Otrzymane komantarze

Do wpisu: Dziesięć grzechów partii Jarosława Kaczyńskiego
Data Autor
Alia
Witam artykuł świetny i przytoczone grzechy również. Uwielbiam czytać teksty ludzi wiedzy. Staraja się zawsze być trafne, a przynajmniej w części. Mam jednak wrażenie, ze ludzie z wyższych sfer przywiązują zbyt duża uwagę do wyglądu i do tego co wypada. Owszem, schludny ubiór to podstawa ale czy luźna sznurówka przesądza o wszystkim? Obecnie scena polityczna wymaga konkretnych działań i zmiany wielu destrukcyjnych schematów działających w tym zbolałym i uciemiężonym państwie. Dlatego tez od ludzi nauki ja osobiście oczekuje konkretnych analiz skutków poczynań naszego nieudolnego rządu oraz podania ewentualnych wskazówek jak uniknąć dotkliwych następstw tychże poczynań. Wyliczaniem błędów niech dalej zajmują się PIS kontra PO i na odwrót a my jako rodacy w końcu coś zróbmy.
jedyna polska partie w Sejmie,ale przy zalozeniu , ze zyjemy w demokratycznym panstwie. A jak jest kazdy srednio rozsadnie myslacy widzi - przykladow raczej chyba nie musze przytaczac. Panie Krzysztofie nie watpie w Pana dobre intencje, ale wydaje mi sie ,ze polskim grzechem glownym jest nieobywtelska (delikatnie mowiac) postawa Polakow . Michnik zaciera rece ,poniewaz udalo mu sie zohydzic do polityki wiekszosc spoleczenstwa. O to przeciez im (patriotom, nawet tym "progresywnym" raczej nie musze wyjasniac kogo mam na mysli hehe ) chodzi,by w czasie wyborow w domach pozostalo te ok. 50% obywateli, bo wtedy .... wiadomo. Pomijam ,ze nie ma to nic wspolnego z demokracja czyli rzadami wiekszosci oraz faktem , ze nie pojscie do wyborow (olanie , bo nie ma na kogo glosowac to najczestsza wymowka) to tez wybor =)). Arytmetyka demokracji jest banalnie prosta. Trzeba dostac +50 % glosow by rzadzic (tak jest w przypadku PiSu ,naszej jedynaczki w Sejmie,ktora nie ma na razie zadnych szans na stworzenie ewentualnej efektywnej koalicji ).W obecnej sytuacji , przy tej "biernej 50-cio % masie" spoleczenstwa jest to po prostu niemozliwe.Zadne rady (zaklecia) tu nie pomoga , potrzeba pracy u podstaw , by poruszyc te milczaca mase.Tak w ogole to sprawa Smolenska moze okazac sie tym "dzwonem" budzacym nas z tej przerazajacej "spiaczki" Na "odmlodzenie" (dla mnie raczej odswiezenie naszej sceny politycznej, nie tylko w PiSie ) jest prosty i sprawdzony juz srodek - ordynacja wiekszosciowa.Pozdrawiam serdecznie - w jednosci sila,a w roznorodnosci bogactwo (to tak a propos tej "sznurowki", wiecej luzu czasami przydaloby sie nam wszystkim)), pozdrawiam serdecznie !!
Do wpisu: Niepokorni, ino, że nie bardzo
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Dziękuję serdecznie za link. Muszę Panu też powiedzieć, że pan Bożyk, choć już nie może samodzielnie chodzić jest nadal wyjątkowo aktywnym bojownikiem o naszą sprawę. Niedawno widziałem go w akcji. Niespożyta erergia i samozaparcie. Pozdrawiam Pana jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
No właśnie, Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
A czy mógły mi Pan w takim razie powiedzieć a jaką opcją polityczną są związani panowie Sakiewicz, Kapuściński i Terlecki? Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
ten bal to robota dziennikarzy niezaleznych mediow,a nie zadnego PiS.Tak czytalem w zapowiedziach, wiec chyba trza adres zmienic PROFESORZE.
Krzysztof Pasierbiewicz
Choć jestem wierzący, już od dłuższego czasu przestałem chodzić w niedzielę do kościała. Dlaczego? Bo ludzie kościoła nie rozumieją tego samego, czego nie chcieli zrozumieć organizatorzy balu (z wyjątkiem jednego a nich), choć ich przed tym przestrzegałem już miesiąc wcześniej. Nic tak nie odstrasza, jak nadmierny patos, maniera dążenia do szczęścia przez cierpienie, okazywanie wyższości „lepszych” nad „gorszymi” smutek i nuda. Ale to nie oznacza, że wcale nie chodzę do kościoła. Bardzo często, jak jestem na krakowskim Rynku wpadam do Kościoła Mariackiego na chwilę rozmowy. I myślę, że mam wtedy znacznie bliższy kontakt z Bogiem niż ci, którzy mnie za tę notkę odsądzą od czci i wiary.
