Otrzymane komantarze

Do wpisu: Decyzjonizm jako doktryna prawno-polityczna UE i D. Tuska
Data Autor
u2
@MFW ***w Zabierzowie pod Krakowem a nie w Warszawie*** To pewnikiem dlatego CBA nic nie znalazło w oświadczeniu majątkowym swojego zwierzchnika. Skoro daleko poza miejscem pracy w Warszawie to żadna łapówka, tylko taki mały niewinny prezencik od niemieckich służb :-)
MFW
Zabytkowa willa należąca do Niemca Paula Roglera, w której cieciem był Paweł Graś, znajdowała się w Zabierzowie pod Krakowem a nie w Warszawie.
u2
@sake3 ***Klaus Bachmann jest doradcą Tuska.To on optował za przemocowym zdobyciu władzy*** Teraz idzie dalej i proponuje rozwiązania w stylu NSDAP. Przekaźnikiem od niemieckich służb jest zapewne niejaki Graś, który będąc zwierzchnikiem służb specjalnych pilnował domu w Warszawie, który należał do Niemca Roglera: https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/154393,gras-pilnowal-specsluzb-i-pracowal-u-niemca.html#google_vignette Graś pilnował specsłużb i pracował u Niemca PC 7 lipca 2009, 07:29 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Ciemne chmury zbierają nad głową rzecznika rządu Pawła Grasia. Nie chodzi już tylko o to, że nie musi płacić za wynajmowanie willi od obywatela Niemiec, w której mieszka od prawie 13 lat. Teraz okazało się, że Graś - jeszcze jako minister nadzorujący służby specjalne - pracował w spółce niemieckiego biznesmena, który wynajął mu dom. Paweł Graś od 2003 roku był członkiem zarządu spółki Agemark należącej do Niemca Paula Roglera. Zrezygnował dopiero w marcu 2009 roku, gdy został rzecznikiem rządu. Razem z żoną Dagmarą (wiceprezesem, a od lutego prezesem) tworzyli zarząd spółki niemieckiego biznesmena. Z akt Krajowego Rejestru Sądowego - podaje "Rzeczpospolita" - wynika, że Graś nie odszedł z firmy nawet wtedy, gdy został ministrem w kancelarii szefa rządu (od listopada 2007 roku do 11 stycznia 2008 roku) i odpowiadał za sprawy bezpieczeństwa i służby specjalne. Rzecznik rządu twierdzi, że kiedy został ministrem koordynatorem służb specjalnych, "złożył pisemną rezygnację na ręce zgromadzenia wspólników, ale nie została odnotowana w KRS". "Zgłosiłem ponowną z chwilą objęcia funkcji w 2009 roku" - zapewnia. >>> PiS donosi na rzecznika Tuska do CBA Opozycja ma jednak wątpliwości. Zbigniew Ziobro, europoseł PiS twierdzi, że trzeba sprawdzić, skąd się bierze hojność obywatela Niemiec wobec polityka, który od lat ma dostęp do tajemnic służb specjalnych. Były minister sprawiedliwości przypomina historię posła Andrzeja Pęczaka, który dostał mercedesa od lobbysty Marka Dochnala. "Także w przypadku użytkowania domu przez pana ministra Grasia rodzą się pytania. Mam nadzieję, że minister i premier dogłębnie wszystko wyjaśnią, żeby nikt nie snuł podejrzeń o tło korupcyjne tej sprawy" - podkreśla Ziobro. W ubiegłym tygodniu "Super Express" ujawnił, że Paweł Graś nic nie płaci za wynajmowanie willi, w której mieszka od prawie 13 lat, a która należy do obywatela Niemiec. Wczoraj gazeta podała, że rzecznik rząd nie musi nawet płacić rachunków - robi to za niego spółka należąca do Paula Roglera.
