“Więc skończmy z mówieniem o debacie, nadszedł czas aby ustawić Trumpa na muszce”
Z pewnością to wydarzenie nie przyniosło chwały ochronie prezydenta Trumpa, nie zapobiegli tragedii. Ktoś napisał, że zabójca z pewnością był Demokratą, bo spudłował…
https://thelibertydaily…;Wypada się zastanowić jakie dalsze plany ma “grupa trzymająca władzę”. Wypada się zastanowić, czy jesteśmy w przededniu projektowanej przez globalną lewicę wojną domową? Powstaje też pytanie, dziś chcieli odstrzelić Trumpa, jutro ofiarą może być Joe Biden przy nagłośnieniu, że dokonał tego żądny zemsty zwolennik Trumpa.
Jedno jest jasne, albo Trump wygra i przywróci święty zdrowy rozsądek Amerykanom, albo wszystko, nie tylko w Ameryce pójdzie do diabła.
Trump jawi się dziś jako mityczny, heroiczny lider, nie do zdarcia. Tyle stresów, ataków, wyniszczania, wdeptywania w ziemię, blokowania, impeachmenty kreowane z powietrza przez Deep State, uruchomienia potęgi sądów do zniszczenia finansowego i politycznego i nic! Po każdej represji jego popularność w sondażach szła w górę. Na dziś facet hardnieje i staje się symbolem nieugiętego patriotycznego heroizmu.
Z zainteresowaniem szukałem pierwszych reakcji lewicowych mass mediów, które oszczędnie raportowały jakiś głośny hałas (CNN) na wiecu Trumpa, po którym udał się on do szpitala. Lewicowe media wcześniej porównywały Trumpa do Hitlera (on był przecież narodowym socjalistą!), nazywając go też rasistą, faszystą i białym ekstremistą. Z doświadczenia można powiedzieć, że o to o co oskarża ciebie lewica to właśnie, to ona to już zrobiła, bądź zrobi.
Zamach na życie byłego i przyszłego prezydenta Trumpa jest dowodem na klęskę obecnej administracji na odcinku “secret service” ochrony byłego prezydenta i kandydata na prezydenta Trumpa. Zamachowiec był nie wykryty na dachu o 125 m oddalonego budynku. Uczestnicy wiecu zauważyli czołgającą się postać z karabinem i natychmiast zaraportowali to policji, która nie zareagowała.
Prezydencka kampania Trumpa wielokrotnie zwracała się do administracji Bidena o wzmocnienie ochrony kandydata Trumpa. Kilka dni temu na wiecu z Trumpem był jego najmłodszy syn Baron. Podobnie o nawet podstawową ochronę poprosił niezależny kandydat na prezydenta FR Kennedy Jr, ale spotkał się z odmową. Pamiętamy, że został zamordowany prezydent, jego stryj JFK i później jego ojciec (1968 r.) RFK, który rósł w prezydenckich sondażach w porównaniu z prezydentem LBJ. Jego ojciec podobno został zamordowany ( w LA) przez palestyńczyka Sirhan Sirhan, tyle, że on stał kilka stóp przed RFK, a strzał padł w tył głowy, czyli przypominało to zamach na Indirę Gandhi przez jej ochronę (SIKHOWIE). Podobnie było z prezydentem JFK, którego według wersji oficjalnej zamordował Lee Harvey Oswald, jednak śmiertelny strzał nadszedł nie z tyłu, ale z przodu…
Innym byłym prezydentem, i kandydatem na prezydenta, którego próbowano zamordować podczas wyborczego wiecu był “Teddy” Roosevelt. Został najmłodszym prezydentem (43 lata,1901- 1909)) po zabójstwie prezydenta Mckinleya (zabójca lewak Leon Czołgosz). W 1912 roku startował ponownie na prezydenta i podczas wiecu został postrzelony w klatkę piersiową, ale nie przerwał przemówienia (!).
Przypomnijmy, że instytucja “Secret Service” została powołana po zamordowaniu prezydenta Lincolna w 1865 r. Szefem, któremu podlega bezpieczeństwo i “secret service” jest załgany Alejandro Mayorkas, natomiast bezpośrednim zwierzchnikiem ochrony prezydenta, byłych prezydentów i kandydatów jest Kimberly Cheatle, która wcześniej pracowała dla Pepsico. Republikańska większość w Kongresie zaprosiła ją już na dywanik, aby wyjaśnić jak mogło dojść do próby zamordowania Trumpa.
Sprawa bardzo śmierdzi gdyż niedawno demokrata, czarny kongresmen Thompson przedstawił projekt ustawy aby “skazanych” byłych prezydentów pozbawić ochrony “secret service”. Znany i popularny host programu radiowego i podcastu Dan Bangino, były ochroniarz kilku prezydentów domaga się rezygnacji szefowej Secret Service i reformy tej służby.
Z dodatkowych informacji wynika, że Trump od poniedziałku miał otrzymać dostęp do tajnych raportów rządu USA o sytuacji na świecie i nadchodzących zagrożeniach. W poniedziałek też zaczyna się wyborcza Konwencja Partii republikańskiej (GOP).
Nadchodzą doniesienia, że najbogatszy człowiek i właściciel platformy X Elon Musk zaraz po zamachu na Trumpa udzielił mu oficjalnego poparcia i otworzył dla niego swój zasobny portfel.
Powstaje pytanie, czy to był ostatni publiczny wiec w tej prezydenckiej kampanii i reszta kampanii wyborczej będzie przypominać “czasy kowidowe” tak aby ukryć wielotysięczne tłumy na wiecach Trumpa w porównaniu do setek “entuzjastów” Bidena…
Kilka tygodni temu Tucker Carlson skonkludował, że po wypróbowaniu wszystkich dostępnych sposobów wyeliminowania Trumpa, Deep State pozostaje tylko z ostateczną decyzją, z fizycznym morderstwem Trumpa.
Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2024/07/14
W grudniu 2019 r. Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym celuje pistolecikiem z palców w plecy Donalda Trumpa. Internauci są zgodni, że zdjęcie to zestarzało się fatalnie.
https://niezalezna.pl/sw…
Nie udaje się skazać i aresztować Trumpa, to próbują go odstrzelić.W merdiach piszą i mówią o "incydencie". Bredzisław pewnikiem wyskoczy z "bą motem" typu ślepy snajper :-)
PS. Rewolucja w USA ani chybi się zbliża. Przewidział ją Marian Węcławek z Leszna.
Jeśli Trump wygra wybory z PiSu zostanie mokra plama.
Jedyną szansą dla PiS jest uprzednie wpuszczenie (kolejny raz) Tuska w maliny przez ekipę Bidena. Kolejną prowokację. Tym razem wciągnięcie Polski w konflikt toczący się na Ukrainie.
Jest blisko, dwoją się tam i troją. Ale zobaczymy.
Tusk udał się „na urlop”. Akurat do Francji.
Macrona. I Le Pen.
***Tusk udał się „na urlop”***
Kogóż to obchodzi? Oprócz oczywiście zatwardziałych fanów Kaszuba aus Zoppott. Trudno oczekiwać cokolwiek pozytywnego od kompana szmaciaka, również patologicznego kłamcy, któremu radochę sprawia wprowadzanie ludzi w błąd :-) :-) :-)
przestań już powielać kłamstwo Tyfusa, nigdy nie był i nie jest Kaszubem.
Baju, baju. Napisał i wydał elementarz języka kaszubskiego. Na pewno lepiej zna kaszubski niż ty.
Ja kompletnie nic nie rozumiałem co pasażerowie mówili jak jechałem PKS-em do Nadola nad jeziorem Żarnowieckim. Czułem się jakbym był za granicą, w jakimś dziwnym kraju :-)
ty możesz uważać Tyfusa za kogo chcesz, w życiu nie słyszałem ani jednego wypowiedzianego przez niego słowa po kaszubsku,
a wydanie elementarza kaszubskiego, ma tyle wspólnego z Tuskiem, że wydała go jego szemrana fundacja, nic poza tym !!!
Kiedyś miałem publikacje które podawały szemrany charakter tej fundacji, założonej - zgadnij za czyje pieniądze i jaki miała charakter.
Serio nie słyszałeś jak mówi tusk? Chyba wiesz co znaczy tusk po kaszubsku? :-)
co ty znowu pierdzielisz.
"Szmata" Tusk się nie napracował by jechać na urlop, dlaczego tego nie zrobił w czasie sejmowej przerwy wakacyjnej?
On od początku urlopuje, podobnie jak kiedyś demolował Polskę.
Więc ci napiszę wprost: nie pojechał na urlop ale po wytyczne.
Naprawdę rozwala mnie ta cała pisowska bajkowa rzeczywistość w której tworzy się z Tuska agenta ale w praktyce uważa za głupka, który nie wie co robi, dlaczego ani nawet nie wiadomo skąd bierze pomysły tego co robi.
W tej waszej rzeczywistości wszyscy, poza PiSem są źli, są głupkowaci, i zachowują się jak obrażone dzieci.
Niesamowite jak wielka masa ludu posługuje się taką wizją świata.
poniżając kogoś brakiem IQ, sobie nie podniesiesz.
Jakbyś miał jak mniemasz wysokie IQ, to byś odróżnił "warstwy" w komentarzu, pierwsza odnosiła się do wygranej Trupa, druga do Tuska, wszyscy chcą wiedzą, że urlopy Tyfusa były i są szkoleniami co i jak ma robić, poprzednio jak po powrocie często gdzieś znikał, nawet w mediach o tym mówiono.
Za poprzednich jego "rządów" ktoś nawet policzył ile godzin w tyg. urzędował i w skali rządów, jak jeszcze policzyć "haratanie w gałę" i wykorzystując namiętnie rządowy samolot, jasno wychodziło, że jest najbardziej leniwym premierem w całej UE.
Tyfus był i jest antypolskim politykiem i premierem, jak na szpicla przystało.
Najśmieszniejsze jest, jego przydupasy z którymi się obecnie zwąchał, częściej myślą o Polsce niż ta kanalia.
Nie chce mi się też czytać tej mantry: „Tusk jest antypolski itp” gdyż przykładowo Morawiecki w niczym nie był lepszy od niego. Ciągle tylko jakieś bajeczki „haratanie w gałę” itp. Życie przeszłością. Starymi aferami, których PiS nawet nie próbował rozliczyć. Ile można tego słuchać? Ciągle tamci są źli, diabelscy - tylko nie wiadomo dlaczego ci dobrzy nic z tym i z wieloma innymi rzeczami nie zrobili.
Tak czy owak nastały nowe czasy. Nowe rozdanie. Nowa rzeczywistość. I póki co niemal nic się nie realizuje z przepowiedni dotyczących powrotu Tuska. Jedyny ból jaki mają PiSowcy to nieustanny ciąg ujawnianych przekrętów PiSowskich. Ciągły upór w wierze, której fundamenty już dawno zniknęły.
I jeszcze jedno dodam. Gdyby Morawiecki pozostał przy władzy - dawno już jego nadzorca z USA wysłałby go wraz z Polską na wojaczkę na Ukrainie. Polska stałaby się jakimś ukraińskim województwem. Ale szczęśliwie nastał Tusk i jest szansa że to się nie stanie. Choć go tam z USA cisną na maksa. I Tusk wije się jak piskorz.
Czymś musi Kaszub aus Zoppott przykryć rabunkowe rozwalanie budżetu Bolandy przez swoją ferajnę. Dlatego napuścił na Lachów banderowca z wiecznie nienażartym czerwono-czarnym podniebieniem i widłami. Aborcję jednak Tuskowcy skreczowali, choć kilkunastu posłów PiS nie uczestniczyło w głosowaniu. Widać jednak Tuskowcy nie są aż tak głupi, aby zadzierać z wyborcami Kosiniaka - Kamysza. Ręka ręke myje w koalicji 13 grudnia, a lewica jest najwyraźniej mocno za słaba, aby wyjść z tej koalicji :-) :-) :-)
https://rumble.com/v56w8…
Były agent SS w fox news: zasięg bezpośrednio zagrożenia strzałem dużo większy niż odległość do tego dachu czyli 120 m. Tylko tyle może powiedzieć.
kilkadziesiąt metrów na drugim dachu, pilnowali, by nikt inny nie zajął miejsca zamachowca :)))))
Nic nie wiadomo, ale z zasady sprawdza się wchodzących na wiec, obstawia miejsca dogodne do strzału, zamachowiec widać amator, bo zawodowiec prędzej by się ulokował na wieży ciśnień, jakieś 500-1000 m dalej, nim by go namierzyli, miałby czas na ewakuację, ten to był samobójca, albo z założenia uciszony, mogli zranić by złapać.
Dzień wcześniej przed zamachem (serio), obejrzałem jakiś kawałek, bodajże na Freedom UA, na którym szpec mówił, że zawodowy snajper nie celuje w głowę, tylko w korpus. Nawet ze 120 metrów, łatwiej trafić w korpus. Trump musi się mieć na baczności. Napuścili "diemokraty" na niego 20-letniego nieprzeszkolonego amatora, ale nastepnym razem może być zawodowiec. Na JFK było kilku zawodowców i jeden amator Oswald, którego szybko zabił mafiozo Rubenstein aka Ruby, który z kolei sam dosyć szybko umarł we więźniu w stosunkowo młodym wieku 55 lat.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jack_Ruby