Dobiega końca błyskotliwa kariera Radosława Sikorskiego – człowieka, który od początku stworzył wizerunek kogoś zupełnie innego, niż był w rzeczywistości. Przemycane gdzieś w jego otoczeniu próby połączenia go przez nazwisko z byłym wodzem naczelnym II RP to tylko groteskowy fragment tej rzeczywistości, tak jak suflowanie arystokratycznych korzeni człowiekowi o manierach jaskiniowca.
Ale to nie tandetny PR jest dzisiaj największym problemem Sikorskiego i jego partii. Sam poznałem go jako zażartego antykomunistę owianego legendą wojny w Afganistanie. Co do tej wojny – wolałbym się nie wypowiadać, póki nie wyjdą nowe fakty, bo w najlepszym wypadku mamy tam do czynienia z grubą przesadą w opisie działań Sikorskiego. Ciekawsza jest jego znajomość z agentem komunistycznego wywiadu Tomaszem Turowskim. Z całą pewnością, kiedy Sikorski włączył go do przygotowań tragicznie zakończonej wizyty w Smoleńsku, musiał wiedzieć, z kim ma do czynienia. Ale w tym czasie Sikorski całkowicie porzucał już wizerunek antykomunisty i stawał się gorącym sojusznikiem otwarcia na Rosję. Kolejne jego wyczyny mogły szokować nawet polityków wywodzących się z partii komunistycznej. Całkowite uzależnienie polskiej polityki od Moskwy trudno wytłumaczyć jedynie resetem forsowanym przez Berlin. Coraz bardziej ostentacyjnie lansowana niechęć do Waszyngtonu to też raczej nie był efekt polityki resetu prezydenta Obamy. Sikorski stał się wprost politykiem prorosyjskim, grającym na Moskwę w kluczowych sprawach dla naszego bezpieczeństwa. Sporo światła na tę sprawę rzucają kwestie finansowe.
Ostatnio jeden z holenderskich dzienników ujawnił, że Sikorski przyjmował rocznie 100 tys. dolarów od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Według organizacji Transparency International ujawnione przez Sikorskiego dochody nie pokrywają się z jego faktycznym bogactwem. Trzeba wiedzieć, czym w dzisiejszej polityce są Emiraty. Dubaj, stolica tego państwa, jest nazywana „Małą Moskwą”. Chronią się tam ścigani przez sankcje putinowscy oligarchowie. Pomaga Kremlowi omijać sankcje. Dzień przed opublikowaniem informacji o aferze Sikorskiego zostały uruchomione oficjalnie działania Stanów Zjednoczonych w tej sprawie. Ale Amerykanie zajęli się Sikorskim o wiele wcześniej. Po wysadzeniu Nord Stream doszło do bezprecedensowej sytuacji, kiedy Departament Stanu USA uznał jego wypowiedzi za element rosyjskiej propagandy. W tym kontekście jeszcze bardziej zdumiewa działanie stacji TVN, hołubionej przez amerykańską ambasadę, która aferę Sikorskiego jak może, tak przemilcza. TVN generalnie wspiera tych polityków, którzy znani są z tego, że marzą o wykopaniu Amerykanów z naszej części Europy. Jak to wytłumaczyć? Można jedynie tym, że dyplomacja amerykańska w Waszyngtonie jest cały czas tumaniona przez urzędników z tej części świata, którzy nie zauważyli zmian, jakie zaszły w polityce USA, albo wręcz nie chcą zauważyć. Działania TVN wobec krytykujących stację dziennikarzy, czyli żądania wprowadzenia realnej cenzury, są tego najlepszym dowodem. Trzeba to uświadamiać Amerykanom nie tylko w naszym interesie, lecz także ich.
Co do Sikorskiego to zastanawiam się, jaką krzywdę zrobiono elektoratowi PO, że oni to wszystko znoszą? Są postawieni naprawdę w trudnej sytuacji. Sprawa zeznań dotyczących syna Tuska, który miał dostać siatkę pieniędzy za wpuszczenie tu ruskiego węgla; przypadek marszałka Grodzkiego, którego dziesiątki świadków obciążyło braniem łapówek w szpitalu, którym kierował, a teraz jeszcze kwestia kontaktów z ambasadorem Maroka organizującym działania korupcyjne w europarlamencie; kazus Sławomira N. z zarzutami za przestępstwa na Ukrainie i w Polsce; sprawa byłego sekretarza PO Stanisława Gawłowskiego aresztowanego za korupcję; przypadek Rafała Baniaka, byłego wiceministra skarbu, aresztowanego za aferę śmieciową. Tego jest naprawdę mnóstwo. Partia po takich aferach przestaje po prostu istnieć. Poparcie dla PO zachwiało się, ale chory posttotalitarny układ w mediach i sądach powoduje, że taka partia jest dalej traktowana jak normalne zjawisko.