Panie Krzysztofie ,chyba jednak nie bylo ,az tak zle z tym szwolezerskim duchem na balu skoro mozna bylo wypic swoje (pewnie za malo ,jesli byly jeszcze sily na wieczorny paciorek hehe),bylo calowanie szabli i polonez- katastrofa,ale byl. Nie na kazdym balu to sie zdarza . Rozmach z fachowcami i fajerwerkami (pytanie czy wskazany w kryzysie) to pieniadze , a te wiadomo w jakich sa rekach po "udanej " transformacji ustrojowej. Gdzie lezy kasa pokazali tez dobitnie ci tchorzliwi , ktorzy wycofali sie w ostatniej chwili. Niestety "Krakowek" byl i jest nieodlaczna czescia naszego krolewskiego miasta. Brawa dla mlodych(!) wolontariuszy.Dzieki za relacje z pierwszej reki z tej cennej,patriotycznej inicjatywy.Troche krytyki nigdy nie zaszkodzi,ale tutaj bylo troche tego za duzo - nikt nie jest perfekt. Co do relacji w rezymowej TV - Panie Krzysztofie przeciez oni zawsze znajda na opozycje jakas "sznurowke" , za to im placa.Pozdrawiam serdecznie! =))
Captain Nemo
Takie coś łazi mi po głowie: "Mnie się widzi, ze panowie wiela by juz mogli mieć ino oni nie chcom chcieć...". Tego jednak uczyli mnie w szkle dawno /tak gdzieś ze 35 lat do tyłu/ i możliwe, że coś pokręciłem - a może nie... P.S. Tak z miesiąc temu byłem przejazdem w Krakowie i co mnie przywitało na rogatkach królewskiego grodu? Nie zgadnie Pan. To była gęba paligłupa, który coś tam obiecywał. Niestety nie pamiętam co, bo walczyłem wtedy z odruchem wymiotnym - bardzo przepraszam, ale na ten widok zawsze tak mam. Muszę zapytać mojego lekarza o co chodzi. Pozdrawiam.
Pozdrawiam i.......... http://www.youtube.com/w…
Pani Agnieszko ja rozumiem, że Pan Krzysztof Pasierbiewicz nie tyle krytykuje a wyraża troskę i martwi się o wizerunek PiSu. A zwracając uwagę na wady (kto ich nie ma?) chce je wyeliminować wśród działaczy tej formacji. Moim zdaniem robi to w dobrej wierze.
Krzysztof Pasierbiewicz
Zwłaszcza, że Krakowianie sami sobie te władze wybierali. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Odróżnia? Od czego? Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
No właśnie. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
A oglądał Pan może dzisiejsze Szkło Kontaktowe? Tam znajdzie Pan odpowiedź na to, o co w moim wpisie chodzi. Będą to teraz pokazywali ze sto razy. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
do szfecji to szechter stefan /zamek to pijalnia jabczanki( nie zameczek)jaka szkoda ANDRZEJ Z PO obiecał że na zamku nikt uryny nie bedzie oddawał i on jako poseł to powiedział, Dojcze ban dalej jeżdzi choć woziło kiedyś z Kazimierza w kier.ŚLASKA-ale te z kazimierza zmataczą w N.Y.TIMsie że to było PKP,a z Brzeska wszyscy pojechali do Europy po euro. Bo ja śpiaca byłam...
Przepraszam, ale naprawde trudno zrozumiec o co w tym ( i poprzednim tez!) , Panskim wpisie chodzi...? Ci ludzie sa autentyczni i chca dobrze dla Polski - i to wlasnie jest cenne i godne podziwu! Wspierajmy ich a nie krytykujmy z powodu niemodnego ubioru czy braku "wodzireja/fachowcow na balu".
I przerabiając Woltera -"Ach,Polska!Co by to był za naród,gdyby chciał!"
Fajny wpis. Kompletnie nie wiem o co Panu chodzi. Natomiast... sam Nowy Sącz to piękne miasto. Trochę szkoda zameczku. Na szczęście SZWEDOM MUWIMY NIE... a w Brzesku... no tak... i jeszcze jedno... z Krakowa... KORZYSTAJMY Z USłUG KOLEI RADZIECKICH. Był taki fikuśny neonik nieopodal spatifu.
Po tej pańskiej ocenie przypomniała mi się moja śp.żona .Gdy wracalismy z przyjęć, ona zawsze wymieniała słabe punkty na tych przyjęciach,mimo ,że były pyszne smakołyki i alkohole.Wydaje mi się ,że ten bal był" balem dla niepokornych",a to go odrożnia zasadniczo.Pozdrawiam!
NIE DO POMYSLENIA aby w Krakowie królewskim miescie stolicy Polski miescie ZAMKU WAWELSKIEGO,rzada sprawowały lewe czynniki wspierane platfusowymi,a powietrze zatruwał KRAKOWSKI KAZIMIERZ. MNIE JEST WSTYD a jak z Polski ludzie pytaja gdzie mieszkam w Małopolsce odpowiadam ''w Brzesku koło N.Sacza'' Pozdrawiam Pana za skatalogowanie chorób poprawności politycznej i zklasyfikowania OPOZYCJI
Do wpisu: Zmodyfikowany patriotyzm Jarosława Kaczyńskiego
Data Autor
by Tusk wyżebrał jak najmniej, bo wtedy mniej rozkradną. GDDKiA i inni.
"Pomimo że chcieliśmy otrzymać dodatkowe środki w stosunku do oryginalnej propozycji Komisji Europejskiej, nie uważamy, że przesuwanie pieniędzy z jednego bogatego kraju do innego poprzez budżet UE leży w interesie Europy. Fundusze Strukturalne i Spójności powinny się skupiać na najuboższych regionach biedniejszych państw członkowskich, włączając w to Polskę, tak by pobudzać wzrost gospodarczy, co jest tak w Waszym, jak i naszym interesie” – napisał David Cameron
Szacun !.
Ile w tobie milosci do Austri ,naprawde mozna "zazdraszczac". Ty pokochaj Polske - PROSZE !!!