„Ślimakowe Rytmy” po raz 10.

Prof. Henryk Skarżyński, szef Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu oraz Światowego Centrum Słuchu w podwarszawskich Kajetanach, nie po raz pierwszy udowodnił, że nawet głuchota nie musi stanowić przeszkody dla rozwijania talentu muzycznego – nie tylko jako hobby, ale także kariery muzyka – profesjonalisty.
W ostatni piątek miał miejsce Koncert Galowy „Laureaci z Orkiestrą” z udziałem Laureatów 10. Festiwalu „Ślimakowe Rytmy” dla dzieci, młodzieży i dorosłych z Zaburzeniami Słuchu w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział oprócz tegorocznych laureatów Festiwalu, także jego laureaci z poprzednich edycji, grając wraz z Orkiestrą Polskiego Radia.
Pomysłodawcą Festiwalu jest prof. Henryk Skarżyński, który w 1992 r. przeprowadził pierwszą w Polsce operację wszczepienia implantu ślimakowego. Obecnie technologia i medycyna w zakresie implantów słuchowych daje osobom głuchym lub niedosłyszącym możliwości, które wcześniej były nieosiągalne. Dzięki rehabilitacji większość z nich może osiągnąć wysoki poziom rozumienia mowy, nawet w głośnym otoczeniu. Niektórzy jednak pragną czegoś więcej – w pełni doceniać muzykę, rozwijać swoje talenty muzyczne i mieć profesjonalną karierę muzyczną. Festiwal „Ślimakowe Rytmy”, począwszy od 2015 r., kiedy zorganizowano jego 1. edycję, udowadnia, że mogą to wszystko osiągnąć w wielkim stylu.
Jak napisał sam pomysłodawca festiwalu, prof. Skarżyński, „Dziś (…)możemy pomóc prawie każdemu pacjentowi. Niesłyszące dzieci, które kiedyś byłyby skazane na życie w świecie ciszy, dzięki wszczepieniu implantów ślimakowych mogą prawidłowo rozwijać się oraz uczyć się w szkołach powszechnych, a także w szkołach muzycznych. Mogą – jeśli tylko starczy im talentu i chęci do pracy – poważnie myśleć o karierze muzycznej”.
Co więcej, według profesora, „10 lat temu nie wszyscy chcieli w to jeszcze wierzyć. Jednak kolejni uczestnicy Festiwalu, stając na wielkiej scenie, udowadniali, że ten medyczny „cud” (wiele razy z ust naszych Gości słyszałem to słowo) jednak się wydarzył. Dla mnie cudem jest (…), że spotykając się każdego lata przy okazji Festiwalu, udało się nam nie tylko pokazywać i szlifować talenty, lecz także stworzyć wielką, kochająca muzykę, grupę przyjaciół – prawie rodzinę”. Zdaniem profesora „należą do niej sami uczestnicy Festiwalu z całego świata oraz ich bliscy, którzy co roku przyjeżdżają do nas albo łącza się online, by śledzić festiwalowe wydarzenia”.
Podczas tegorocznego Koncertu Galowego oprócz tegorocznych laureatów, wystąpili także laureaci z poprzednich edycji Festiwalu, grając z towarzyszeniem Orkiestry Polskiego Radia. Wśród solistów występujących z orkiestrą znaleźli się również zawodowi muzycy z Jury, m.in.: Hanna Śleszyńska, Vadim Brodski, Jacek Wójcicki oraz Maciej Miecznikowski. Licznie zebrana w warszawskim Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego mogła usłyszeć klasyczne hity, niektóre w nowych aranżacjach. Podczas koncertu odbyło się m.in. premierowe wykonanie „Kołysanki” z przygotowywanej w zespole muzykoterapii Światowego Centrum Słuchu płyty z cyklu „podUSZKA dla małych pacjentów z zaburzeniami słuchu”.
W finałowym koncercie wystąpili m.in.: Hleb Aucharou (Białoruś), Anel Mukazanova, (Kazachstan), Yimemg Ma (Japonia), Matvey Romanovskiy (Kazachstan), Alexandre Sylvestre (Kanada), Erzhigit Sharkhan (Kazachstan) oraz Aigerim Tutova (Kazachstan). Uwagę zwracał zwłaszcza występ Sebastiana Fehr, solisty z Austrii, laureata IV edycji Festiwalu, który posiada dwa implanty słuchowe. Muzyk ten zaprezentował utwór solowy z towarzyszeniem Orkiestry oraz zagrał partie trąbki w innych utworach koncertowych.
Według prof. Skarżyńskiego pomysł pokazania szerokiej publiczności talentów artystycznych – wokalnych i muzycznych, ujawnionych dzięki postępowi nauki i medycyny, zrodził się w jego głowie przed laty, kiedy starał się przywrócić słuch Małgosi, jednej z uczennic szkoły muzycznej. Ta walka zakończyła się sukcesem. Po wszczepieniu implantu ślimakowego pacjentka zdała maturę, ukończyła studia medyczne, obroniła rozprawę na stopień doktora nauk medycznych, a obecnie pracuje jako adiunkt na uniwersytecie medycznym. – I ciągle pięknie gra na fortepianie, udowadniając, że implanty ślimakowe umożliwiają realizowanie także muzycznych marzeń – mówi profesor.
Jeden z jego pacjentów, Grzegorz, już stał się z kolei bohaterem aż dwóch filmów: dokumentu „Moja sonata Księżycowa” w reż. Barbary Kaczyńskiej, dyrektor Festiwalu Ślimakowe Rytmy (dostępny na YouTube), a także filmu fabularnego „Sonata” w reż. Bartosza Blaschke (do obejrzenia na Netfliksie). Kilkoro pacjentów wystąpiło też w filmie Agnieszki Krótki-Żmijewskiej „Czy Pan mnie słyszy?”. Utalentowanych pacjentów profesora można też zobaczyć w filmie Luizy Budejko „Przypadek Beethovena”. Kilkoro laureatów Festiwalu, pacjentów prof. Henryka Skarżyńskiego, wystąpiło w musicalu „Przerwana Cisza”, którego libretto napisał sam profesor, muzykę Krzesimir Dębski, a reżyserował Michał Znaniecki.