1. Przyjęty przez Radę Europejską we wtorek II pakiet sankcji nałożony na Rosję i Białoruś i o podobnym zakresie zastosowany przez USA, Kanadę i W. Brytanię, mimo tego, że były określone jako najcięższe z tych nałożonych do tej pory na jakikolwiek kraj, nie zostały uznane przez rynki na zbyt dokuczliwe dla gospodarki i finansów Rosji.
Giełda rosyjska po poniedziałkowych gwałtownych spadkach wynoszących blisko 50%, po ogłoszeniu wtorkowych sankcji, w środę urosła o około 20%, wzmocnił się także rubel po dużych poniedziałkowych spadkach.
Także wręcz bohatersko walcząca z rosyjskim najeźdźcą Ukraina, nie przyjęła tych sankcji na Rosję zbyt dobrze, prezydent Zełenski z goryczą mówił, że Europa chyba nie rozumie, że Putin na Ukrainie się nie zatrzyma.
2. Wczorajsze posiedzenia ministrów spraw zagranicznych 27 krajów członkowskich w Brukseli, twarde stanowisko tzw. Bukareszteńskiej Dziewiątki (skupiających prezydentów państw flanki wschodniej), odbywające się wczoraj w Warszawie z udziałem przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, a także indywidualne rozmowy z ministrami spraw zagranicznych Włoch i Niemiec, dwóch głównych blokujących, doprowadziło to tego, że zapowiedziano iż w ciągu kilku najbliższych dni, sankcje zostaną poszerzone o wykluczenie Rosji z systemu międzynarodowych rozliczeń SWIFT.
Zapewne to stanowisko krajów UE poprą USA, W. Brytania i Kanada, które już wcześniej były zainteresowane takim posunięciem wobec Rosji i tylko brak akceptacji całej UE, powodował, że od tego odstąpiły.
3. W 2012 roku z systemu SWIFT został wyłączony w ramach światowych sankcji Iran w związku z realizowanym przez ten kraj programem atomowym, w efekcie w ciągu roku stracił blisko 50% przychodów z eksportu ropy, w konsekwencji obroty jego handlu zagranicznego zmniejszyły się o 30%.
Ponieważ w przypadku Rosji dochody ze sprzedaży ropy i gazu stanowią aż 40% jej dochodów, to poważne ograniczenie ich eksportu, mogłoby wg ekspertów spowodować aż 5% spadek rosyjskiego PKB.
Rosja przygotowywała się wprawdzie do takiej decyzji od roku 2014 i zbudowała swój własny system rozliczeń Mir ale w zasadzie ogranicza się on do transakcji krajowych i obejmuje tylko 20% z nich.
Wyłącznie Rosji z systemu SWIFT ograniczyłoby międzynarodowe transakcje Rosji, spowodowało ogromny odpływ kapitału zagranicznego, a także poważne osłabienie rosyjskiego rubla, uniemożliwiłoby także posiadającym karty płatnicze rosyjskich banków korzystanie z międzynarodowych systemów płatniczych Visa i MasterCard.
4. Radykalizm w postawach krajów cywilizowanego świata wobec Rosji, na skutek jej wręcz barbarzyńskich działań na Ukrainie, wyraźnie narasta i jak się wydaje stwarza szansę to jeszcze bardziej twardych działań wobec Rosji i jej finansowego establishmentu.
Premier Morawiecki w pilnym liście skierowanym wczoraj do szefowej KE i przewodniczącego RE, proponuje między innymi nie tylko zamrożenie majątków szeroko rozumianych oligarchów wspierających reżim Putina ale wręcz ich konfiskatę i przeznaczenie tak uzyskanych miliardów USD na odbudowę zniszczonej przez Rosjan infrastruktury na terenie Ukrainy.
W wyniku tej radykalizacji nastrojów, ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów członkowskich postanowili, że do wcześniejszej listy osób objętych sankcjami UE ale także USA i W. Brytanii, zostali dołączeni także Władimir Putin i Siergiej Ławrow.
Sankcje te oznaczają zakaz wjazdu na teren UE, USA i W. Brytanii, a także zamrożenie ich wszelkich aktywów na terenie UE USA i W. Brytanii, nawet jeżeli posiadają je tam na podstawione osoby (determinację w zakresie otwierania tzw. rosyjskich matrioszek, ukrywających prawdziwych właścicieli kapitałów, na terenie swojego kraju, zapowiedział już wcześniej, premier W. Brytanii - Borys Johnson).
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2472
Ale kwestią kluczową jest adekwatna i skuteczna pomoc militarna oraz nie tylko reagowanie Zachodu na bombardowania 50 km od granicy NATO ale działania ofensywne w tym zakresie. W perspektywie czasowej zupełnie realne byłoby po wsparciu Mołdawii zlikwidowanie wojsk rosyjskich działających w ramach organizacji terrorystycznej "Naddniestrze".
