Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zwykłe Niemki (2)

Godziemba, 25.09.2023
Ostatnia niemiecka zbrodniarka z czasów III Rzeszy stanęła przed sądem w 2022 roku.
 
    Po dwunastu powojennych procesów norymberskich, w których osądzono kilkuset nazistowskich zbrodniarzy oraz  kilka kolejnych głośnych spraw, między innymi hamburski proces załogi Ravensbrück, zakończyła się rola aliantów w wymierzaniu powojennej sprawiedliwości.
 
     W 1955 roku Niemcy Zachodnie odzyskały pełną suwerenność. Alianci zalecili im kontynuowanie rozliczeń ze zbrodniami z okresu III Rzeszy.
 
      Niemieckie sądownictwo, w którym zdecydowana większość sędziów zasiadała w nazistowskich sądach, nikogo nie zamierzało oskarżać. Cały system prawny składał się bowiem w ponad dziewięćdziesięciu procentach z prawników, którzy największe sukcesy odnosili w czasach narodowego socjalizmu. Część sędziów aktywnie orzekających po 1955 roku była wręcz zbrodniarzami wojennymi, zasiadającymi wcześniej w nazistowskich sądach ludowych.
 
       Eduard Dreher, Willi Geiger, Ernst Kanter, Richard Jaeger, Josef Schafheutle, Max Merten i wielu innych powinno było stanąć przed trybunałem norymberskim, a nie tworzyć nowy system prawny w „demokratycznych”  Niemczech.
 
      Tak więc w powojennych Niemczech naziści osądzali samych siebie. Przez lata procesy największych zbrodniarzy były farsami sądowymi, w których jednych oskarżanych uniewinniano, a drugich skazywano na kilkuletnie wyroki, aby w połowie odsiadki ich wypuścić na wolność.
 
      I tak np. we  frankfurckim procesie załogi Auschwitz w 1965 roku spośród dwudziestu dwóch oskarżonych esesmanów szesnastu wypuszczono z więzienia w ciągu pięciu lat.
 
      Wedle ustaleń Centrali Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu w drugiej połowie 1945 roku w zachodnich strefach okupacyjnych pozostawało 800 tysięcy esesmanów i pomocnic SS.
 
      Między 1947 a 2021 rokiem prowadzono śledztwa wobec 100 tysięcy osób. Sprawy karne zdecydowano się wytoczyć sześciu tysiącom nazistów. Za popełnione zbrodnie skazano 124 członków SS, w większości na kilkuletnie katy więzienia, skracane przed terminem upływu kary.
 
     Dopiero na początku XXI wieku sytuacja uległa pewnej zmianie, jednak nadal proces naprawy zaniechań i win ojców napotykał trudności. Tym razem polegały one na przeciąganiu spraw, w oczekiwaniu na naturalną śmierć ostatnich oskarżonych.
 
      Ostatnią niemiecką zbrodniarką, która stanęła w 2021 roku była Irmgard Fuchner była sekretarka obozu koncentracyjnego Stutthof,  oskarżona o współudział w zabójstwie w ponad 11 tys. osób.
 
      Rozpoczęcie procesu w Itzehoe nie odbyło się w pierwszy planowanym terminie,  ponieważ oskarżona  dniu rozprawy uciekła z domu opieki, w którym mieszkała i nie stawiła się w sądzie. Dopiero po kilku godzinach została zatrzymana przez policję i trafiła do aresztu.
 
      Furchner złożyła skargę na zatrzymanie. Po rozpatrzeniu skargi sąd zawiesił nakaz aresztowania i poinformował, że „zwolnił oskarżoną z aresztu, nakazując środki zabezpieczające" - elektroniczną bransoletkę na kostce.
 
       Proces toczył się przed sądem dla nieletnich w mieście Itzehoe, ponieważ oskarżona w chwili popełnienia przestępstwa miała mniej niż 21 lat, a więc była młodociana w rozumieniu ustawy o sądach dla nieletnich.
 
       Dziewięćdziesięciosześcioletnia Irmgard Furchner wjechała wózkiem na salę rozpraw. Użycie wózka doradziła jej córka, wzięta berlińska prawniczka.
 
      Wprowadziła ją powoli zaufana pielęgniarka z domu opieki w Quickborn. Razem ze swym obrońcą siedziała w szklanek klatce, zupełnie jak  Adolf Eichmann. Nawet obecność uzbrojonych strażników za jej plecami przypomina słynną fotografię z jerozolimskiego procesu.
 
      Ze względu na pracę dla komendanta niemieckiego nazistowskiego obozu, oskarżona wiedziała o wszystkich zbrodniach. Była poinformowana „szczegółowo" o wszystkich metodach morderstw, które były tam systematycznie stosowane - powiedział prokurator Maxi Wantzen podczas odczytywania aktu oskarżenia. Zdaniem prokuratora dzięki swojej pracy Furchner zapewniała „sprawne funkcjonowanie obozu".
 
      Adwokat wygłosił wstępną mowę obrony, w której kwestionował m.in. to, czy ze względu na swoją pracę kobieta rzeczywiście była w pełni świadoma dokonywanych zbrodni. „Z punktu widzenia obrony to pytanie jest wciąż otwarte” - powiedział.
 
     Ostatecznie sąd 20 grudnia 2022 roku skazał ją na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Po ogłoszeniu wyroku Furchner wróciła do domu spokojnej starości w Quickborn.
 
     „Decyzja sądu o dwuletnim wyroku w zawieszeniu dla pani Irmgard F. jest trudna do zrozumienia dla ocalałych z niemieckich obozów koncentracyjnych i obozów zagłady”  stwierdził wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego Christoph Heubner.
 
CDN.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 592
u2

u2

25.09.2023 10:27

Ostatnią niemiecką zbrodniarką, która stanęła w 2021 roku była Irmgard Fuchner
Toż to okrucieństwo takie staruszki stawiać pod sąd. Nie mają Niemcy jakichś Demianiuków do skazania ?
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,114
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności