Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kto DRUKUJE polskie złotówki?
Wysłane przez Alina@Warszawa w 23-10-2024 [13:42]
Pan Poseł Zbigniew Kuźmiuk umieścił ciekawy wpis: Minister Domański leci do USA, żeby przekonać inwestorów do pożyczenia Polsce 550 mld zł
Jeśli leci minister finansów po pożyczkę, to znaczy, że wysłał go tam premier Tusk, bo przecież nie leci tam jako osoba prywatna, tylko członek rządu Donalda Tuska. I to wywołało moje zdumienie, które zawarłam w komentarzu pod tym wpisem, a który postanowiłam umieścić też jako ten oddzielny wpis:
A ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego NIEPODLEGŁE PAŃSTWO POLSKA, posiadające własną walutę, bank, budżet, musi skamlać u kogoś o jakąś pożyczkę WALUTY, którą sobie wydrukowało inne państwo.
Przecież POLSKA ma własną drukarnię pieniędzy o nazwie PAŃSTWOWA WYTWÓRNIA PAPIERÓW WARTOŚCIOWYCH znana jako PWPW. To ta fabryka w centrum Warszawy drukuje nasze banknoty na zlecenie NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO i na każdym banknocie napisane jest:
BANKNOTY EMITOWANE PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI SĄ PRAWNYM ŚRODKIEM PŁATNICZYM W POLSCE
Mam teraz w portfelu banknoty 100 zł i 20 zł. Setki nówki z bankomatu, 20-tki używane. Zauważyłam bardzo ciekawą rzecz - na "20" jest nadrukowany napis PWPW, a na "100" brak takiego napisu.... Podzwoniłam do znajomych, mieli inne banknoty. I co się okazało. PWPW drukuje tylko '10" i "20"!
Na "50', "100" i "200" nie ma znaczka PWPW!
Nasuwa się natychmiastowe pytanie - czy banknoty o nominałach od 50 PLN wzwyż, są drukowane poza Polską? Gdzie konkretnie i dlaczego? Dlaczego polskie pieniądze nie są drukowane w Polsce? Czy może mamy jakąś inna drukarnię pieniędzy, gdzie i jaką?
Są też inne bardzo ciekawe pytania, na które nie znam odpowiedzi:
Komu NBP zleca druk banknotów większych wartości? Czy mamy jako państwo jakieś ograniczenia w emisji i drukowaniu własnej waluty? Kto o tym decyduje i dlaczego? Dlaczego nie możemy emitować własnej waluty na konkretne cele, czy inwestycje strukturalne? Gdzie są jacyś ekonomiści, którzy pozwalają na "pożyczki" w obcych walutach, wydrukowanych przez tamtejsze "PWPW" na takim samym papierze, takimi samymi farbami, na takich samych maszynach?
Poproszę o konkretne odpowiedzi.
PS.
Ale, ale - dopatrzyłam poprawiając treść linku, że POLSKI MINISTER leci do USA żeby pożyczyć 550 mld złotych a nie dolarów!!!! To w USA mają nasze 550 mld złotych? Skąd przepraszam mają mieć? Już dodrukowali?
I tu mam nowy problem - czy samolot pana ministra udźwignie taka masę forsy?
Komentarze
23-10-2024 [16:47] - rolnik z mazur | Link: @ Alina,
@ Alina,
Nie udźwignie żaden samolot . 550 mld po 100 zł to 5 tys ton ca. Nie musi też wieźć. Wystarczy kilka kliknięć w tastature kompa. Widzę , że nie masz pojęcia skąd się biorą pieniądze. Nie ty jedna. Pzdr
23-10-2024 [16:59] - Alina@Warszawa | Link: Ja dokładnie wiem skąd się
Ja dokładnie wiem skąd się biorą pieniądze, bo widziałam jak się drukują. - Rolnik widział kiedykolwiek przy maszynie? Nie sądzę....
Co innego skąd się bierze wartość tych papierków - umowna?
I bardzo dziwię się, że wciąż mamy stosunek wartości waluty niemieckiej do polskiej ok 4:1. To jest prawdziwe ekonomiczne niewolnictwo utrzymywane w Polsce od zakończenia II wojny światowej, kiedy to straciliśmy wszystko - majątki, wolność, walutę, zasoby złota, inteligencję.
Przeliczenie Euro do PLN powinno być 1:1.
Dlaczego jest inaczej?
Ponoć mamy zasoby złota większe niż Francja, jak to się reklamuje swoim osiągnięciem NBP w TV Republika?
23-10-2024 [17:11] - rolnik z mazur | Link: @Alina,
@Alina,
Jak będą w Pl wprowadzać euro to 1 do 1 jest ok. Drukowanego pieniądza jest ca 14 %. To i tak sporo w porównaniu do innych państw. Brońmy złotówki jak niepodległości. Pieniądz jest kreowany z powietrza jako dług. I NBP jest tylko pośrednim graczem. Pzdr
23-10-2024 [17:42] - u2 | Link: Pieniądz jest kreowany z
"Pieniądz jest kreowany z powietrza jako dług"
W czasach PRL-u pieniądz był guzik warty. Liczyła się twarda waluta. Tę skupowało państwo, aby mieć na zbrojenia. Jako że nie było towarów na rynku, kupowało się na czarnym rynku, spod lady, co lepsze produkty. Dolar miał wielką przebitkę. Szczęśliwcy, którzy wyjechali na zachód wracali bogaczami. Ale w mojej okolicy to były pojedyncze przypadki. Na zachodzie było wszystko, pieniądz miał swoją wartość. Teraz to się wyrównało, ale produkcja wyniosła się z Europy do Azji i w dłuższym okresie czasu spowoduje to dewaluację ojro-tojro. Dobijają ojro-tojro sami Niemcy, którzy wynoszą swoją produkcję za granicę, poza Europę. Wymyślają spekulację gazami cieplarnianymi, co drastycznie zmniejsza konkurencyjność europejskiej gospodarki. Niemcy zarzynają wspólny europejski rynek. To już nie jest EWG, gdzie wszystko jest, tylko ideologiczne RWPG, gdzie wszystkiego brakuje :-)
23-10-2024 [17:25] - rolnik z mazur | Link: @Alina,
@Alina,
Jak będą w Pl wprowadzać euro to 1 do 1 jest ok. Drukowanego pieniądza jest ca 14 %. To i tak sporo w porównaniu do innych państw. Brońmy złotówki jak niepodległości. Pieniądz jest kreowany z powietrza jako dług. I NBP jest tylko pośrednim graczem. Pzdr