Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Z czym do Węgrów?

Andrzej Owsiński, 19.03.2012
Wyrazy sympatii i solidarności z narodem węgierskim to bardzo miły gest, który z pewnością ma znaczenie dla podtrzymania ducha oporu w stosunku do oczywistego zamachu na objawy ratowania suwerenności Węgier.

Problem polega na tym, że są to wyrazy stanowiska podzielanego przez większość Polaków tylko nie przez rząd w Polsce. Przypomina to po trosze entuzjazm i sympatie, jakimi cieszyli się polscy emigranci po klęsce powstania listopadowego na zachodzie Europy. Natomiast rządy tych krajów wolały nie narażać się „żandarmowi Europy” Mikołajowi I i zachowywały daleko idącą powściągliwość.

Miejmy jednak nadzieję, że tym razem „węgierskie powstanie” w stosunku do unijnego reżimu nie zakończy się klęską, ale jest to możliwe wyłącznie pod warunkiem, że Węgry uzyskają realną pomoc ze strony innych członków UE, a przynajmniej znaczące poparcie liczących się ugrupowań politycznych z odpowiednią reprezentacją w unijnych władzach.


Rząd warszawski znalazł się w sytuacji przymusowej, umiarkowane poparcie dla Węgier zostało najwyraźniej spowodowane chęcią uzyskania poprawy własnego notowania w Polsce, a przy okazji można również podbić nieco własną cenę na brukselskiej giełdzie. Zresztą ostatnie posunięcia z paktem fiskalnym, a szczególnie operacje finansowe związane z „kryzysem greckim” świadczą o niewielkim znaczeniu formalnych instytucji unijnych, które przecież od samego początku służą głównie za parawan dla działań rzeczywistych decydentów.

 
Znacznie groźniejsze dla Węgier i wszystkich tych, którzy zechcieliby pójść ich śladem są możliwości kontrakcji nieformalnej, a przede wszystkim destrukcyjne wpływy gospodarcze.

Obniżenie ratingu zmusi Węgry do zwiększenia kosztów kredytu, a także do liczenia się z utrudnieniami w pozyskaniu środków z UE. Już dzisiaj administracja brukselska stosuje  wobec Węgier oczywiste szykany, co jest szczególnie rażące w relacji do innych krajów jak Włochy, Hiszpania, Portugalia nie mówiąc już o Grecji, które podobnie jak Węgry przekraczają limity zadłużenia i deficytu budżetowego.

Trzeba sobie zdawać sprawę, że w ślad za szykanami unijnymi może pójść atak na węgierską gospodarkę znacznie groźniejszy w postaci skoncentrowanych działań konsorcjum bankowego zarówno na pozycję forinta jak i na udział w europejskiej wymianie.

  
Węgry muszą być przygotowane na najgorsze, być może, że w natłoku kłopotów na problem węgierski nie stanie sił i środków, być może, że zostanie potraktowany, jako drugorzędny i pozwoli się Węgrom wegetować na peryferiach Unii. Są to jednak niestety tylko gdybania, znając zawziętość w zwalczaniu każdego odruchu niezależności należy się liczyć z wariantem eskalacji ataków.


Węgry są w stanie utrzymać swoją pozycję niezależności państwowej przy zachowaniu odpowiedniej postawy narodowej, natomiast możliwości obrony pozycji gospodarczej są znacznie bardziej ograniczone z racji pozostałości po zgubnych rządach lewicy, jak i podobnie do Polski i innych krajów włączonych do UE, równie zgubnych skutkach redukcji potencjału gospodarczego na polecenie władz unijnych.


Wbrew pesymistycznym rokowaniom Węgry mogą się uratować przed spodziewanymi ciosami pod warunkiem, że solidarność z nimi okaże znacząca część europejskich narodów i to nie tylko w postaci manifestacji poparcia, ale przede wszystkim przez masowe podjęcie idei gruntownej przebudowy procesu jednoczenia Europy. Punktem wyjścia powinien być powrót do podstaw, czyli do wspólnego rynku na równych prawach dla wszystkich członków w myśl postulatów chrześcijańskich twórców Wspólnoty Węgla i Stali de Gasperiego, Schumana i Adenauera.

Niestety dzisiaj nikt z oficjalnie reprezentowanych w UE polityków nie próbuje nawiązać do tamtych idei jakby nie chcąc się narazić współczesnym decydentom europejskim, którzy zajmują podobną pozycję jak rządzący Polską w stosunku do „Solidarności” z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku chociaż podobnie zawdzięczając im znaleźli się dzisiaj u władzy.

A przecież być może przeżywamy chwile przełomowe i jeżeli steru wypadków nie wezmą w swoje ręce ludzie dobrej woli to przejmą go po raz kolejny hochsztaplerzy.

Adresuję ten apel przede wszystkim do PiS’u.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2309
Domyślny avatar

~łatos11

19.03.2012 08:00

Wypada się zgodzić z Pana sugestią, że zapóżnione gospodarki naszych postkomunistycznych krajów, które weszły do UE zostały tak rozregulowane i uzależnione od krajów "starej unii", że stały się zdane na ich "łaskę i niełaskę". Dotyczy to w niej podstawowych graczy, Niemiec i Francjii. Wielką odwagę wykazał wobec nich premier Orban, który w trosce o swój kraj, postanowił poluzować "gorset", jakim ci "wielcy" osaczyli nasze środkowoeuropejskie kraje. Nakazem chwili jest przyjść z pomocą dzielnemu Premierowi i Węgrom, aby nie zduszono ich aspiracji wolnościowych. Przykre jest to, że wielkiej sympatii Polaków do Węgrów, nie okazuje rząd Tuska. Pytanie, czy robi to ze strachu, czy z ambicji na unijne synekury?. Dla nas pozostaje popierac Węgrów w każdy dostępny sposób. Wzruszająca była akcja wyjazdu do Budapesztu na ich Święto Odrodzenia, którą Węgrzy tak pięknie docenili. Mimo naszej skomplikowanej sytuacji materialnej, starajmy sie popierać ich gospodarkę preferując zakup ich towarów. Zbliża się okres urlopowy, odwiedzajmy piękne Węgry, mimo trudności językowych, serdeczna gościnnośc naszych bratanków sprawi nam ogrom satysfakcji!. Taka międzynarodowa solidarność przynajmniej złagodzi skutki restrykcji unijnej biurokracji!?. Niech żyją Węgry i ich dzielny Premier!.
Domyślny avatar

HENRY

19.03.2012 08:57

Dzięki kłopotom Unii nie tylko Węgry ale i Polska mają szanse wybić się na niepodległość ;-)
Domyślny avatar

stanczykblazen

19.03.2012 11:09

Jeżeli Unia stosuje szykany wobec państw udziałowców w tym przedsięwzięciu , to ta Unia nie jest niczym dobrym dla państw, ani demokratycznym tworem, to samo ZŁO. Pora wysiadać jak mawiał Kargul.
Domyślny avatar

Gość

19.03.2012 23:01

gdyby czołowi działacze PiS zaangażowali się we wspieranie działań Orbana. Przy wojnie informacyjnej która toczy się w tym kraju jest zrozumiałe, że nie każdy a wręcz mało kto dostrzega chęć pomocy Węgrom - ja szczerze powiedziawszy sam nabrałem tej ochoty dopiero po obejrzeniu bardzo budujących filmów z ostatnich obchodów na Węgrzech, naprawdę coś pięknego i motywującego. Gra warta świeczki, najbliższa okazja to zdaje się dopiero 10 kwietnia, ale czemu by nie rozpocząć działań już teraz ?
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,656
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności