córka Bratkowskiego najwyraźniej ma gdzieś los swojej "zygotki", jak to w jej  środowisku się określa  i wszystko to, co jest symbolizowane przez Boże Narodzenie. 2.Nie można  wykluczyć,  że to wpływ wychowania w domu rodzinnym. 3.Więc w czym problem? Martw się o zwykłe, polskie, „nieresortowe dzieci”, a nie o "zygotki' establishmentu. A do Blumsztajna mnie nie porównuj – bo może sam jesteś z tamtej paczki hm?
jak plakatu szturmowego niesionego przez blumsztajna"ja pierdolę ,nie rodzę"ta sama głębia "intelektualna".
to może autor namówi bratkowską od odstąpienia ,we własnym dobrze pojętym interesie .Być może narodzi się pierwszy człowiek co zrozumie treść i głębię tego blogerskiego wpisu.Ból niezrozumienia przez świat może być straszny ,ale póki co radzę trzymać się z dala od brzytwy,bo właśnie za ileś tam lat ktoś zgłębi i oceni takie treści,chociaż nadzieja marna,lewackiego bełkotu nikt nigdy nie zrozumie nawet wyznawcy tej wiary!Bo każdy lewak to osobny byt...i na tym koniec.Prosić tylko w życzeniach o zdrówko.
Ewaryst Fedorowicz
"Z punktu widzenia chrzescijanskiego, tekst niedopuszczalny !" Z feministycznego - jak najbardziej OK.
Ewaryst Fedorowicz
ja nie palę - proszę mnie nie mierzyć swoją miarą :-)
Wprawdzie mój wczorajszy komentarz musiała jakaś feministka ocenzurować, ale i dziś nie zmieniam zdania, że ta Bratkowska to intelektualne zero! Może dlatego i dobrze, że zejdzie bezpotomnie?
Z punktu widzenia chrzescijanskiego, tekst niedopuszczalny ! Nalezaloby napisac: "Nie zabijaj ! Daj do adopcji !" Dziecko, jak narazie nie jest winne niczego zlego ! Staje sie ofiara zabojstwa ! Nie jest winne temu, ze ma przyjsc na swiat w podlej rodzinie ! Byc moze, ze wychowane w rodzinie porzadnej, wyrosloby na wartosciowego czlowieka !!! WPIS SZOKUJACY !!!!!!!!!!!!!!
nie ma to jak miłość własna a reszta to poziom tej "salunowej spluwaczki pełnej petów".