Otrzymane komantarze

Do wpisu: BOBAS PO KARMIENIU
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Ghostrider, Bradzo dziękuję za komentarz i ważną uwagę a propos poniedziałku. Zamieszczam więc wersję stosownie poprawioną: "W poniedziałek, 18-go kwietnia, po mszy w Bazylice Mariackiej, o godzinie 18.30, na krakowskim Rynku, wokół pomnika Adama Mickiewicza, zbiorą się Krakowianie i ich liczni goście by godnie uczcić 1-szą rocznicę pogrzebu śp. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki Marii. I tak, jak mnie w swoim wierszu prosi Zbigniew Herbert, będę szedł wyprostowany Traktem Królewskim na Wawel, aż do sarkofagu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, żeby się pokłonić mojemu Prezydentowi, który poległ na służbie Państwu. Będę szedł z wysoko podniesioną głową nie bacząc na obelgi plujących na polskich patriotów doktrynerów z gatunku Janiny Paradowskiej, Tomasza Lisa, Tomasza Wołka, Jacka Żakowskiego, Kazimierza Kutza, pożal się boże „profesora” Niesiołowskiego et consortes. Nie dam się rzucić na kolana, wzorem pierwszych chrześcijan pośród pogan..." Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Subito, Zgadzam się z Panem w całej rozciągłości. Trzeba mu wypłacić "szkodliwe" i pozwolić nareszcie odsapnąć. Mogę si e nawet z własnej kieszeni dołożyć. Gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie (Jawa), Jeśli poleci, jak to kiedyś mówił na "drzwiach od stodoły", to faktycznie może być kiepskawo. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Kseno, Dojrzałem, jak Pani dobrze wie znacznie wcześniej. Chciałem tylko trochę pożartować. Bo jedyną skuteczną bronią na nich jest wykpiwanie. Tego się boją, jak ognia. Serdecznie Panią pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz P.S. A propos przytaczam fragment mojego tekstu pt. "Awans społeczny bis": "No i mamy kolejne zadanie. Mając na uwadze dbałość o jakość standardów, powinni niestrudzenie wykpiwać tego rodzaju sztuczki przebrane w szaty „kultury wysokiej”, bądź „europejskości”. Elegancko, dowcipnie, z taktem i umiarem, ale konsekwentnie wykpiwać! Snobizm graniczący ze śmiesznością i patologiczne szpaniarstwo owego towarzystwa wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, ów opiniotwórczy grajdoł „nowobogackich intelektualistów”, tę wylęgarnię salonowej plotki, którą się karmią kolorowe pisma. Bo takie samosiejki trzeba konsekwentnie plewić nim do reszty zachwaszczą naszą narodową kulturę. Mam tu na myśli coraz liczniejsze rzeszeokazowych postaci naszych „nowych czasów”, czyli mówiąc jaśniej nadętych chłopków roztropków z cygarami w zębach, poprzebieranych w garnitury od Armaniego,którzy aromatu Cohibynie odróżniają od swądu kiszonego ogórka, a w durnej pogoni za Nową Europą wystarcza im jedna książka rocznie – katalog turystyczny z Biura Neckermann’a. Trzeba bezlitośnie wykpiwać owych „postępowców”, którzy odkąd przyszło „nowe” mizdrzą się bezrozumnie do niego w chocholim tańcu z przyjezdnymi, gubiąc bezpowrotnie narodową tożsamość... " Całość - patrz: http://niezalezna.pl/622…
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Romanie, Doskonale Pana rozumiem, ale miarkuj Waść słowa bo nam zablokują bloga. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Ontaryjko, Szkoda gadać o naszym, jak to Pani trafnie określiła (p)rezydencie. Na Salonie24 organizuję weekendowy bankiet obywateli współmyślących - patrz: http://salonowcy.salon24… Zapraszamy serdecznie! Możę Pani jeszcze zdąży na samolot. Życzę miłego weekendu, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Stokolesny, Nie ma o czym gadać. Zapraszam na weekendowy bankiet współmyślących: patrz - http://salonowcy.salon24… Może Pan zabrać ze sobą flaszeczkę, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, O kurcze! Widzę, że rozbudziłem niebezpieczne emocje. Więc proponuję: Szkoda nerwów. Na salonie24 organizuję grupę weekendowo-bankietową obywateli współmyślących - patrz: http://salonowcy.salon24… Zapraszamy, proszę się do nas przyłączyć! Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Drogi Nemo, Nie pozostaje mi nic, jak Panu życzyć taaaaaaaaaaaaaaaaakiej ryby. Dobranoc! Bo pewnie Pan wcześnie wstaje. Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Emigrancie, A propos pajacowania odsyłam do tekstu: http://niezalezna.pl/799… Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Drogi RYSK, Wiem, że Pana ponosi, ale prosiłem o miarkowanie epitetów. Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Panie Bolku, Ale Pan pojechał po bandzie! Dobrze, że Pan napisał w jednej ze zwrotek, że: "Chyba za dużo tego koniaku wypiłem, w całości się zagmatwałem i zagubiłem." Życzę w miarę łagodnego kaca, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: ZŁOWIESZCZE SKOJARZENIE