sake2020
@u2.....Klaus Bachmann jest doradcą Tuska.To on optował za przemocowym zdobyciu władzy sugerując,że dla ,,dobra sprawy'' czyli przejęcia władzy przemoc jest koniecznością i usprawiedliwia naruszanie Konstytucji czy prawa.Siłowe rowiazania które proponowal zostały zrealizowane głównie przez Bodnara i jego ludzi w przejęciu instytucji i usunięciu wszystkich pracowników zatrudnionych w latach rządu PiS-u.W scenariuszu Bachmanna zachowanie nowego obozu władzy ma więc być takie jaki widzimy na codzień-siłowe,chamskie ,pogardliwe.To nie przypadek że do żenujących zachowań wyznaczone są odpowiednio żenujące osoby-tak przecież znane z głupoty i chamstwa jak duet Joński-Szczerba czy koszmarne babsztyle niezrównoważone umysłowo.Bachmann liczy na strach który wzbudzi sie w narodzie widząc stawianych przed kapturowymi sądami osoby wybitne i znane z pracy dla Polski.Dla nich pani Ekchardt opróżniła więzienia z bandytów,złodziei i gwałcicieli,
u2
***Klaus Bachmann na łamach niemieckiego "Berliner Zeitung" pisał co może D. Tusk.   "Może posłużyć się pretekstem do ogłoszenia stanu wyjątkowego i ograniczenia podstawowych wolności, zmiażdżenia i zakazania partii przeciwnej, wywarcia presji na sędziów i sądy oraz zaproponowaniu czołowym przedstawicielom pokonanych oferty nie do odrzucenia.*** Toż to NSDAP w pełnej krasie. Herr Bachmann widzi Tuska jako nowego Hitlera? :-) :-) :-)
Do wpisu: Zagadka zarzutów postawionych załodze TU154M nr 101
Data Autor
tricolour
@es Nie można się dziwić skoro najlepsza premierka i nadzieja na prezydętkę zeznaje, że z trzydziestu kilometrów na godzinę rozbiło się doszczętnie auto rządowe, a podróżujący trafili do szpitala - i w nikim prawackim nie budzi to zastrzeżeń, to tacy będą szukali dowodów wszędzie, byle ich nie znaleźć. Wypisz, wymaluj operacja specjalna rozbicia samochodu, która jest łykana bez popitki 
Alina@Warszawa
Wszyscy mają rojenia, że Putin napadł na Ukrainę i właśnie prowadzi rzeź wzajemną. No i wszyscy mają rojenia, że 96 osób w"wyleciało" do Smoleńska i wróciło w strzępach, a odpowiedzialny za międzynarodowe śledztwo Donald Tusk oddał je Putinowi bez żadnych warunków po paru żółwikach na miejscu zbrodni. Tusk przekazał śledztwo smoleńskie zbrodniarzowi, który popełnił zbrodnię - tak napisałam tuż po usłyszeniu tej wieści w 2010. Efekty działań Tuska możemy obserwować od 14 lat.  Co jeszcze musi zrobić Tusk, żeby jego zwolennicy zrozumieli kim jest Tusk? A może ci wszyscy jego poplecznicy, to obcy element wśród Polaków - ponad 25%? Przerażające.
Es
O jakim logicznym myśleniu piszesz? Pilot wsiada do samolotu i dłubiąć kopiowym ołówkiem w nosie myśli se: a wezmę i zapiszę godzinę wylotu tak jak mi sikor dzisiaj wskazuje? Tak samo myślą sobie na wieży i ci z naziemnej i ci od radarów a później sie głowią co jeden i drugi nabazgrał. I czy jak napisał :8.00 to czy to oznaczało 6.00, a może 10.00? Weź ty lepiej poszukaj dowodów, że Kopernik nadal nie żyje.Tak was domorosłych dedektywów( nie poprawiać) zapętlili, że głupawka wam rozum zupełnie odjęła
MFW
Klep się dalej po udach, bo tyle potrafisz, co potrafią małpy i nie próbuj zajmować się sprawami przynależnymi homo sapiens, czyli logicznym myśleniem.
Jabe
Szczególnie ciekawe, czemu pan Macie­rewicz się nie za­interesował. Być może dla­tego, że to rojenia.
Alina@Warszawa
[20:24] - MFW  Nie mam żadnego zaufania do tych danych, a szczególnie do odkrycia filmu przez SKW po tak długim czasie - 7 lat!. Chłopcy dostali rozkaz, żeby coś było, no i jest.  To do SKW przyjeżdżali chłopcy z KGB i do tej pory nie ma żadnych śladów w dokumentach archiwalnych po co przyjechali. Nikt nie ma odwagi sprawdzać czy byli w Warszawie na początku kwietnia 2010. A ciekawe byłoby co robili w Polsce, czy ktoś im płacił, przelewem, czy gotówką, za co konkretnie - powinno być w jakiejś księgowości. Ciekawe kto ich zaprosił, kto się z nimi spotykał, czy byli w kancelarii ówczesnego premiera Tuska, albo kogoś z jego bezpośredniego otoczenia? Czy byli u marszałka sejmu B. Komorowskiego?
