|
|
Nie musi pan tu spędzać ani chwili, tym bardziej zaś nie musi pan nikogo tym "spędzaniem" kokietować. |
|
|
Może lepiej powiedzieć: Cassablanca? Albo: Honolulu? |
|
|
Może lepiej powiedzieć: Cassablanca? Albo: Honolulu? |
|
|
Widzi Pan co wypisuje Fritz? Uważa Pan, że on mnie nie obraża? Nic do niego nie mówię, a on jest rozgrzany jak sąd po Komorowskim. |
|
|
Widzi Pan co wypisuje Fritz? Uważa Pan, że on mnie nie obraża? Nic do niego nie mówię, a on jest rozgrzany jak sąd po Komorowskim. |
|
|
Ja w ogóle nie gadam z Braunem o takich sprawach, skąd to panu przyszło do głowy? Nie uważam, że by powoływanie króla było najlepszym pomysłem. Pokorę zaś zalecam Panu, mnie ona nie jest wcale… |
|
|
Ojciec Bocheński takie brednie opowiadał? Niesamowite. |
|
|
Niech mu Pan wyjaśni o tym Lwowie i w ogóle, żeby już tak nie bzdurzył. |
|
|
Ja się codziennie po sto razy przekonuję, że moja metodyka nie jest chybiona. A ze swoimi projekcjami powinien się pan raczej zwrócić do pana Józefa Darskiego. On panu wyjaśni co i jak. |
|
|
Musisz klikać z rana, przed przebudzeniem się adminów. |
|
|
Widział Pan tu kiedyś jakąś chińską reklamę w języku chińskim? Albo malajską? Ja nie. A ilu jest Chińczyków na świecie i ile firm zakładają codziennie? Malajów też niemało. |
|
|
Cena regularna niedługo powróci. Musiałem się zdecydować na sprzedaż tych wadliwych sztuk, bo innych po prostu nie mam, a maszyna w drukarni się poważnie zdefektowała. Dziękuję Ci bardzo. |