Taka decyzja to niemałe zaskoczenie, ponieważ Kazachstan od lat uznawany był za bliskiego sojusznika Rosji. Decyzja władz Kazachstanu spotkała się z aprobatą USA.
"Z zadowoleniem przyjmujemy oświadczenie Kazachstanu o nieuznawaniu ŁRL i DRL" — napisała w oświadczeniu Rada Bezpieczeństwa Narodowego. "Z zadowoleniem przyjmujemy również odmowę Kazachstanu wysłania swoich sił do przyłączenia się do wojny Putina na Ukrainie" - czytamy w dalszej części oświadczenia.
Taka decyzja władz kazachskich to duży cios dla pozycji Władimira Putina, który staje się coraz bardziej osamotniony, nawet w swoim własnym obozie politycznym.
Póki co Putina poparł jedynie syryjski prezydent Baszar al-Asad oraz jego najwierniejszy akolita i kundel Łukaszenka
Żołnierze Ukraińscy tak piszą do sowieckich agresorów i bandytów.:
"Czy u was wszystko w porządku chłopaczki? Jak wam się podobają nasze bayraktary? (tureckie bojowe drony ). Jak wy myślicie, co to tam nad wami teraz lata?… u nas wszystko w porządku. Mamy lotnictwo, mamy czołgi, mamy wszystko… zróbmy tak idżcie sobie w ch*j, póki jest taka możliwość”
wola walki Ukraińców w obronie swojej Ojczyzny, jest godna najwyższego podziwu
"Wola walki Ukraińców w obronie swojej Ojczyzny, jest godna najwyższego podziwu" - stwierdziła na Twitterze marszałek sejmu, Elżbieta Witek.
To zdjęcie przejdzie do historii! Chłopiec z plastikowym karabinem salutuje żołnierzom
W sieci pojawiło się przejmujące zdjęcie dwojga dzieci trzymających się za ręce. Dziewczynka ściska w dłoni misia, chłopiec - z zabawkowym karabinem na plecach - dumnie salutuje swoim żołnierzom.
„Wyspa Węży to legenda na stulecia. „Idi na ch…” nasze dzieci będą powtarzać jak świętość.
Są słowa, które poprzez swoją prostotę, nie ubrudzoną kalkulacjami polityków, stają się legendarnymi na stulecia. Słowa „Idi na ch…” już trafiają do popkultury, na memy, koszulki, transparenty, do piosenek. A potem staną się symbolem nieugiętości i jedności Europy Środkowo-Wschodniej.
Na malutkiej Wyspie Węży ukraińskich pograniczników było trzynastu i zginęli wszyscy. Na wezwanie „Tu rosyjski okręt wojenny! Sugeruję, abyście złożyli broń i poddali się, aby uniknąć rozlewu krwi i niepotrzebnych ofiar. W przeciwnym razie zostaniecie zbombardowani” odpowiedzieli „Rosyjski okręcie wojenny! Idi na ch…!”. Pomniki bohaterów z Wyspy Węży staną niebawem nie tylko w Kijowie, ale i w Warszawie, Wilnie, Rydze, Tallinie, Pradze, Bratysławie, Budapeszcie, Sofii, Bukareszcie, Tbilisi i setkach innych miast Świat zamarł w podziwie.
Dokładnie w punkt. Budzi się bestia, zginą miliony. Ale w końcu przyjdzie pokój i czas odbudowy.
Jak pospólswtem manipuliją globaliści i lucyferianie. Wyjechał do Kostaryki i jak myśli inaczej czyli oddalenie się od psychozy pozwala normalnie myśleć. Obserwować i wyciągać właściwe wnioski.
https://www.youtube.com/…
Rosyjskie dowództwo nie chce zabierać do kraju ciał swoich żołnierzy, którzy zginęli podczas napaści na Ukrainę. A jak wynika z danych Sił Zbrojnych Ukrainy - dziś, do godziny 6 rano, zginęło ponad 3 tysiące Rosjan.
Ukraińska armia zdecydowała o wysadzeniu mostu, aby spowolnić kolumnę czołgów zmierzającą z Krymu w kierunku Ukrainy. Do detonacji na ochotnika zgłosił się Witalij Wołodymyrowycz Skakun. Nie zdążył się jednak ewakuować i w wyniku eksplozji poniósł śmierć.
"Nasz brat zginął. Jego bohaterski czyn znacznie spowolnił natarcie wroga, co pozwoliło jednostce na przemieszczenie i zorganizowanie obrony" – czytamy we wpisie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dowódcy poległego żołnierza wystąpili o jego pośmiertne odznaczenie.