Alina@Warszawa
[20:20] - tricolour  Akurat "żółwiki" były transmitowane na żywo, przez wszystkie telewizje, więc prawdopodobieństwo montażu mniejsze, ale nie niemożliwe. Tylko po co mieli manipulować, skoro aktorzy robili to co trzeba na wizji i na żywo.  Niestety nowa TVP-uchwalona przez Hołownię i Sienkiewicza nie przypomina żółwików Tuska, ani serdecznych uścisków z Putinem. Nie potrafili też znaleźć materiałów, z których można byłoby spreparować jak Kaczyńscy ściskają się z Putinem .... 
Es
"Wytłumaczenie może być takie, że piloci przeliczali czas lokalny z Programu Uroczystości na czas uniwersalny UTC, który stosuje się w lotnictwie." A po co im był program uroczystości do obliczania czasu przelotu? Snujesz jakieś zupełnie surrealistyczne rozważania żeby... co udowodnić?  Gdybym miał mieszać poszukiwaczom spisku i zamachu przyczyn katastrofy podsuwałbym co i rusz takie "problemy" a później obserwując całą "twórczość", klepał się po udach z uciechy. Ktoś was, wszystkich detektywów prowadzi jak po sznurku, Aha. Napewno dorzuciłbym  zagadkę: czy oni w ogóle wylecieli i którym samolotem i w ogóle to do Smoleńska czy do Moskwy?
MFW
"Na filmie zaś nigdzie nie widać ani daty, ani godziny, co jest dość dziwne," Ale już pod zamieszczonym kadrem z tego nagrania podana jest data i godzina co do sekundy. Ponieważ ten kadr zamieścił A. Macierewicz w Raporcie Podkomisji MON, to już jest poszlaka za jej autentycznością. Proszę zwrócić uwagę na czas tego kadru(wejścia Pary prezydenckiej do samolotu jako 04:46:18 UTC, czyli 06:46:18 UTC +2 CEST(czas polski letni). Po 10.04.2010 roku głośno było o tym, ze opóźniony wylot samolotu(07:27 zamiast 07:00 jak było planowane, miał wynikać ze spóźnienia się Prezydenta. Ileż to chichów-śmichów miały okolice Czerskiej i Wiertniczej z tego spóźnienia się Prezydenta. A warto by było zapytać: - co jeśli nie spóźnienie Prezydenta stało się przyczyną tego opóźnienia startu TU154M nr 101  i podobnego opóźnienia startu dziennikarskiego Jak-40?  Jakoś nie ma u nich zainteresowania zawartością merytoryczną Raportu Podkomisji MON z załącznikami a jest w nim wiele ważnych dokumentów i informacji, podważających nie tylko oś czasową lotu TU154M nr 101 ale samą istotę i przebieg wydarzeń z 10.04.2010 roku. Po stronie PIS-owskiej też nie ma chętnych do analizy tego Raportu, co sugeruje ze jego zawartość jest niewygodna dla obu stron sporu na temat tych wydarzeń.
tricolour
Żółwiki Tuska i Putina też montaż komputerowy? 😛
Alina@Warszawa
Film widzę pierwszy raz, nie był publikowany w telewizjach, a co do zdjęcia, to owszem gdzieś się pojawiało, po czym znawcy tematu "fotoszop" zbadali, że to zdjęcie spreparowane. Na filmie zaś nigdzie nie widać ani daty, ani godziny, co jest dość dziwne, jeśli chodzi o film z monitoringu głównego lotniska wojskowego w Polsce. No cóż, nie mam narzędzi do sprawdzenia autentyczności tego filmu. Poza tym, gdzie są inni pasażerowie? Ten film to też może być montaż komputerowy - przecież Kaczyńscy, jako para prezydencka, wielokrotnie wylatywali w ten sposób z Warszawy ...
