Albo: "Na złość babci odmrożę sobie uszy". Takie powiedzonka przyszły mi do głowy, gdy przeczytałam dzisiejszy /19.04/ felieton Piotra "Starucha" Staruchowicza w "Gazecie Polskiej Codziennie". Nosi on tytuł "Tak trzymać!" //TUTAJ/ - fragment tekstu/. Autor pisze: "Cieszę się z wydarzeń, które miały miejsce podczas Derbów Śląska pomiędzy Ruchem a Górnikiem. (...) A prawdziwą euforię poczułem, kiedy zaczęła się awantura. Ten przypływ dobrego humoru wcale nie był spowodowany tym, że jestem socjopatą, ani wizją przeczytania kolejnych wynurzeń smutnych panów z „GW”. Cieszyłem się, bo na niespełna dwa miesiące przed Euro rząd do spółki ze wszelkiego rodzaju służbami administracyjno-represyjnymi wymierzonymi w kibiców bezceremonialnie okazał swoją niekompetencję i głupotę. Tak trzymać!".
Staruchowicz opisuje dalej prześladowania jakie znoszą kibice ze strony policji oraz tychże służb administracyjno-represyjnych oraz krucjatę przeciw kibicom prowadzoną przez media. Wspomina o zakazach stadionowych i wyjazdowych, cenzurze na trybunach i rewizjach. Z satysfakcją stwierdza jednak, że: "I nagle cała ta machina, finansowana za publiczne pieniądze, zostaje ośmieszona przez kilkudziesięciu chłopaków z racami! Czyż to nie jest piękne?"
Do tego momentu można by się z autorem zgodzić i przynajmniej zrozumieć jego "schadenfreude". Niestety, kończy on swój felieton następująco:
"Osobiście chciałbym, żeby Euro odbyło się w takiej atmosferze, jak Derby Śląska. (...) Marzy mi się, żeby podczas Euro kraj został sparaliżowany strajkami, protestami i manifestacjami wszelkich możliwych grup społecznych i profesji. Bezradność i niemoc polskiego rządu mogłaby zobaczyć wtedy cała Europa.".
I tu już zgody nie ma. Tragedia smoleńska i pogłębiająca się nieudolność rządu Tuska spowodowały dostatecznie wiele upokorzeń naszego kraju na arenie międzynarodowej. Naprawdę nie potrzebujemy następnych. Co więcej, niepowodzenie imprezy organizowanej przez Polskę i Ukrainę, przyniosłoby korzyść wyłącznie Rosji. Ja chciałabym, aby Euro 2012 było jednak piłkarskim świętem. Oczywiście różne grupy powinny skorzystać z okazji, by prezentować swoje poglądy, lecz robić to tak, by nie zepsuć wszystkiego i nie zniechęcić ludzi do siebie. Postawy: "Na złość mamie się przeziębię" , jaką prezentuje w omawianym tekście Staruchowicz, należy unikać.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3085
Co też Pani opowiada?
To jest być może najlepszy moment, aby pokazać światu,że w ogromnej większości jesteśmy nie tylko przeciwko grupie rządzącej, ale także nie godzimy się na realizowane przez tę grupę dyrektyw narzucanych przez europ. pseudoelit. Oraz, że w Polsce nie ma demokracji.
Pani proponuje, aby ulegać ich szantażowi:
JAK SIĘ EURO NIE UDA TO BĘDZIE BLAMAŻ POLSKI.
Nie będzie to żaden blamaż Polski, tylko BLAMAŻ GRUPY RZĄDZĄCEJ oraz tych wszystkich leśnych dziadków z grupy Laty.
I dlatego (jako sympatyk piłki nożnej) mówię;
STARUCH MA ABSOLUTNĄ RACJĘ!
Tak właśnie powinniśmy działać.
Ja się jednak z tym nie zgadzam. PO nie będzie przecież rządzić wiecznie, a opinia kraju, który nic nie potrafi, będzie się za nami wlekła bardzo długo. Poza tym podejrzewam, że władze graja na niepowodzenie i mają związane z tym niecne plany.
