
mikstury bez metki
Bez Tabu! Wybrane, trudniej dostępne teksty, własne tłumaczenia i "widzimisie". Nie po drodze mi z chamstwem, fanatyzmem i polit-poprawnością...

Wśród łoskotu bombowców, Kurdowie szturmują Unię Europejską
Podczas, kiedy machina propagandowa Łukaszenki zapluwa się inwektywami i kłamstwami pod adresem Polski i Unii Europejskiej,

https://www.sb.by/articl…
...część rosyjskiej prasy, zwłaszcza ta wygnana przez Kreml poza „margines prawomyślności”, ( jaka prawomyślność – taki i margines), w relacjach na temat konfrontacji granicznej zachowuje trzeźwość i dystans spojrzenia. W rezultacie „niebłaganadiożne” publikatory opatrzone są takimi, jak poniżej „ostrzeżeniami”
NINIEJSZA WIADOMOŚĆ (MATERIAŁ) JEST TWORZONA I / LUB ROZPOWSZECHNIANA PRZEZ ZAGRANICZNE MEDIA PEŁNIĄCE FUNKCJĘ AGENTA ZAGRANICZNEGO I / LUB PRZEZ ROSYJSKĄ OSOBĘ PRAWNĄ PEŁNIĄCĄ FUNKCJĘ AGENTA ZAGRANICZNEGO
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
ДАННОЕ СООБЩЕНИЕ (МАТЕРИАЛ) СОЗДАНО И (ИЛИ) РАСПРОСТРАНЕНО ИНОСТРАННЫМ СРЕДСТВОМ МАССОВОЙ ИНФОРМАЦИИ, ВЫПОЛНЯЮЩИМ ФУНКЦИИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА, И (ИЛИ) РОССИЙСКИМ ЮРИДИЧЕСКИМ ЛИЦОМ, ВЫПОЛНЯЮЩИМ ФУНКЦИИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА
Takim odium oczerniono i „Rosbałt”’, skąd pochodzi poniższa publikacja.
Migranci próbują przedostać się do UE przez Polskę. Napięcia są podsycane przez loty w strefie przygranicznej rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych i propozycję zaangażowania NATO w tę sprawę. Celem imigrantów są bogate Niemcy.
W nocy 11 listopada grupa 150 migrantów po raz kolejny próbowała przebić się siłą przez polską granicę – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych Bartosz Grodecki. Z kolei polscy pogranicznicy poinformowali, że w ciągu ostatniego dnia zapobiegli 468 próbom nielegalnego przekroczenia białorusko-polskiego kordonu. A w odniesieniu do 42 nielegalnych migrantów, którzy przedarli się w poprzednich dniach, podjęto decyzje o ich wydaleniu.
Od kilku dni w Internecie krążą filmy, które bardzo przypominają ujęcia z filmu „Władca Pierścieni”: niczym oddziały orków z „Tolkienowskiego wszechświata”, po drogach Białorusi wędrują tłumy arabskich migrantów, w towarzystwie uzbrojonych białoruskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Umieszczone w kadrze znaki drogowe wskazują, że migranci przywiedzeni do republiki zmierzają w kierunku granicy z Polską. Mińsk stał się punktem tranzytowym: w centrum miasta paradują Kurdowie i Arabowie, dobrze ubrani i z pieniędzmi. Taksówkarze masowo przestawili się na dostawę do granicy, w cenie 200 USD za osobę lub 400 USD za rodzinę. Ale większość nadal jedzie do granicy autobusami dostarczonymi przez ludzi w mundurach kamuflażowych, resztę drogi idą pieszo.