Felieton pochodzi z najnowszego wydania tygodnika "Gazeta Polska" z 15 lutego 2023
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7888
Dokładnie, ale może to być również element prowokacji. Nie da sie ukryć, że TVN należy kapitałowo do grupy Discovery. Trudno mi wyobrazić, że szefowie Discovery nic nie wiedzą o antyamerykańskich fobiach TVN-u, nie wspominając antyamerykańskich fobii zdradka. Co do fobii anty-USA zdradka, to jego żonka może być kluczem do wyjaśnienia tej pozornej sprzeczności :-)
W takim razie optymizmem powiało. Należy oczekiwać zatem, że Kaczyński i polski rząd teraz już na stałe i w poważniejszych dla państwa sprawach będą wywierać taki wpływ na zagraniczne media i instytucje.
"Nie ma konta"
Naiwna sake, nawet nie wie że sprawa konta jej Wodza się wydała, przy okazji zadośćuczynieniu żądaniom Sikorskiego. Cała Polska wie jaki numer konta ma Kaczor.
https://wpolityce.pl/gos…
Pisałem już tutaj o amerykańskiej minister wymuszającej na RPA wyłączenie kopalń. Tak jak pisałem, za rozwalaniem europejskiej energetyki stoi amerykański, żydowski kapitał. Kto to w Polsce kilka lat temu wydal zdumiewającą ilość podwójnych obywatelstw wybrańcom narodu handlowego? Niezrozumiale działania, czy braki działań Dudy i Morawieckiego już są zrozumiałe.
A wracając do Sikorskiego natknąłem się na super zdjęcie! Pokazujące Parlamentarną Grupę Przyjaźni z Emiratami. W zakreślonym kółku, ale tak w tle, znajduje się jeden bohater tej historii. A obok tego małego człowieczka drugi. Zgadnijcie kto! Myślę że nie będzie to zaskoczeniem :)
Ale w tym czasie Sikorski całkowicie porzucał już wizerunek antykomunisty i stawał się gorącym sojusznikiem otwarcia na Rosję.
Tylko pan redaktor nie podaje na czym miało polegać to gorące uczucie.
Coraz bardziej ostentacyjnie lansowana niechęć do Waszyngtonu to też raczej nie był efekt polityki resetu prezydenta Obamy.
Rzecz w tym że tak właśnie było. To były radosne lata wspierania Rusków o które oskarża dzisiaj wszystkich tylko nie rzeczywistych autorów.
Poza tym wobec rozliczeń Czarneckiego jest prowadzone dochodzenie parlamentu UE a wobec Sikorskiego nie.
Przykładowa informacja:
Sama tylko branża informatyczna wydaje na lobbing prawie 100mln€ rocznie. To wychodzi grubo ponad magiczne 100 tys. Sikorskiego na europosła.
A mówimy o oficjalnych danych.
Trzeba być naprawdę naiwnym i pełnym hipokryzji by czepiać się Sikorskiego uważając jednocześnie że inni są lepsi.
jego kariera jest bezpieczna tak jak kazdego goja wlasciwie ozenionego. predzej kariera Nadredaktora dobiegnie konca kiedy wajchowy kolejny raz zmieni nastawy. to ze zmieni jest pewne chociaz trudno przewidziec kiedy
Aby nie przemawiała przez ciebie, droga sake, jakowaś solidarność kobieca ? :-)
PS. Anne A. ma typ urody handlowej. Moim zdaniem całkiem nie brzydula.
Niestety.
Szkodniki nie cofną się przed niczym, chcąc pokazać się z jak najlepszej strony, manipulujac naiwnymi ludzmi, którzy wciąż ich wybierają na swoją własną zagładę i swojej rodziny i kraju.
Widać ze to wszystko nie jest za darmo.
Robią la....kę za pieniadze.
https://wpolityce.pl/pol…
Sęk nie podziela argumentów, ale MM podporządkuje się . Skutkiem obalenia orzeczeń TK powinna być likwidacja Sejmu, niepotrzebny.
Wypowiedź Sęka to przyznanie się do zdrady. Twierdzi, że nie są tym zaskoczeni. Rozumie Pani , Pani sake? Morawiecki nie został oszukany. on wiedział o konsekwencjach klękania.
Oczywiście, wtedy cesiek by wymiękł, a tak nadal uparcie zaprzecza iż postulował rozwiązanie Sejmu :-)