|
|
Kamil Olszówka Wspaniały polski PT-91 Twardy,
Niczym baśniowy rycerz w złotej zbroi,
Strzeże spokojnych snów ukraińskich dzieci,
By obudzić się mogły w świecie wolnym,
A bezlitosna izraelska Merkawa,
Niczym z starożytnych legend okrutna wiedźma,
Palestyńskim dzieciom dach nad głową odbiera,
Grzebiąc w gruzach budynków wielopokoleniowych rodzin marzenia… |
|
|
VivaPalestina Pewnego szarego, dusznego popołudnia, dziesiątki młodych mężczyzn wyszło z gruzów i rozrzuciło namioty na północ od Strefy Gazy, biegnąc z nikłą nadzieją w stronę miejsca, w którym – jak im obiecano – znajdą „mąkę”, resztę życia w krainie śmierci.
Według relacji z terenu, zbliżali się do „oazy” – punktu, do którego dostarczana jest pomoc – niosąc ze sobą jedynie puste żołądki i kruchą nadzieję. Nagle z oddali dobiegł ich głos…
„Podnieście ręce i przejdźcie przed czołgami. Kto chce mąki, niech podejdzie.”
Około 200 młodych mężczyzn ruszyło naprzód, boso i głodno, krocząc niczym w kolumnie śmierci bez końca. Gdy tylko zbliżyli się do worków z mąką, rozległ się silny ogień prosto w ich głowy…
100 z nich padło rannych, a prawie 40 zginęło w jednej chwili. Ci, którzy przeżyli, czołgali się pod kulami, dusząc się od zapachu krwi i dymu.
To nie była scena z hollywoodzkiego filmu, ale prawdziwa scena z Gazy, w której mąka staje się pułapką, głód zasadzką, a ludzie celami.
Tak zabija się ludzi w Gazie...za worek mąki.
https://t-me.translate.g…
---------------- |
|
|
VivaPalestina Sól w ich rękach - Mo Abualruz
W mroku Gazy, gdzie cisza narasta,
dzieci czekają przy dziurawych studniach.
Nie ma chleba do złamania, nie ma pieśni do śpiewania,
Tylko brzęczące drony i krążące skrzydła.
Gromadzą się przy ogrodzeniu linii pomocy,
Wygłodniałe oczy za drutem obronnym.
Worek ryżu, rozbita puszka...
Lecz wpadają buty i kule.
Żadnego ostrzegawczego wezwania, żadnego schronienia w pobliżu,
Tylko krzyczący metal, kurz i strach.
Przyszli po jedzenie. Znaleźli broń.
Ich ciała kruszą się, jedno po drugim.
Matki owijają ich szmata po szmacie,
Ich usta zbyt suche, by mówić lub szlochać.
Podczas gdy przywódcy spotykają się z atramentem i pogardą,
Kolejne dziecko się nie rodzi.
Pola są popiołem. Morze wysycha.
Gwiazdy patrzą w dół, ale nie odpowiadają.
Świat debatuje, jakie prawo pozwala,
Podczas gdy głód trzyma żelazne przysięgi.
A oni wciąż stoją z solą w dłoniach,
Marzenia głęboko zakopane pod piaskami.
Nie bestie, nie groźby... tylko ciało i kości
Pozostawieni głodni, samotni i złamani.
Ale wstyd jest najgłębszy nie za granicą,
Nie w zimnym oklasku nieznajomego...
Ale w sercach, które znają język,
Starożytne pieśni, które śpiewały ich matki.
Ci, którzy klęczą, poszczą i modlą się,
Jednak pozwalają, by ich ród został spalony.
Nie z łańcuchów, ani z braku mocy...
Ale ze strachu przed mówieniem lub utratą prawa.
Patrzyli, jak niebo pada stalą i płomieniami,
I nie szeptali ani jednego imienia.
Ich cisza głośniejsza niż podmuch,
Ich pocieszenie kupione, gdy Gaza przeminęła.
Czym jest więź, jeśli nie tą nicią...
Aby wskrzesić umierających, osłaniać umarłych?
Czym jest sąsiad, jeśli nie blisko,
Gdy krzyki miłosierdzia wypełniają powietrze?
Nie wszyscy są winni...
ale plama będzie naznaczona milczących tak samo.
Bo współudział nie nosi żadnej odznaki,
Lecz jest wyryty na każdej stronie.
Więc wyryj to jasno w każdym języku:
Zginęli za pokarm pod słońcem.
Nie na wojnie, ani mieczem...
Lecz za zbrodnię bycia ignorowanym
https://x.com/TheRiceFat… |
|
|
Kamil Olszówka https://naszeblogi.pl/73… |
|
|
Kamil Olszówka Najserdeczniej Dziękuję...Niestety, ale taka właśnie jest smutna prawda... |
|
|
Kazimierz Koziorowski skoro nasze lze-elity od lat, butnie i bezkarnie rozglaszaja wszem i wobec ze to nie jest wlasciwy czas na godne upamietnienie ofiar to skutek jest tez oczywisty na forum miedzynarodowym. bez zdecydowanego poparcia aparatu panstwa polskiego pies z kulawa noga nie pochyli sie nad jakims "rzekomym" prowincjonalnym ludobojswem. brukselskie towarzystwo wzajemnej adoracji nie zainteresuje sie historia opowiadaną w ciagu 1-3 minut przez jakichs poslow ekstremistow podczas gdy wiedza o innych ludobojstwach jest niekwestionowana i latwo dostepna
|
|
|
u2 "Rozdrapywać rany niezabliźnione"
Czyli kamień w Niemczech poświęcony polskim ofiarom 2WŚ wystarczy dla Polacken. |