|
|
Teresa Bochwic Nie mam wrażenia, żeby Coryllus kochał Zybertowicza. Krytyka jest nierzeczowa, łobuzem nazywa, w mordę dać chce.
gdzie tu Miłość? |
|
|
Teresa Bochwic A pan to żywcem przeniesiony z XVIII wieku? |
|
|
Teresa Bochwic Teraz już całkiem jasne. Myśli Pan do tyłu. |
|
|
Teresa Bochwic Można w nie nie wpadać, wcale ich nie ma tak dużo.
Bardzo nieprzyjemny tekst. Tak, wiem, nie wszystko musi być przyjemne, są miliony rzeczy nieprzyjemnych. |
|
|
Coryllus To spadaj. |
|
|
Coryllus A co do mordy - uważa Pani, że możemy wpaść w pułapkę semantyczną tylko jednego rodzaju? Nie pułapek takich jest całe mnóstwo. Możemy sobie wmówić, że jesteśmy samotnymi wyspami i już tak zostanie. To jest chybiona metafora i chybiony projekt. |
|
|
Coryllus To nie jest rzeczywisty projekt, to jest projekt nierzeczywisty. rzeczywiste projekty potrzebują budżetu - jeśli są projektami ekspansywnymi, lub budżet generują jeśli mają charakter pasywny. W Polszcze są dwie sieciowe organizacje o takim charakterze i nie trzeba budować jakichś fikcji. Są to diecezje i parafie rzymskokatolickie oraz okręgowe zarządy lasów państwowych i nadleśnictwa. Do tych ludzi trzeba się zwrócić przed wyborami, zobaczyć ilu z nich chce poprzeć pis i czego się po pis spodziewają. To są ludzie mający oparcie w terenie większe niż kacykowie partyjni. Oparcie i ludzi i ziemię czyli własność. Do tego potrzebne jest jeszcze sprawdzenie ilu z nich jest w strukturach partii. Jak nałożymy na siebie te dwie siatki mamy już początek i kilkanaście przynajmniej mocnych punktów zaczepienia. To są elity. Na nich się opieramy. Organizujemy spotkania i ustalamy strategię. Na kim się chce oprzeć Zybertowicz? Na gawędziarzach z przerośniętą ambicją. |
|
|
Coryllus Ci klienci są już tak dokształceni, że bardziej nie można. Można za to ich zniechęcić. I to jest stosunkowo proste. Myślę, że Zybertowiczowi się uda. |
|
|
Teresa Bochwic Na przykład kochac ś.p. Wisławę Szymborską, czy tak?
Sądzę, ze nadużył Pan prawdy - nic takiego prof. Zybertowicz młodym nie proponuje. |
|
|
Teresa Bochwic Ponieważ żyję z języka polskiego, mam tez własnosc ziemską (ogród pod miastem), rozumiem, że wolno mi być patriotką.
A Pan Coryllus zawsze pięknie kadzi o tym, co trzeba by zrobić, kiedy jednak widzi jakikolwiek plan, rzeczywisty projekt? nigdy mu się jeszcze żaden nie spodobał. Ten prof. Zybertowicza nie spodobał mu się tak bardzo, że "Naprawdę bardzo chciałbym poznać autora tych konceptów, od razu dałbym mu w mordę".
Ciekawe. |
|
|
Coryllus Naprawdę!? Mogę iść do sądu?! Super. Dzięki. |
|
|
Coryllus Bo męczą mnie głupie komentarze. |
|
|
Coryllus Rzeczowe argumenty są w tekście. Nie chce mi się ich powtarzać. Powiem Panu jakie jest dobre hasło na budowanie państwa, brzmi ono - Go west young Man, go west. Archipelag polskości to jest nędza z każdego punktu widzenia. To jest wystawienie się na strzał z za węgła. Zadowolony pan? |
|
|
Coryllus Cześć Andrzej, fanie, że wpadłeś. |
|
|
Coryllus Niech się pan tak nie napina panie archipelag, bo panu coś pęknie. |
|
|
Coryllus Co robię? Prowadzę bloga i zapoznaję czytelników ze swoimi poglądami. Jest wolność, czyż nie? Wolno mi, prawda? |