|
|
Chyba nie rozumiesz co mam na myśli wymawiając słowo "wiara". Wiara to mój osobisty kontakt Bogiem, który mnie stworzył i zbawił. A wspólnota to grupa ludzi, którzy wspólnie wielbią Boga (niekoniecznie myślą tak samo, już wśród pierwszysch chrześcijan dochodziło do zgrzytów)). Tą wspólnotą możę być KK, czy KNP. Któż ci powiedział, że wykonuję jakieś czynności wymyślone przez hierarchów, albo tez wierze bezkrytycznie we wszystko co mi ktoś podsunie. Jestem bardzo podejrzliwa :), zarówno w stosunku do hierarchów KK jak i liderów różnych wspólnot chrześcijańskich. Ale to nie znaczy, że wszsytko co powie jakiś pastor lub hierarcha uważam za złe. Czytam artykuły pana Chojeckiego, bo znajduję w nich mądrość. Chciałabym jednak, aby ktoś tez zauważył dobro i mądrość w KK, a nie przedstawiał KK jako jedno wielkie zło. Rozumiem, że twoim zdaniem grzechy członków kościoła (również biskupów) mają pociagać za sobą ucieczkę z tego kościoła innych wiernych. I co dalej???? Mają przenieść się do innej wspólnoty religijnej, czy zakładać swoją???? A jeśli lider w kolejnej wspólnocie "upadnie moralnie", to znowóż zakładać nowy kościół???? Taki sposób myślenia prowadzi do "rozmienienia na drobne". Ja jestem katoliczką, często uczestniczę w nabożeństwach w kościele Ewangelikim (bo taka jest moja rodzina) i jestem CHRZESCIJANKA(wbrew temu co głosi KNP). Nikt nie ma prawa szufladkować wyznawców Chrystusa według własnego "widzi mi się" i wrzucać ich do worka: chrześcijanie - postchrześcijanie . A wiesz dlaczego?? Ponieważ ten sortujący nie odkupił ich swoją krwią, tylko uczynił to Jezus Chrystus i tylko On będzie miał prawo uczynić to na Sądzie Ostatecznym. |
|
|
Zdrowia życzę |
|
|
Wiem że ten blog nie jest religijny, ale pozwolę sobie na kilka uwag.
"A co ma obłuda hierarchów do wiary innych członków KK. Wiara jest wiarą. Moja wiara nie zmienia się tylko z tego powodu, że ktoś kto należy do tego samego wyznania się zeszmacił." - To duży błąd. Będzie Pani wykonywać różne wymyślone przez hierarchów praktyki religijne nie oceniając tychże hierarchów? Jaka jest wtedy różnica między Panią, a świadkiem Jechowy, który bezkrytycznie wierzy we wszystko co wymyśli ciało kierownicze tej organizacji? Hierarcha jest niewiarygodny jeśli mówi co innego, a robi co innego, a przecież mają oni prowadzić miliony ludzi! To samo dotycz wspomnianego przez Panią Biskupa Luteran.
"Piłsudskiemu również nikt nie wypomina jego konwersji na luteranizm". - ale jest to skrzętnie ukrywane i przemilczane. |
|
|
nie o to chodzi,kto , tylko do kogo to zostalo powiedziane--o ile mnie pamiec nie myli byl to dorn z saba; pytam cie gdzie oni doszli?kwacha to 18 lat temu po ryju ,prawie napralem,taki z niego dla mnie frajerek.Nie klam jednak, ten filipinski goleniowiec nie mowil tego do ZADNEGO KACZYNSKIEGO.jA TAM JESTEM TWARDY SAMOSTOJ, zadne palanty nie maja do mnie dostepu--wez to pod rozwage, zanim ZNOW dasz d..y. |
|
|
A co ma obłuda hierarchów do wiary innych członków KK. Wiara jest wiarą. Moja wiara nie zmienia się tylko z tego powodu, że ktoś kto należy do tego samego wyznania się zeszmacił. Biskup Luteran (były) też raczej nie należy do osób godnych naśladowania, a jakoś luteranie nie "wypinają" się z tego powodu na Kościół Ewangelicko-Augsburski. Niby dlaczego mieliby to robić jedni, czy drudzy???? Katolicy mają również poczucie własnej wartości. Jeśli walicie w nich jak w bęben (patrz powyższy post), to nie możecie mieć pretensji, że "się odwiną". A jak "się odwiną" to potem wielkie biadolenie, jak to protestanci są prześladowani. Nie mówcie bzdur, że katolicy nie doceniaja protestantów. Przykładem jasnym i wyraźnym jest tutaj Cezary Gmyz, katolicy cenią go i jakoś nie przeszkadza im,że jest luteraninem. Zastanówcie się dlaczego tak jest. Piłsudskiemu również nikt nie wypomina jego konwersji na luteranizm. |
|
|
Paweł Chojecki
Piękne teorie! Z jednym ale - tylko teorie. Można by też napisać o tym, jak ja i Pan będziemy "rozegrani i wykorzystani". Myśli Pan zbyt linearnie i deterministycznie. Rzeczywistość ZAWSZE jest bogatsza.
