|
|
foros Zależy mi na tych medalach. Lubię jak PL wygrywa. Nic na to nie poradzę.
Zresztą ma to przełożenie na inne rzeczy. Nikt nie zrobił tak wiele dla polskiej marki jak Robert Lewandowski. To on zasługuje na Order Orła Białego znacznie bardziej niż wiekowi artyści niszowych sztuk. Czempion, to zawsze jest czempion. Jest historia, opowieść, sukces. Ludzie by być narodem muszą mieć wspólne identyfikacje, najłatwiej identyfikować się ze zwycięzcami.
Sport masowy? IMO nie jest tak źle, ludzie chcą być ładni, jeżdźą na rowerach, biegają, chodzą na siłownie i fitnesy i za to płacą.
Szkoła? Dziś taka moda, że trzeba być perfect, jak nie ma pryszniców w szkole to o to trudno, a prysznice znowóż przyniosłyby kolejne problemy. Dodajmy do tego powszechną w PL kulturę: uwielbienie dla hejtu, obgadywania, wyśmiewania. Ktoś coś zrobi i od razu u całej wsi na językach. Czasem lepiej ćwiczyć prywatnie. |
|
|
tricolour @Sake
USA ma dziewięć złotych, pięć srebrnych i osiem brązowych medali. Przed trzema dniami (24 lipca) USA miały cztery złoty medale.
Ta wzmianka, że pierwszy złoty od wczoraj, to tvpinfo? |
|
|
sake2020 @foros.....Nie wystarczy stworzenie młodym cywilizowanych ścieżek rozwoju.Uprawianie sportu to nie tylko chwila gdy dostaje sie medal i grają Mazurka Dąbrowskiego.To jest bardzo ciężka praca nad sobą,poświęcenie i czas.Nie każdy zostaje medalistą choć jest uzdolniony i trenuje.Nie wystarczy otworzyć silownię czy salę gimnastyczną,młodzi muszą wiedzieć,że sport wymaga wysiłku.Moje panie 11 i13 lat od dwu lat trenują karate.Oczywiście do zdobycia pasa im daleko i nie można zaręczyć,że dorastając straca zainteresowanie ta dziedziną.To też trzeba mieć na uwadze. |
|
|
foros Nawet jeśli ciężary nie wypełniają definicji, to profil zawodnika ten sam lub podobny.
Kluby zakładowe czy mundurowe. Każdy może sam przejrzeć sylwetki medalistów. Na moje oko w l. 80-70 - kluby mundurowe przeważają - medaliści to albo wojskowi, albo milicja (np. Kulej kapitan MO) albo Legia, Gwardia, Zawisza. W l. 90 w sportach walki to praktycznie tylko Legia/Gwardia lub żołnierz zawodowy. A XXI w. to praktycznie brak mężczyzn w sportach walki. Trafia się się pojedynczy strzelec czy zapaśnik z WP ale polskie sporty walki dominują kobiety i przywożą 1-2 medale.
IMO jeśli mundurowi (nie tylko wojsko/policja również różne straże, OT) nie wezmą odpowiedzialności za sporty walki to nic z tego nie będzie. A można tutaj połączyć potrzeby służby ze sportem wyczynowym. Bo wojsko/policja/straż powinny umieć walczyć, również wręcz, a z populacji jakichś 300 tys. młodych mężczyzn + ochotników spośród cywilów można będzie wybrać i talenty do kadry. Zakładowych klubów już nie będzie, czy średni biznes byłby przeciwny np. lokalnym ligom zakładowym gdyby to miasto organizowało infrastrukturę + jakieś zachęty? Mam wrażenie, że nie, nawet mógłby wesprzeć, bo to buduje ducha zespołu, pracę w grupie, identyfikację z firmą, ale bardziej dotyczy to sportów grupowych.
Odnośnie sebixów. Jakby taki młody chłopak, który chce wygrywać, mieć fejm, pokazać swoją wartość, mógłby spróbować np. na wf czy sks jakichś zapasów, judo, karate czy boksu to pewnie i te dyscypliny byłyby bardziej popularne i młodzież mielibyśmy zdrowszą, a i mniej awanturującą się na zwykłych szkolnych lekcjach i przestępczość byłaby mniejsza. A jeszcze gdyby w szkole byłaby siłownia. Tyle, że pewnie potrzebne byłyby prysznice.
Młodzież na prawdę nie jest głupia. Jeśli będzie miała stworzone cywilizowane ścieżki rozwoju wiążące się z twardymi korzyściami, to ona w to pójdzie.