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Ontaryjko, Wczoraj na Salonie24 pewna Internautka (ps. Zrozumienie) w swoim pięknym komentarzu przytoczyła fragment z PANA COGITO: „idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach wśród odwróconych plecami...” W poniedziałek, 18-go kwietnia, o godzinie 18.30, na krakowskim Rynku, wokół pomnika Adama Mickiewicza, zbiorą się Krakowianie i ich liczni goście by godnie uczcić 1-szą rocznicę pogrzebu śp. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki Marii. I tak, jak mnie w swoim wierszu prosi Zbigniew Herbert, będę szedł wyprostowany Drogą Królewską na Wawel, aż do sarkofagu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, żeby się pokłonić mojemu Prezydentowi, który poległ na służbie Państwu. Będę szedł z wysoko podniesioną głową nie bacząc na obelgi plujących na polskich patriotów doktrynerów z gatunku Janiny Paradowskiej, Tomasza Lisa, Tomasza Wołka, Jacka Żakowskiego, Kazimierza Kutza, pożal się boże „profesora” Niesiołowskiego, et consortes. Nie dam się rzucić na kolana, wzorem pierwszych chrześcijan pośród pogan. Pozdrawiam Panią serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz P.S. I zapewniam Panią, że przed wyjściem z domu, nie będę pytał o zgodę Pani Herbertowej
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Dziękuję serdecznie za słowa uznania. Nic tak nie cieszy piszącego jak świadomość, że trafia do czytelnika. A choć ledwie co pamiętam Ojca, zdążył mnie jeszcze nauczyć cywilnej odwagi. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Drogi Alkar, Skoro Mickiewicz też może być zakazany, póki co przypomnę, co napisał kiedyś o naszym Premierze: Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia Obszar gnuśności zalany odmętem; To ziemia! Patrz. Jak nad jej wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu. Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby! http://niezalezna.pl/6742-gdzie-jest-premier Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Emigrancie, Napisał Pan, że: "jak im braknie silnych argumentów to użyją argumentu siły? Odpowiadam: Too late honey! Naród jest zbyt silny. Naród się obudził 10-go kwietnia. Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Babciu Moherowa, Wszystko mówi za siebie skojarzenie Babci z żoną Pawła Jasienicy. Serdecznie dziękuję za komentarz i gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz P.S. Proszę także o komentarz na Salonie 24.
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Romanie, Przepraszam wszystkie Panie zo to, co teraz powiem. Nie dziwię się naszemu wielkiemu poecie, że tak wcześnie odszedł, jak miał taką "babę". Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Kseno, Jak chodzi o gospodarkę i finanse to się już wykazali Miro, Zbycho et consortes. Teraz nas dorzyna minister Rostowski. Ludzie są cierpliwi. Ale jak przeleje się miarka postawią kosy na sztorc. Nie takie dołki Polska przeskoczyła. Więc głowa do góry! Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga / Drogi Bosa, To jest właśnie niechlubna socjotechnika Sławomira Nowaka i jemu podobnych. Ale to na szczęście już do szczętu zgrana płyta. Musimy się tylko policzyć, jak mawiała Anna Walentynowicz. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Cechą wielkich ludzi jest trafianie w sedno kilkoma słowami. Tę niezwykłą cechę posiada Jarosław Kaczyński. Dlatego tak się go boją. Są generalnie tępi, ale nie na tyle by sobie nie zdawać sprawy, że to już początek ich końca. Dlatego tak szaleją. Bo dla nich to wóz albo przewóz. Piękne to przytoczone przez panią porównanie do mickiewiczowskich "kamieni pobielanych". Serdecznie dziękuję za piękny komentarz i gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Jak miał taką żonę to trudno się dziwić, że tak wcześnie umarł. Pozdrawiam Panią serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Matieu, Spoko! Młodzi nam pomogą i już wkrótce zrobimy na tym folwarku wielką dezynsekcję. Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Romanie, To dobrze, że są takie łączenia. Ale przecież my wszyscy jesteśmy z nimi połączeni on line w naszych sercach. Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Romanie, Dzięki za info. Biegnę po pilota. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz