|
|
Paweł Chojecki Wychodzi na to, że Policji nasze życie/los nie interesuje...
Pozdrawiam,
PCh |
|
|
Jeśli posiadam broń w innym celu niż osobista obrona i użyję jej w obronie osobistej, to policja mi ją odbierze. Napastnikowi, jeżeli przeżyje, lub jego bliskim, kumplom itd. łatwiej będzie się na mnie zemścić. |
|
|
Paweł Chojecki "Nie masz ducha w narodzie, nie masz w nim i siły;
Rozum śpi, choć demony na nowo ożyły..."
Świetne!
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki |
|
|
Lech Makowiecki Od zawsze żył w narodzie (dziś trudno uwierzyć)
Szacunek dla munduru polskiego żołnierza.
W starych filmach, i książkach, i ustnych przekazach,
W pieśniach, na fotografiach, na słynnych obrazach –
Wszędzie głoszono chwałę polskiego oręża
Cześć oddając żołnierzom – najdzielniejszym z mężczyzn...
Na ich widok uśmiechał się każdy radośnie,
Czując dumę, od której serce w piersi rośnie.
Nie skąpiły całusów i kwiatów dziewczyny
Tym, co Polski szli bronić. Gotowym, by zginąć!
(Bo nie masz na tym świecie oddania większego
Niż krew przelać w obronie kraju ojczystego...)
Temu też – w chwilach próby, nie mówiąc nikomu
Młodzi chłopcy cichaczem uciekali z domu
Do wojska się zaciągnąć... Przed komisja stając,
Jak struny się prężyli (dorosłych udając),
By móc walczyć i polec – jeśli będzie trzeba,
Lub z medalami wrócić, gdy tak zechcą nieba...
Dziś nie ceni się przysłów związanych z mundurem:
„Cóż to za chłop bez wojska?” „Za czym panny sznurem?”
Armii dziś wyznaczono inne priorytety;
Dla pieniędzy się idzie do wojska (niestety).
Koszar strzeże ochroniarz (serio) – to są szczyty!
Żołnierz jeździ na misje, by ... spłacać kredyty...
Ponoć nic nam nie grozi! Wokół przyjaciele,
Więc dwie matki pokornie ssie bezmyślne cielę
Wierząc: jakoś to będzie. Wojny skasowano.
Zawsze można się poddać, gdy u progu staną...
Łatwo zniszczyć legendę, trudniej odbudować;
Słucham mowy pokrętnej – słowa, słowa, słowa...
One sączą truciznę, rozmywają sprawy,
Pozbawiają nasz naród do obrony prawa!
Nie masz ducha w narodzie, nie masz w nim i siły;
Rozum śpi, choć demony na nowo ożyły...
... Więc bawcie się lalkami, chłopcy zniewieściali,
Pokój nie będzie wieczny... Gdy hordy ze stali
Zabiorą wam, co macie najdroższego w świecie,
Gdy na szali postawią życie waszych dzieci,
Nie skamlajcie o litość – wasz świat już przeminął.
Do gardła trzeba skoczyć! Wygrać – albo zginąć... |
|
|
Paweł Chojecki Oni to wiedzą i już ryją...
pozdrawiam,
Paweł Chojecki |
|
|
To by zmieniło obraz naszego społeczeństwa. I zapewne naszych władz.
Pozdrawiam |
|
|
Odnosi sie chronologicznie do tematow w wywiadzie poruszanych.
Bardzo ciekawe.
Nieprawdopodobnie infantylne na temat "nabzdyczenia": to jest skutek totalnej frustracji bedacej wynikiem zycia w rasistowskim antypolskim panstwie. W panstwie, w ktorym przesladowanym i extremlanie szkalowanym, haniebnie obrazanym, jest emocjonalnym wrakiem. Z ta swiadomoscia wstaje sie kazdy Polak, szczegolnie mlody, ze jest podczlowiekiem nic nie wartym, dlatego nie ma sie co dziwic. To jest wrecz naturalna reakcja.
Kombatant... on wyrosl w II RP, nasiakl duma z Polskosci, to bylo zrodlem jego sily.
Praca "nad Narodem" oznacza odbudowa polskiej dumy narodowej, przeciwstawienie sie codziennej antypolskosci. A skutek bedzie szybko widoczny.
O Smolensku: Kowalski twierdzenie, calkowita kompromitacja jest mowienie, ze nie ma fizycznych dowodow.
Fizycznymi dowadami sa zapisy z registratorow. Czarne skrzynki nie sa jedynym zrodlem zapisow.
Dowodem fizycznym jest protokol rosyjskich prokuratorow, ktorzy opisali czesci samolotu przed (sic!) brzoza.
Dowodem fizycznym sa zdjecia rozdartego na zewwnatrz kadluba samolotu.
Dowodem fizycznym sa wyrwana nity.
Nie mowiac o tym, ze brzoza nie mogla urwac skrzydla.
O Lechu Kaczynskim. Byl tak koncesjowany przez Kiszczaka, a wiec Moskwe, ze zostal zamordowany.
O Zychowiczu, rowniez obled.
Podsumowanie: Polski patriotyzm, ruch narodowy, jest pod kontrola agentury. |
|
|
Paweł Chojecki Mecenas zaprasza do dyskusji i kontaktu na Fb https://www.facebook.com… lub mailem: [email protected]
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki |
|
|
Paweł Chojecki Policja chce sobie wtedy zagwarantować prawo administracyjnego decydowania o odbieraniu pozwoleń. Gdyby to jeszcze miał robić sąd, byłaby jakaś szansa na praworządność.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki |