Otrzymane komantarze

Do wpisu: NOWOCZESNY RUCH NARODOWY
Data Autor
I czy w ogóle jest. Jeśli tak, oby narodowcy zdołali go obudzić.
Paweł Chojecki
A gdzie więc jest naród/wyborcy??? Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Doceniam więc tym bardziej pochwałę! Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
W tym zakresie zazdroszczę mądrym narodom i społeczeństwom. W Polsce jest na opak - im polityk więcej nakłamie i mniej obietnic zrealizuje, ma większe szanse na reelekcję. Ten problem od dłuższego czasu mnie nurtuje - co jest tego przyczyną? Jak to zmienić? Na razie dziarsko kroczymy ku katastrofie... Pozdrawiam, Paweł Chojecki  
Państwo polskie =wielka zbiorowość urzędników
Uzywasz pojecia kontr-kultura. Jest oczywiste, co masz na mysli ale sformulowanie nie jest dobre. Bo kultura jako taka jest dobra. To co mamy teraz, to nie jest kultura, to jest wlasnie antykulturowe bagno, anty-kultura, anty-cywilizacja, to jest barbarzynstwo. Celem jest wlasnie powrot do polskiej kulutry, do polskiej cywilizacji. W tej chwili nie wiem, jak to sformulowac. W kazdym razie okreslenie kontr-kultura kojarzy sie automatycznie niedobrze. pozdrawiam
Pan Marian działa już od dawna, ale teraz rzeczywiście stał się rozpoznawalny dla szerszego grona społeczeństwa. dobrze się stało bo to gość co mówi i robi, a nie tylko mówi.
nie wiadomo jakiego narodu są narodowcami. Tym bardziej że jak widzę, że przywódcą "nowoczesnych" narodowców został Giertych (?) Zbiera się ponownie kółko LPR-u, nowe otwarcie?, raktywacja?, a w sumie rozłamowcy, którzy więcej zrobili złego niż dobrego. Jak dla mnie to są agenci 3 RP, do takich narodowców i Michnik mógłby się zapisać. Różne indywidua chcą ponownie oszukać młodzież, zagospodarować ich entuzjazm, ile razu tak już było? zawsze młodież została oszukana, przez bezwzględnych politycznych graczy pokroju Michnik, Tusk, Giertych, Palikot. Teraz wracają w nowej kombinacji, przebierają nóżkami do nowego rozdania.
Zawisza i owszem, a nawet gorzej.
Paweł Chojecki
Stało się coś niezwykłego - papież poszedł na emeryturę tj. pokazał, że jest zwykłym człowiekiem. "idź POD PRĄD" nie byłoby sobą, gdyby podobnie jak inne media pominęło ten temat. Szczególnie, że niemiecki papież słusznie wskazał drogę "pod prąd"... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Na razie z braku czasu nie obejrzę filmu z panem Marianem. Ale to kazanie - najwyższa jakość :) W Panu, Pastorze, widać po prostu pasję dla Słowa Bożego. Komputer pomógł mi ;) znaleźć tekst, który mi przyszedł na myśl: "...z obfitości serca mówią usta.Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy..." Mat. 12:34-35 i to nie, że jakies pochlebstwa, po prostu doceniam. i serdecznie pozdrawiam!
Odważna okładka, prawdziwie "pod prąd";)
Mam wrażenie, że Polska prawica nie potrafi się zjednoczyć. Każdy chce być ponad każdym. Nikt nie chcę nawet być stawiany na równi. Cel jest jeden - być hegemonem wśród ruchów prawicowych. PS. http://inaczejnizwszyscy… - Zapraszam na mój autorski blog.
Paweł Chojecki
Do wpisu: DLA TYCH, KTÓRYCH NUDZI CZYTANIE TYCH SAMYCH TREŚCI
Data Autor
Paweł Chojecki
Dziękuję za korektę - maskowanie jest lepsze. Co do ogólnej myśli - powstaje pytanie o przyszłość naszego narodu. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
"Likwidowanie studiami bezrobocia" - jakie likwidowanie? Chyba maskowanie. W Polsce panuje POWSZECHNY kult mitu, druku i papieru - jak co wydrukowali - to święte. Jak napisali - znaczy się tak jest. Myślenie magiczne - mam dyplom więc jestem KIMŚ, a nie po prostu jestem kimś z dyplomem. Kolejny SYNDROM DEGENERACJI Bo też w III RP systemowo tępi się ludzi z wiedzą i umiejętnościami, zwłaszcza jak są niezależni bo mają swoje pieniądze. Niezależny, mądry, twórczy i zamożny Polak jest traktowany jak wróg tego państwa, zagrożenie dla władzy - zatem to państwo i ta zgnita administracja jest największym wrogiem każdego Polaka. Polskie instytucje państwowe systemowo zaangażowane są w rozkład społeczeństwa i budowę państwa monstrualnego - zdegenerowanego nowotworu na tkance społecznej wysysającego zasoby, zatruwającego swoimi wydzielinami[tzw.prawo] i odchodami[propaganda, korupcja etc] naród. Trwa produkcja[tzw.edukacja] matołów bez relacyjnej[wewnętrznie powiązanej i spójnej] wiedzy ogólnej i fachowej, za to wyszkolonych na bzdurnych testach do potakiwania władzom i zwierzchnościom.
xena2012
jest jeden i bez wzgledu na jego zawartość nie warto go otwierać,nie warto czytać ani dyskutować.Tylko,ze te jak Pan z przekąsem zauważył ,,nasze'' gazety i portale nie podają plotek czy newsów,ale wiadomosci najczęściej przemilczane bądź spychane do niszy w mediach.Jedynie z tych,,naszych'' gazet i portali można się dowiedzieć o aktualnej sytuacji Polski,o gospodarce czy bezrobociu.Ja wiem ,ze to może i nudne i mało ,,ożywcze'',ale niestety przwdziwe. Ktoś to musi wreszcie powiedzieć,a my musimy się o tym dowiedzieć.