MFW
Były kiedyś prezentowane z Okęcia a nawet z pokładu samolotu. https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/N-Qk9kqTURBXy8yMzUyOGM1NWRlMjgwNzM1NzE1ZGE5NWY1NjgxNzRkNC5qcGVnkpUDACDNA2DNAeaTBc0EDs0CSN4AAaEwBQ W Raporcie Podkomisji MON zamieszczono kadr z kamery monitoringu lotniska Warszawa - Okęcie nr 11 z dnia 10.04.2010 r. godz. 04:46:18 UTC https://images90.fotosik.pl/588/bff2f6fe702573bfmed.png Skoro zamieszczono kadr z kamery, to musi być całe nagranie z tej kamery. Kiedyś SKW zaprezentowała to nagranie, ale w wersji poklatkowej. Pod tym linkiem jest zamieszone to nagranie: https://www.niedziela.pl/artykul/28201/Nieznane-odnalezione-nagranie-z-10
Alina@Warszawa
Ciekawe, czy zobaczymy kiedykolwiek zdjęcia żywych pasażerów Tu-154M zanim wsiedli do samolotu na Okęciu? Chociaż jedno, z jakiegoś telefonu ofiary? 
MFW
Pilotom zarzucono nie "metodę zapisu" tylko "zaakceptowanie planu lotu z nieprawidłowo obliczoną długotrwałością lotu (zawyżony o 1 godz.). Ten plan  przygotowywał dyspozytor lotniczy 36SPLT.
Es
A czy procedury pozwalają pilotom na dowolną metodę zapisu
Do wpisu: Jak Bodnar wsypał Koalicję 13 grudnia i siebie
Data Autor
wielkopolskizdzichu
Jak są prawdziwe dowody na łapówkarstwo to nie ma potrzeby stwarzania fałszywych.
Czesław2
Wobec łapówkarzy.
wielkopolskizdzichu
Służby zawsze dbają o odpowiednie obudowanie swych działań, na przykład sfingowanymi dowodami.
Alina@Warszawa
Co ciekawe, główne meRdia nie wspomniały o tym, co mówił ów "dr hab. Jerzy Kosiński, doświadczony specjalista w zakresie cyber bezpieczeństwa".  A jego zeznania są fascynujące. Po pierwsze stwierdził, wielokrotnie, że program Pegasus, a także ten program, który zakupił Tusk w 2012 ma taką zdolność, że operator programu ma więcej funkcji do dyspozycji w danym telefonie (smartfonie) niż użytkownik! Może wysyłać poza wiedzą użytkownika sms-y jako jego! Może kontrolować stan konta bankowego i wykonywać operacje na koncie bez wiedzy właściciela. Przesłuchiwany specjalista odpowiadając używał określenia: "mogę sobie wyobrazić, że program ma takie funkcje (możliwości)". Warto poświęcić parę chwil na spokojne przesłuchanie tych przesłuchań.  Tuskowe pieski z komisji bardzo dbały, żeby nie padały pytania porównujące oba systemy, żeby nie wyszło, co robiła PO od 2012 - pretekstem był zawężony uchwałą okres rozpatrywania problemu tylko do Pegasusa. Mimo to obraz jest jasny i dzięki komisji w sprawie Pegasusa nikt, kto do tej pory mógł jedynie w swoich oszołomskich podejrzeniach przypuszczać, że tak może być - teraz może mieć PEWNOŚĆ, że nie tylko jest, to jest jeszcze bardziej i straszniej.  Kamiński i Wąsik o zagrożonych dowodach w sprawach korupcji polityków | Magazyn Anity Gargas 
NASZ_HENRY
Uwaga UWAGA     Tymczasem tego samego dnia co przesłuchanie Prezesa  Kaczyńskiego, od godziny 9:00 odbyło się pierwsze przesłuchanie tej komisji, w którym uczestniczył dr hab. Jerzy Kosiński, doświadczony specjalista w zakresie cyber bezpieczeństwa. https://www.youtube.com/watch?v=R5ikTwUTKFE Komisja miała szansę się dokształcić ale nie skorzystała z tego, albo było to co prezentował specjalista poza jej pojęciowym zasięgiem! Bowiem o ile świadomość zagrożeń związanych z protokołami internetowymi (TCP/IP, czyli wirusami komputerowymi) jest już dziś dość powszechna, to zagrożenia związane z protokołami telekomunikacyjnymi w codziennej praktyce nie są brane pod uwagę. Ataki z wykorzystaniem protokołu sygnalizacyjnego SS7 za pomocą ogólnie dostępnego oprogramowania mogą być dziś realizowane zarówno przez "kolorowych chłopców" jak i  "kolorowe dziewuchy"! Te ataki to nie tylko podsłuchiwanie rozmów ale możliwość wykorzystywania wszystkich danych zapisanych w pamięci smartfona!! Tych zaszyfrowanych również!!! A kto śmieje się z Prezesa Kaczyńskiego, że ten używa staroświecką Nokię zamiast smartfona, ten się śmieje ostatni😉