|
|
Tytul taki raczej onetowski, wstyd.
Mam znajomego ktory spedzil pare lat na Kolymie, pozniej podebrali
go andersowcy jako dziecko i przywiezli do Wloch.
Jego zdjecie, 10-letniego chyba chlopca wygladajacego jak starzec
obieglo wtedy caly swiat.
I on mi powiedzial, ze przezyl dzieki sasiadom rosyjskim.
Dodal, ze ludnosc w Rosji jak wszedzie, ale wladza zawsze - czy to Rosja,
czy Sowiety - po prostu zabojcza i nieludzka. |
|
|
Zglosic sie do Oswiecimia, wyjechac na wczasy do Katynia,
czy tez bez dubeltowki pogadac z sasiadem Ukraincem?
Polozenie mamy hrenowoje, wot szto! |
|
|
Pan jest Rosjaninem? |
|
|
Czy komuś w Rosji (Stanach, na Wyspach, czy w Niemczach) tak bardzo zależy na "polskim widzeniu"?
Nord stream, wkrótce - south stream, i już po "nim".
Niczym to Państwo nie uczy?
Jest Pan śmieszny ... |
|
|
Dyskusja polsko - rosyjska musi trwać. Turowski nam tego nie zapewni, on mówił w rosyjskiej rozgłośni radiowej o pojednaniu "za cenę krwi". W moim widzeniu spraw polsko - rosyjskich nie mieści się pojednanie. A już zupełnie odrzucam "ofiarę krwi", odrzucam Turowskiego i jemu podobnych pośredników. W ros. TV Planeta 3. lutego br. w dyskusji o powrocie do nazwy miasta Stalingrad jakiś brodacz krzyczał, że "morze krwi jest potrzebne do przemian na lepsze"; sławił Stalina. Wyraźnie nawiązywał do kultu Stalina. Co to za "bractwo krwi"? Z takimi porozumienia ja nie chcę. Wydaje mi się, że oni straszą nas truchłem Stalina. Słusznie Autor podtrzymuje tę dyskusję, dostarcza pojęć i argumentów, oświetla granice. |
|
|
Pan jeszcze pamięta rosyjskiego... Dobra
Zapraszam na ruski forum - www.ursa-tm.ru
Właśnie dziś dyskutujemy tekst Szanownego
Pana Andrzeja Owsińskiego "Czy Związek Sowiecki to Rosja?", po rusku
Анджей Овсиньский "Разве Советский Союз – это Россия?"
http://ursa-tm.ru/forum/…
tak samo, parę dni temu, to był tekst Pana Andrzeja
"Co nam zostało po Stalinie?" - "Что нам осталось после Сталина?"
Ukłony |
|
|
Iwan. Ja nie oceniam: lepsi, gorsi. Rosjanie i Polacy mieliśmy tak odmienne dzieje, że musimy się różnić. Można kochać tylko realny naród, a nie wymyślony. I tak Pan kocha swój. A ja swój. Dziękuję Panu za porównanie wymienionych rosyjskich autorów z Kuklińskim. Rozumiem Pana. Puszkin potępił z powodu zdrajcy - bohatera poemat Mickiewicza "Wallenrod". Widzi Pan, jak bardzo się różnimy. A jednak rozmawiamy.Pana polski lepszy niż mój rosyjski, zapewne. Nazywa Pan nas Europejczykami, jak Dostojewski, z niechęcią? (w "Graczu). Użył Pan wobec nas: "Idiota"; to wcale nie takie pogardliwe, prawda? Jak mam rozumieć "ruscy azjaci"; czy oznacza to Waszą przestrzeń życia i wyobraźni? Ja znam Polaków, którzy mieszkając w Azji, kochając step, tęsknią do Polski. Pozdrawiam. |
|
|
DIABEŁ czyli talmudyczny ''mesjasz'' |
|
|
Pan sie myli. Rosja, to naprawdę "nieludska ziemia".
Nie cenimy swych Kuklińskich, na tyle, jak to robią Polacy.
Uwazamy Państwo nawet za prawdziwych idiotow, gdy Państwo wznoszą mu pomniki.
Proszę nie zwracać na to żadnej uwagi. Jesteśmy ruskie aziaci.
Nie jesteśmy w stanie tolerować ani zdrajcow, ani pedoli.
To jest dla Państwa rzecz normalna, bo jesteście już dziś niby prawdziwi europejczycy.
Yankiesi takich lubią |
|
|
Iwanie. Prosto odpowiedz na fakty i pytania Sołżenicyna, Bukowskiego-chuligana, Suworowa, Sołonina.
Ile milionów Rosjan wdeptał w świętą rosyjską ziemię "Stalin we krwi skąpany" (cytuję za Woskrestnyj wieczer red. Sołowiowa). Pozdrawiam. |
|
|
Katolicy nie są niczym lepsi od zbrodniarzy bolszewickich i sowieckich.
Macie pierwszeństwo, gdy chodzi o zbrodnie, popełnione na niewinnych ludziach(i to w skali Swiatowej!).
Wyprawy krzyżowe okazały się jednym z największych dramatów średniowiecznego świata, a
"Swieta inkwizicja katolicka", - to NKWD + Gestapo, razem wzęte...
Jan Pawieł Drugi już przeprośił Swiat za okrutne zbrodnie Inkwizicji Katolickiej.
IPN pewnie musi najperw zabronić działalność Kościoła Katolickiego (według starszeństwa)
i tylko potem przyjdzie kolej na bolszewików i komuchów.
Co zostało Państwu po Stalinie?
Danzing, Breslau oraz Stettin. Za mało? |
|
|
Tworzą iluzje. Wielorakie iluzje. Te najlepsze dla zapadników, inno i innej swołoczy ma przypominać m.in prawie biblię Lwa Tołstoja Wojna i Pokój. Jest ten syf popularny? Jest. To trza na tym grać. W największym skrócie święta Rosja - obozowisko św. Franciszków, filozofów i tych na samym dole... została napadnięta. Bóg karze napastników a przy okazji odosobnione przypadki umysłowej zdrady. Dużo tam Boga w niebiesiech. Główny bohater myśli, że ginie i spogląda w niebo. Oryginalne.
Czytałem to kiedyś ze wstępem genialnego Jarosława Iwaszkiewicza. Nawet on ocenił to dzieło {genialne]... genialnym. Na szczęscie dla... siebie... z pewnymi zastrzeżeniami. Bynajmniej nie chodzi tu o wyższość urody ruskich "przyciężkawych" krasawic nad Polkami. Zdobył się ten nasz "górnik" na lekką krytykę Lwiej oceny postaci Bonaparta. |
|
|
Tak samo możnaby powiedzieć, że Rosjanie to nie Rosjanie, bo jak Mongołowie tam wpadli to wielokrotnie zgwałcili każdą ruską kobietę i ruski to nie ruski tylko pół-mongoły. No i idąc dalej tym tokiem rozumowania, za ruskie zbrodnie odpowiedzialni są Mongoły a nie ruski.
Tfu-sofistyka. |
|
|
Ciekawe pytania. |