Kto, jak i dlaczego kieruje do Polski migrantów z Białorusi. Ten masowy ruch rozpoczął się 8 listopada, kiedy pierwszy duży konwój migrantów z Bliskiego Wschodu skierował się w stronę przejścia granicznego Bruzgi na granicy białorusko-polskiej. Nie dochodząc, 300 metrów przed nim, skręcili w las i zaczęli rozbijać obóz. Później przez dwie noce z rzędu „przybysze” bezskutecznie próbowali szturmować granicę. Obecnie, według różnych szacunków, na granicy białorusko-polskiej przebywa od 5 do 8 tysięcy migrantów. Jednocześnie polscy pogranicznicy zeznają: nielegalni migranci, którzy rozbili obóz przy granicy, nie zamierzają pozostać w Polsce. Ich głównym celem jest przedostanie się do Niemiec przez zewnętrzną granicę UE. „Oni nie szukają ochrony w Polsce” – mówią strażnicy graniczni.
Opublikowano również wideo przedstawiające sytuację na granicy z Białorusią. Widać na nim, że do obozu migrantów na granicy białoruskiej przyjeżdżają samochody przypominające więźniarki- przywożące coraz więcej nielegalnych imigrantów. Na prośbę dziennikarza Rosbałt’a, osoba dobrze znająca język arabski przejrzała czaty migrantów. - Rzeczywiście, głównym celem dla nich są Niemcy, jako prawdziwa „kraina błogosławiona”, do której trzeba się dostać za wszelką cenę. Jednocześnie, sądząc po korespondencji, nie mają pojęcia, że aby dotrzeć do RFN, muszą jeszcze pokonać wielką i nieprzyjazną Polskę. Nawiasem mówiąc, polskie władze na tych samych czatach publikują apele do migrantów, w których tłumaczą, że nie powinni przebijać się przez ich kraj. Sami uciekinierzy bardzo negatywnie wypowiadają się o funkcjonariuszach białoruskich służb bezpieczeństwa, którzy jako pierwsi przywieźli ich do granicy za pieniądze, obiecali swobodne przejście do Polski, a teraz z automatami w rękach uniemożliwiają powrót.
Nawiasem mówiąc, kwestia finansowa jest coraz częściej podnoszona: sami migranci mówią dziennikarzom, że zapłacili od 2200 dolarów za białoruską wizę w ambasadzie białoruskiej w Turcji i do 10 tysięcy dolarów za szereg usług, w tym. przelot do Mińska i transfer do Polski. Dużo!
Rzeczywiście, wiele osób zwraca uwagę, że na granicy są ludzie, którzy nie wygądają na najbiedniejszych, jak na bliskowschodnie standardy. Drogie kurtki, iPhony, ale jednocześnie płaczące dzieci, brak wody i jedzenia.
Wielu analityków białoruskiej opozycji stwierdziło już, że reżim Łukaszenki zarabia także na migrantach, a nie tylko wstrząsa sytuacją w Europie. (Oficjalnie Mińsk nie ukrywa nawet, że to, co się dzieje, jest „odpowiedzią” na sankcje gospodarcze Zachodu, przez co gospodarka białoruska coraz szybciej zmierza ku upadkowi, ale przemilcza „interes na migrantach”. " Jednak podsycanie histerii wojskowej, w tym (a może przede wszystkim) przez władze białoruskie, wygląda teraz znacznie groźniej. 10 listopada Ministerstwo Obrony republiki poinformowało, że zwiększyło skład dyżurnych sił obrony przeciwlotniczej wzdłuż granicy państwowej na kierunku zachodnim i północno-zachodnim. Teraz, jak zapowiedziano, białoruskie samoloty wojskowe będą regularnie patrolować granicę powietrzną z udziałem lotnictwa rosyjskich sił powietrznych i kosmicznych. Mówi się, że takie środki zostały podjęte w odpowiedzi na „zmieniającą się sytuację zarówno w powietrzu, jak i na ziemi”.