Paweł Chojecki
To co najwyżej wykład taktyki, nie debata, o której pisałem. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
z jakaz to ciekawoscia otwierasz swoja gazetke czy blog? Niezly narcyz sie ujawnil, ale jaki troskliwy...wybiórczo.
gorylisko
To co mnie uderzyło to kontrast pana wywiadu i naszej...hmmmm, dyskusji. Prof. Zybertowicz zwracał uwagę na postrzeganie historii Polski bez udziały KK... z Pana strony nie usłyszał on "stek bzdur" za to mnie pan nie oszczędził tego typu podsumowania. Widzę, że jest jednak jakiś podział na równych i równiejszych. Dlatego pańskie inicjaatywy oceniam pod kątem dokopania katolicyzmowi, niejako przy okazji budowania ruchu czy organizacji niepodległościowej. W pańskich produkcjach zbyt często pojawia się jaskrawe podkreślanie błędów katolicyzmu czy też raczej "błędów" a czy plusy jakieś pan widzi ? Czy zadał sobie pan kiedyś pytanie a propos pana wyznania i roli KK w jego powstaniu... bo jakby nie patrzeć arianizm był kiedyś potężny i to katole położyli jemu kres. Bez KK nie byłoby pana i pana wspólnoty... Na koniec, mała anegdotka: Gniewał się na deskę sęk aż z wielkiego gniewu pękł, prędko zginął po nim ślad, deska żyje już sto lat.
adriano
Proszę bardzo: http://www.obiektywnie.c…
Do wpisu: OSTATNIE ŻYCZENIE BENEDYKTA XVI
Data Autor
że Jezus nie mówił dosłownie,mówił o Ojcu duchowym, dzięki temu żadne dziecko nie ma problemu.
Gdyby Jezus mówił dosłownie, to dziś żadne dziecko nie miałoby prawa mówić "ojcze" do swojego ojca. Prawda? A z kontekstu wynika, że Jezusowi chodziło o pokorę. Proszę sprawdzić.
Do wpisu: EPISKOPAT IDZIE ZA GŁOSEM PALIKOTA
Data Autor
Paweł Chojecki
Ja również pozdrawiam - to chyba będzie najlepsze zakończenie naszej polemiki. Paweł Chojecki
Wrócę do pańskich cytatów. Słusznie Pan zestawia wypowiedzi biskupów, są w swej wymowie podobne. Głoszone bowiem były podczas Mszy św. w intencji ofiar Katynia i Smoleńska, a wypowiedzi abpa Muszyńskiego i kard. Dziwisza miały miejsce przed trumnami z Parą Prezydencką. Co więcej, homilii o podobnej treści głoszono w tamtych dniach tysiące! Przytoczę cytowany przez Pana fragment najważniejszej z nich, wygłoszonej przez kard. Stanisława Dziwisza podczas Mszy św. pogrzebowej Pary Prezydenckiej w Krakowie: „Siedemdziesiąt lat temu Katyń oddalił dwa narody, a ukrywanie prawdy o niewinnie przelanej krwi nie pozwalało zabliźnić się bolesnym ranom. Tragedia sprzed ośmiu dni wyzwoliła wiele pokładów dobra, tkwiących w osobach i narodach. Współczucie i pomoc, jakiej doświadczyliśmy w tych dniach od braci Rosjan, ożywia nadzieje na zbliżenie i pojednanie naszych dwóch słowiańskich narodów.” Jak to się stało, że w tak wielu homiliach padały podobne słowa o bolesnych ranach, o pojednaniu? Oto dalsza istotna, a pominięta przez Pana część wypowiedzi Kardynała: "Oto zadanie dla naszego pokolenia. Podejmijmy je wielkodusznie! Prosił o to również zmarły Prezydent w przemówieniu, którego już nie wygłosił w Katyniu". Powtórzę: "Prosił o to również zmarły Prezydent...". Jakie to słowa? Oto one (fragment): "Katyń stał się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruł relacje między Polakami i Rosjanami. Sprawmy, by katyńska rana mogła się wreszcie w pełni zagoić i zabliźnić. Jesteśmy już na tej drodze. My, Polacy, doceniamy działania Rosjan z ostatnich lat. Tą drogą, która zbliża nasze narody, powinniśmy iść dalej, nie zatrzymując się na niej ani nie cofając...". W tamtych dniach te słowa Prezydenta "żyły" w wielu homiliach, były też przedmiotem wielu zwyczajnych rozmów... Dziękuję, Panie Prezydencie, za głębokie i mądre słowa! Za Pana rozwagę, odwagę i mądrość w czynach i myśleniu. Oręduj, proszę, u Ojca niebieskiego, za naszą Ojczyzną, za ościennymi narodami! PS. 1.Dodam, że obecnie rządzący nie mają nic wspólnego z prawdziwym pojednaniem, choć wykorzystują je propagandowo. 2.Tylko osobisty kontakt z człowiekiem pozwala poznać jego radości, troski, pragnienia, osobowość. POZDRAWIAM PANA