Paweł Chojecki |
|
|
Ma-Dey
Po pierwsze będą wykorzystani , bo są "narzędziem" (sami się ustawili w tej roli lub ustawił ich ktoś za lub bez ich wiedzy),a narzędzia służą do tego żeby sie nimi "posługiwać".Przypuszczać mam powody iż podobnie jak ja, także i Pan doskonale wie że ONR nie jest żadną poważna "ofertą" polityczną dla "powaznych " wyborców.Jak można nazwać się "narodowo-radykałami" wyjaśniając jednocześnie że tak naprawdę to "my nie jesteśmy radykalni "narodowo" i każdy jest "Polak" na "naszych" oczywiście warunkach-czyli pojedynczy murzyn "tak" w grupie to już "be".To jakiś bełkot nawet dla takiego "ala-rasisty" jak ja.
Dlatego też najchętniej wykorzysta ich lewica-jako czarny PR, ale tez nie pogardzi "prawica" pro europejska.Zresztą na tego "przedwojennego trupa w szafie" którego ciągną ze sobą, a na którego chętnie wskażą adwersarze polityczni z obu stron, wskażą inne grupy-np. na " miłośnikach gęsich wątróbek za wielką wodą" wcale nie kończąc.
W kazdym kraju rzady (lub ich agandy) lubią mieć radykałów pod "kontrola".Tak jest np. w Rosji.Sa potrzebni, jeśli trzeba uderzyć w nutę narodową (zwłaszcza przed wyborami), ale także kiedy na ulicach Moskwy zaatakują "czarnych" można przykręcić "śrubę wolności" wszystkim jeszcze bardziej , pod chasłem bezpieczeństwa obywateli.Długo by pisać...pozdrawiam. |
|
|
NASZ_HENRY
jest nasz!
Henry ;-) |
|
|
Paweł Chojecki
Wewnętrzna debata ideowa i poszerzanie spektrum oddziaływania to podstawowe zadania poważnej partii politycznej. U nas to prawie nie istnieje.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki |
|
|
Paweł Chojecki
@ 6. Ja również!
Paweł Chojecki |
|
|
Paweł Chojecki
Zastanawia mnie dlaczego z góry zakłada Pan pesymistycznie, że "ONR-reaktywacja" będzie wykorzystany przez różne strony na tzw scenie politycznej". Proszę poszerzyć swoją perspektywę - możliwe są przynajmniej dwa pozytywne scenariusze.
Paweł Chojecki |
|
|
to porządny i oddany patriota. Miałem okazję Go poznać i wiem że potrafi bezinteresownie działać na rzecz Polski. Dokładnie to samo można powiedzieć o Pawle Chojeckim. Szkoda tylko że żyjemy w kraju, w którym inteligentni i oddani ludzie nie są słuchani przez różnych wymądrzających się nierobów, tylko dla tego że ci pierwsi nie są katolikami. Cała potęga USA zbudowana jest na protestantyźmie. Tam nikogo nie dziwi protestant w strukturach władzy! A tu każą się Panu Marianowi tłumaczyć ze znajomości z Pawłem Chojeckim. ŻENADA! I kto tu jest heretykiem! Trzeba odróżniać protestantów których nie obchodzi ojczyzna od porządnych patriotów jakim jest Paweł Chojecki. Czy nie widzicie że hierarchia kościelna nas ciągle zdradza! Jak zdradza w polityce, to może w kwestiach wiary też? Smutne jest to że bardzo inteligentni ludzie w naszym kraju, potrafiący dostrzegać różne niuanse polityczne, jednocześnie jak dzieci z klapkami na oczach nie widzą obłudy katolickiej tylko ślepo wierzą w KK. Wielka szkoda bo to strasznie nas ogranicza. |
|
|
czyim ty jesteś klonem mówiąc "nie idź tą drogą"?
Czyżby to nie Aleksander Kwaśniewski mówił tak do Jarosława Kaczyńskiego i Dorna?
Fajnego wybrałeś sobie mentora. |
|
|
Panie Marianie - śledzę od jakiegoś czasu Pana drogę polityczną.
Uwagi:
1. Duża "piątka" za przewodnictwo nad próbą niedopuszczenia 11 listopada do rozruchów a w szczególności za słowa skierowane do policjantów, aby pamiętali jakie mundury noszą.
2. Ataki "Gazety Polskiej" są skierowane do każdej formacji prawicowej, która może stać się konkurencją dla PiS.
Dotyczy to:
- Ruchu Narodowego
- Solidarnej Polski
i wielu innych
Redaktorzy "Gazety Polskiej" stali się zakładnikami jednej opcji politycznej, nie rozumieją, że nie jesteśmy dla PiS żadną konkurencją, ale pragniemy ich wspierać. Wspierać ale i również kontrolować, gdyż zadaniem każdego świadomego obywatela jest kontrolowanie przedstawicieli, których popiera i których wsparł.
3. PiS chce się stać formacją centroprawicową, aby mógł "wygrać" elektorat "letni". Rolą Ruchu Narodowego jest wsparcie PiS wzmacniając w społeczeństwie "prawą nogę", organizując patriotyczne akcje i kształcąc społeczeństwo tak jak robili to endecy.
4. Szukanie więc zagrożenia dla PiS ze strony Ruchu Narodowego jest pomyłką. Pomyłka ta im wcześniej będzie zauważona tym lepiej dla obu formacji.
5. Na Węgrzech Orban współpracuje z Joppikiem a nie go niszczy - taka sama droga musi być podjęta w Polsce.
6. A już śmieszne jest zarzucanie Panu Marianowi znajomości z pastorem.
Ja jestem "natankowcem" - a więc "ultra-katolem" i bardzo cenie sobie znajomość z pastorem Pawłem Chojeckim. |
