|
|
Tomasz Nowicki to może była Twoja szanowna mame, pajacu o nicku "nikt_inny".
Czy naprawdę na tych resortowych emeryturach tak marnie płacą, że musicie sobie w sieci dorabiać wierszówką-plujką? A wnukami się zająć, kazania po staremu nagrywać, kredki z tornistrów wykopywać -- internet i rozmowy o polityce i kulturze to nie wasza kałmucka dziedzina, sowiecka hołoto. |
|
|
Coryllus Staczacie się jednym słowem w dół. Co pokolenie to gorzej, twoje dzieci już tylko do łopaty się nadają....a tak się dobrze wszystko zapowiadało...co za pech... |
|
|
Coryllus Nie tylko....:-) |
|
|
Pozdrowienia od pani z pierwszego rzędu. Mam nadzieję że nie tylko po tym mnie pan zapamiętał. |
|
|
szara_komórka Ci ujadający zapewne też, ale z całkiem innego powodu. Żółć ich zalewa - po prostu zazdroszczą, że nie zostawią swojego śladu na kartach HISTORII tak jak pańska Misia.
A z tego co pisze jeden z tych plujących żółcią "wzorców patriotyzmu" ważniejsze przy obcowaniu z tymi "mówiącymi wiekami" byłoby czy to są buty ministra czy wiceministra. |
|
|
"Ci takich trzech czy czterech ledwo piśmiennych emerytowanych debili z dawnego powiatowego USW. Są obleśni i obrzydliwi, ale intelektualnie niegroźni."
"Przyszłes" tu ze wsparciem?
Yntelaktalysto?
No to wpiszę się w tę twoją, pożal się Boże, narrację:
Po takich trolach, jak ty, to mój pradziad na koń siadał.
Może być? Pajacu z miasta Łodzi?? |
|
|
Coryllus Oceniają na zimno pańskie wpisy, myślę, że się raczej nie doceniamy. |
|
|
Czy przypadkiem nie przeceniacie się troszeczkę? |
|
|
Coryllus Nie musisz się wysilać, ciebie i tak do tej biblioteki nigdy nie wpuszczą. |
|
|
Tomasz Nowicki może podziałać najwyżej stare dobre "spieprzaj dziadu". Ale muszę Cię trochę zmartwić, coryllusie. Strona przeciwna najwyraźniej jeszcze Cię nie traktuje serio, skoro przydzieliła Ci takich trzech czy czterech ledwo piśmiennych emerytowanych debili z dawnego powiatowego USW. Są obleśni i obrzydliwi, ale intelektualnie niegroźni. |
|
|
"Potem byliśmy w miejscu jeszcze bardziej niezwykłym. W bastionie św. Rocha."
Cóż może być ważniejsze, niezwyklejsze na Jasnej Górze od Czarnej Madonny?
Ntb. ani razu nie użyłeś nazwy JASNA GÓRA - to też symptomatyczne.
Dla ciebie to tylko Częstochowa (ciekawa jest etymologia samej nazwy miasta).
ps
Własnie doczytałem, że klęczałeś. No, dobre i to.
Ciekawe o czym myślałeś - przecież modlić, to ty się raczej nie modliłeś.
:-) |
|
|
Może to Jasna Gora tak wpływa?
Pamiętam, że nawet Józio Oleksy klęczał przed Obrazem.
Ciekawe, czy nasz "dziennikarz" również.
http://coryllus.salon24…
http://coryllus.salon24…
pozdrawiam |
|
|
Strażakiem Podciętym? |
|
|
Cieszę się, że już się pan uspokoił. Nigdy już nie będę panu doradzał - robią to inni blogerzy, ale pewnie to sami zazdrośnicy. |
|
|
Coryllus Cieszę się, że ci się podoba. |
|
|
Coryllus Nie, dobrze idzie, a czemu pan/ pani pyta? Bo rad nie chcę słuchać? Nigdy nie słucham. |
|
|
Co pan taki zdenerwowany? proszę się nie denerwować, bo odbije się to na pańskiej płodności (dziennikarskiej, oczywiście). Źle idzie ostatnio geszeft? |
|
|
Oto przykład rzeczowej krytyki bez wycieczek osobistych! |
|
|
Coryllus Całe szczęście, że inni przetrzymali. A pańskie rady mam.....wie pan/pani gdzie...? |
|
|
Radziłem kiedyś, aby pańskie wypowiedzi były bardziej krótkie. I doczekał się pan potwierdzenia moich słów - facet, który przyszedł w dobrej wierze - nie przetrzymał. Dlatego radzę - niech pan wydłuży swoje wywody (ja osobiście, jeśli je czytam - to piąte przez dziesiąte). Powodzenia w tasiemcowej twórczości. |