|
|
|
sake2020 Olimpijskie zmagania sportowe toczą się w wielu dziedzinach ,ich ilość przybywa.Nie rozumiem dlaczego Polska ,,miałaby stać'' tylko sztukami walki.Bolączki i niedobory należy szukać np.w pływaniu gdzie przepychanki w Związku Pływackim'' skonczyły się skandalem.Tylko pod kątem rozpatrzenia wszystkich dziedzin sportu mozna stwierdzić gdzie jest źleA że jeszcze nie mamy medali?Takie sportowe potęgi jak USA dopiero od wczoraj mają pierwsze złoto. |
|
|
AŁTORYDET @Foros@:
Naprawdę Panu tak zależy na olimpijskich medalach? W konkurencjach z rodzaju "ćwiczenia na koniu z łękami"? Oddałbym te wszystkie medale, by zobaczyć Polaków (szczególnie młodych), biegających (ale nie betonie i asfalcie), jeżdżących na rowerach, chodzących na rajdy, po górach etc., zamiast tłuszczaków wpatrzonych w ekrany smartfonów. Zgodnie z tezami WHO, brak ruchu, jest uznawany za jedną z przyczyn chorób nowotworowych. Sport ma ćwiczyć ciało, uczyć charakteru, zdrowej rywalizacji. Na co nam medale, gdy połowa dzieciaków, przychodzi na WF, ze zwolnieniem z zajęć? Moim zdaniem, sensowniej byłoby postawić na sport masowy, stwarzając ku temu rozliczne udogodnienia. Medalami Leszka Blanika ducha (i zdrowia) narodowi nie zapewnimy. |
|
|
NASZ_HENRY Trening w maseczkach jest mało skuteczny ☺☻
|
|
|
Ryan Piękne te chinki
https://pbs.twimg.com/media/E7ReDAbWUAQRWkO?format=jpg&name=medium |
|
|
Teutonick Podnoszenie ciężarów to nie jest sport walki (chyba, że mamy na myśli np. walkę o wynik) - to raz.
Większość dyscyplin olimpijskich (i nie tylko) zdegradowało w naszym nieszczęśliwym kraju ścięcie (bo tak to trzeba nazwać) poszczególnych gałęzi przemysłu, a co za tym idzie klubów zakładowych, których jedynie pewną, stosunkowo niezbyt wielką część (także w sportach walki) stanowiły związane z mundurówką tzw. kluby resortowe (ze 4 milicyjne Gwardie + Wisła K., ponadto CWKS, Śląsk i Zawisza - z grubsza koniec listy) - to dwa.
Co do tych tzw. "sebixów", to zdecydowanie wolą oni dziś realizować się w dyscyplinach, które pomimo gwałtownie wzrastającej popularności jakoś jeszcze nie dały rady przebić się na olimpiadę, oscylujących wokół MMA (to tam jest magnes pod postacią pieniędzy, nie wspominając o wszechstronności przekładającej się także na skuteczność w realnym starciu) niż rozdrabniać siły na coraz bardziej niszowe dzisiaj judo, zapasy (choć są one dobre na podbudowę do dalszego rozwijania swoich umiejętności, o czym świadczy chociażby przykład systemu szkolenia za oceanem, swego czasu taką podbudowę przygotowującą np. do kick-boxingu stanowił u nas dość powszechny wśród młodzieży szkolnej karate kyokushin) czy nawet boks - to trzy.
Po prostu "działacze" po raz kolejny nie nadążają za rzeczywistością, a wśród kolejnych, wchodzących w dorosłe życie generacji zainteresowanych czynnym uprawianiem sportu (a nie jedynie wgapianiem się w ekran w oczekiwaniu na wynik, z którego dla zwykłego zjadacza chleba nic konkretnego nie wynika poza tym, że nasi tzw. decydenci będą tradycyjnie chcieli podpiąć się pod ewentualny sukces w nadziei na rozmydlenie tym samym w świadomości społecznej innych, realnie dotykających podległą im populację, choć niekoniecznie przyjemnych dla niej spraw) popularność dziś święcą poza wspomnianym MMA tak odległe od "olimpizmu" dyscypliny jak chociażby crossfit czy kalistenika - to cztery.
Na tych 4 pkt pozwolę sobie zakończyć... |
|
|
Tomaszek Ja to bym po tych sekcjach nie specjalnie rozpaczał , Spotkałem się z określeniem sekcja "nieznanych sprawców" i wiem że często tak było . |
|
|
foros Są w notce: odbudowa klubów sportowych związanych z mundurówką (co przede wszystkim powinno podnieść jakość służb, kadra byłaby rzeczą dodatkową), sporty walki w szkołach (tutaj musiałby już zainteresować się minister oświaty - infrastruktura jest tania i prosta, ale nie wiem jak z przepisami, przypuszczam, że są mocno anty sporty walki) |
|
|
sake2020 @foros.....Gładko przeszedł pan od sportu do oświaty.To może jakies propozycje naprawcze? |
|
|
foros Aby rozwalić sporty walki jakie były w PRL to - z całym szacunkiem - Kaczyński, Kamiński, Gliński i Błaszczak - nawet razem wzięci, są za krótcy nawet z władzą jaką mają teraz. A wtedy gdy niszczono infrastrukturę i kapitał intelektualny polskich sportów walki to może Kaczyńscy przejściowo coś znaczyli, ale reszta nie była nawet pionkami.
Jeśli zaś chodzi o odbudowę, to jak to w oświacie: niewiele da się zrobić z roku na rok, czy nawet z kadencji na kadencję.
Po prostu gdzieś zapadła strategiczna decyzja i - czy to siłą inercji, czy patronów - trwa. |
|
|
sake2020 Czyli nic nowego w tekście.Jak zwykle winien ,Kaczyński,Kamiński i Gliński.Zapomniał szanowny pan o prezydencie.Jego za brak zwycięstwa w koszykówce powinno się conajmniej powiesić po oskarżeniach,że przynosi pecha. |