Otrzymane komantarze

Do wpisu: Obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego
Data Autor
Paweł Chojecki
Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Cierpienie fizyczne to drobna część bólu Jezusa - on przyjął na siebie gniew Boga Ojca za nasze grzechy - to, co miało spotkać całą ludzkość z powodu buntu i obojętności wobec Stwórcy, spadło na Jezusa. Nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić - to właśnie dlatego Bóg Syn zawołał do Boga Ojca - "Boże mój, czegoś mnie opuścił?". Gdy sobie to uświadomimy, lepiej rozumiemy konieczność i niepowtarzalność Ofiary, jaką złożył z samego siebie Jezus: "Ojcze, jeśli chcesz, oddal ten kielich ode mnie; wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie." - Łuk. 22:42 "Potem postąpił nieco dalej, padł na ziemię i modlił się, aby, jeśli to możliwe, ominęła go ta godzina. I mówił: Abba, Ojcze! Ty wszystko możesz, oddal ten kielich ode mnie; wszakże nie co Ja chcę, ale co Ty." - Mar. 14:35-36 "11. A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją służbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów; 12. Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej, 13. Oczekując teraz, aż nieprzyjaciele jego położeni będą jako podnóżek stóp jego. 14. Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni. 15. Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem: 16. Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi Po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, 17. Dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej. 18. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie ma już ofiary za grzech." - Hebr. 10:11-18 Pozdrawiam, Paweł Chojecki  
Dzięki za te słowa. Niby oczywiste, że nasze życie to suma codzienności, ale łatwo o tym zapomnieć. Muszę pilnować serca i umysłu, by na co dzień cieszyć się z tego, że jestem Bożym dzieckiem nabytym za cenę cierpienia i śmierci Jezusa na krzyżu. Niezadowolenie z drobiazgów zastępować natychmiast wdzięcznością za ten niezwykły przywilej. Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie. Pozwolę sobie zareklamować mój blog i kolejny wpis. Jako, że mamy Wielki Tydzień, kilka słów o chrześcijaństwie na świecie - http://inaczejnizwszyscy…
Oglądaliśmy wczoraj "Pasję". Gibson tak realistycznie oddał cierpienie Jezusa na krzyżu. Zawsze dla mnie jest wstrząsającym przeżyciem uświadomienie sobie, że Jezus przeszedł tę mękę za mnie. Czuję się wyróżniona mogąc być Jego na zawsze.
Do wpisu: MARCOWY "idź POD PRĄD"
Data Autor
Paweł Chojecki
Szkoda... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Słuszna uwaga! Można pójść jeszcze dalej - zdecydowana większość (a na pewno czołowi) polityków stawianych za wzór Polakom to protestanci: Reagan, Thatcher, Orban, Klaus. Jednocześnie traktuje się protestantów jak sekciarzy. Prosty test oceny po owocach wypada zaskakująco odmiennie... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Niektórym się udaje przebić przez tę monolityczną wizję (np Cezary Gmyz) ale to wyjątki. Faktycznie jest to duży problem. Wielu ludzi jest odpychanych. Ciekawe, że jednocześnie z odrzucaniem innowierców stawia się za wzór Orbana...
Paweł Chojecki
Obawiam się, że wszystko pozostanie "po staremu" i nie bezie głębszej refleksji nad tym problemem. Obecnie zdaje się tylko prof. Zybertowicz dotyka tej sprawy. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Aleksandra Ściosa poza "iPP" trudno znaleźć na papierze, a szkoda.
od kilku dni jestem posiadaczem tego najnowszego numeru :). Artykuł od Redakcji myslę, że zwraca uwagę na bardzo ważny problem, którego nie mozna zlekceważyć. Podejrzliwe patrzenie w obozie patriotycznym na niekatolików - tylko dlatego właśnie, że nie są katolikami. Autor opisał tam pewne sytuacje, w których został potraktowany w sposób, moim zdaniem niezasłużenie, nieprzychylny (tak nazwę). Zastanawiam się, czym musi się wykazać "niekatolik", aby uznano go za człowieka wiernego Polsce? Myślę bowiem, że spokojnie można po prostu skorzystać z zasady "poznacie po owocach" - więc jakie te owoce?