Walic w ten ryzy rzad ile sie da i nie ogladac sie na swiat .Sek ich jechal! A teraz prosze Pani Elig to nie jestesmy posmiewiskiem tego P. swiata ... co !? Staruch powinniscie sparalizowac ten turniej. Ta bandycka antypolska wladza niech sobie igrzyska robi na Syberii!!!
Bo widok Tuska, któremu nawet Euro nie wychodzi byłby tak rozkoszny...
Ale ostatecznie: racja, szkoda Polski, a i w tych niecnych planach, wspomnianych przez Panią coś może być. A po Euro czuję, że wyjdą takie kwiatki, ekonomiczne i nie tylko, że będzie dużo okazji do protestowania, manifestowania i upokarzania tego "rządu"
Pozdrawiam
Też tak sądzę.
Jeżeli klapa EURO przyczyniłaby się do wykopania ryżego to jestem za bo każda godzina jego rządów to strata niepowetowana i co tam opinie o nieudanym euro.
Problemem jest: Kto go zastąpi?
Kto go zastąpi?
Wszyscy będziemy mieć ten problem. Prędzej lub później.
Jesli sytuacja jest taka jak prawicowe media odzwierciedlaja ze spoleczenstwo nie lubi grupy ktora jest przy wladzy sola i terrorem trzymajac wszystkich za tak zwana przyslowiowa morde w kagancu to to powinno byc pokazane swiatu by wszyscy widzielijasno ze Polacy niekochaja panow tk. ale to nie polega na racach i jakis tam burdach na jakis tam gierkach niby spotowych na jakis tam stadionach. Narod powinien w jsny , jawny sposob pokazac swoje niezadowolenie i fakt ze jest lekcewazony w sposob inteligientny. Przygotowac dobra czytelna oprawe medialna swojego autentycznego stosunku i byc moze nawet powinien poprosic wladze o zmiane. Ale powiedzmy sobie jasno, musi byc odpowiednia ekipa ktors zabierze sie do pracy. Pokazac szcunek dla niektorych wartosci. Powinnismy uzyskac poparcie miedzynarodowe. Spokojne zoranizowane marsze. Odpowiednie oznaki w klapach. Prasa niezalezna. Musimy zwyciezyc propagandowo. Dlatego trzeba sie przeciwstawic wladzy w sposob taki aby ona byla bezradna. Do tego potrzeba czegos wiecej niz kilka rac. Nie mozemy sie znow dac wywiezcs namanowce ani sprowokowac. Musimy miec strategie, taktyki, metody, komumikacje zorgaizowac niezalezny przekaz medialny. Pokazac klamstwa. A poza tym bedzie jeszcze atak od strony nemieckiej i rosyjskiej. Kto wie moze bedziemymusieli nawet bronic miasta. Tak naprawde to nikomu nie zalezy na niepodleglej Polsce. Rozwazmy mozliwosci pulapek, robienia z lodych chuliganow, pakowania ich do paki. Raczej niezalezne sluzby porzadku obywatelskiego by sie przydaly, piesni patrotyczne, muzyka mlodziezowa, nie picie, usmiechy wielka otwartosc naprawdziwych turystow. Ochrona przed miedzynarodowym chuliganstwem ktore moze sie zapanoszyc jak w czasie 11 listodapa. POmyslcie , macie rozum., ja wierze ze takze i doswiadczenie.
Całkowicie się z tym zgadzam.
uważam, ze Mistrzostwa Euro w stosunku do katastrofy TU 154 M to pikuś i jak szlag je trafi to i tak z tego nic nie będzie.
Popitolą w mediach i tyle. Piłka nożna to wielki dobrze skanalizowany przekręt, nie tylko u nas.
Możliwe, iż futbol to przekręt, ale mnóstwo ludzi się tym pasjonuje.