Do wpisu: NOWOCZESNY RUCH NARODOWY
Data Autor
Oby regeneracja narodu dała lepszy skutek niż np. wtryskiwaczy.
Paweł Chojecki
"Zakazuje się niepokoić pacjenta!" Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Co Pan rozumie przez "wyniki"?
stary zgred , dzialajacy od dawna i nie majacy wynikow, ma byc ratunkiem dla mlodziezy narodowcow--zenada i manipulacja pastorowego lotu.Masz jeszcze innych cwaniaczkow przykrywkowych?
Emilian Iwanicki
Siedzenie na kanapie gapiac sie w tvdajnie i czekanie na prawdziwe wyniki totolotka?
Paweł Chojecki
Zgadzam się z Panią całkowicie. Polacy jednak nie chcą zmiany, a każdego, kto im wskazuje na prawdziwą przyczynę nieszczęść, traktują jak wroga. Dziś spacerowałem z Żoną po naszym osiedlu - dzielnica domków jednorodzinych z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Niektóre stoją puste, w innych pali się światełko tylko w jednym pomieszczeniu - Polska wymiera lub wyjeżdża... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Dziękuję za zachętę i pozdrawiam! Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Marian Kowalski od lat deklaruje wolę współpracy ze wszystkimi dla dobra Wolnej Polski. To go pozytywnie wyróżnia. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Na temat mentalnej/duchowej niewoli współczesnych Polaków napisałem siedem lat temu tekst: "Mentalność szarańczy". Niestety jest nadal aktualny... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Właśnie, to poczucie gorszości... Ale czy Polacy tego chcą? Czy można czegoś takiego chcieć?! Raczej wpadli w jakiś dziwny rodzaj mentalnej/duchowej niewoli, wydawałoby się obcej naszej kulturze, a bliskiej typowi człowieka sowieckiego. Proszę nie traktować tego jako usprawiedliwienie. Nie podoba mi się taka postawa. Dlatego za szczególnie cenne uważam to, że P. Kowalski nawołuje do zmiany, budzi poczucie dumy, jaką gospodarz powinien odczuwać, będąc "na swoim". Pozdrawiam
jak i "Włącz wycieraczki i gazu" P. Chojeckiego dało mi nadzieję na jakieś nowe ukształtowanie polityczne i duchowe w patriotycznie nastawionej części Polaków. Pozdrawiam szanownych Autorów dziękując za ich nieustanną walkę o ruch narodowy!
xena2012
to znaczy ,że istnieją również inne choć też narodowe.I to właśnie jest źle,bo wszelkie podziały nigdy nie doprowadzą do celu,a niekiedy są tylko fasadą,czy prowokacją,lub przechodza niezauważone.Właściwie nie wiadomo już nic o Solidarnych 2010,na scenę polityczną wypełzają tacy ,,narodowcy'' jak Giertych pragnący ruch narodowy osłabić przez zagospodarowanie i spacyfikowanie.Ruch narodowy musi przekształcić się w partię,jeśli chce brać udział w życiu publicznym,powinien szukac koalicjantów a nie stać zagniewany z boku.
Paweł Chojecki
Jeśli jednak go nie ma, to i narodowcy nic nie wskórają. Tu trzeba regeneracji. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
... człowiek silny i autentyczny, zza jego słów nie wyziera pustka. Ważne - 49.30 -50.00. Polacy mentalnie wciąż czują się petentami we własnym państwie. To bardzo ułatwia sprawę naszym okupantom. Pan Marian w swoich przemówieniach wzywa do zmiany tej postawy na głębokie przekonanie, że jesteśmy u siebie i postępowanie zgodnie z naszą pozycją, a nie z tym, gdzie rządzący chcą nas widzieć. Podoba mi się połączenie siły i rozsądku - "...odzyskać,przegonić i nie ponosić strat tak długo, jak się da...", działać mądrze i skutecznie. Odnosząc się do zamieszczonego kazania, oby w RN widzieli jasno, również to, kto jest kim pośród nich, i odważnie zmierzali do deklarowanego celu - "włącz wycieraczki i do przodu" :). Testem dla przywódców może być stosunek do M. Kowalskiego.