Opracowano już i przeprowadzono współpracę w powietrzu samolotów myśliwskich i przeprowadzono patrole granicy państwowej z udziałem dwóch samolotów TU-22M3 Rosyjskich Sił Powietrznych. „Jeżeli wcześniej takie loty bombowców strategicznych miały charakter cykliczny, to od teraz będą wykonywane regularnie. Są to środki adekwatnej reakcji na zmieniającą się sytuację zarówno w powietrzu, jak i na ziemi” – zakomunikowało białoruskie Ministerstwo Obrony. Rosyjski resort obrony nie informował o regularności takich lotów. Wspomniano jedynie, że samoloty Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej brały udział w sprawdzaniu zunifikowanego regionalnego systemu obrony powietrznej Państwa Związkowego.
Teraz Aleksander Łukaszenko postępuje tak, jak wiele razy uprzednio: trzęsie sytuacją, mając nadzieję „łowić ryby w zmąconych wodach”. Oznacza to otrzymywanie premii zarówno od Rosji, jak i Zachodu. Ponadto kolejny kryzys humanitarny tradycyjnie zaostrza sprzeczności w UE.
A teraz Rada Bezpieczeństwa ONZ przygotowuje się do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia w związku z sytuacją z migrantami na granicy białorusko-polskiej. Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet powiedziała, że była zszokowana sytuacją humanitarną, jaka rozwinęła się na granicy między krajami. „Wzywam zainteresowane państwa do podjęcia natychmiastowych działań w celu rozładowania i rozwiązania tej niedopuszczalnej sytuacji zgodnie z ich zobowiązaniami wynikającymi z międzynarodowych praw człowieka i standardów dotyczących uchodźców” – dodała. Według niej służby humanitarne, dziennikarze i prawnicy powinni mieć dostęp do uchodźców na granicy.
Polacy mają jednak własny pogląd na sytuację. Ludzie, którzy obozują na terenie Białorusi, nie uciekają przed wojną i bombardowaniem, po prostu postrzegają Europę Zachodnią (a konkretnie Niemcy) jako „trofeum”. Polska z kolei robi to, co powinno robić suwerenne państwo, na granicę - którego przybyła „horda”. Polska postawa jest stanowcza i twarda, ale stara się przestrzegać ram człowieczeństwa, utrzymując linię.
„Widać, że Putin wywiera presję na Łukaszenkę dla zjednoczenia obu krajów. Ale Łukaszenka nie chce zmieniać tronu carskiego na fotel gubernatorski.
Teraz został zmuszony do pracy, powiedział Rosbał’towi białoruski polityk, twórca organizacji Biały Legion, Siergiej Bulba. - Po pierwsze- Łukaszenka, świadomie pełnił rolę najbardziej nieadekwatnego polityka w regionie (poczynając od lądowania samolotu w Mińsku) . Putin zaś potrzebuje przynajmniej pewnej legitymacji Łukaszenki przy podpisywaniu dokumentów integracyjnych. W tym celu (jednym z celów) powstały problemy na granicy — zmuszenie Zachodu do zasiadania przy stole negocjacyjnym z Łukaszenką, tym samym legitymizując go".
Według S. Bulby, za konfliktem z uchodźcami - stoi Kreml. Same białoruskie siły bezpieczeństwa nie poradziłyby sobie w tak krótkim czasie z zadaniem zorganizowania przerzutu uchodźców przez Białoruś. Wyraźnie widać tu pomoc rosyjskiego MSZ i Służby Wywiadu Zagranicznego.
Teraz wiele mediów dyskutuje o perspektywie wojny, która może wybuchnąć z powodu z tego nowego „gorącego punktu”. Jest to jednak raczej tylko zaplanowane zaostrzenie przed 20 listopada, kiedy w Wiedniu ma się odbyć konferencja na temat „kwestii białoruskiej”. Łukaszenka stara się nadać sobie wagę w jedyny sposób, który zna doskonale – na drodze siłowych prowokacji.
Moskwa dodatkowo naciska na UE, w tym zwlaszcza na Niemcy, że nie należy odkładać do “długiej szuflady” certyfikatu "Nord Stream-2", bo "baćce" może jeszcze bardziej "odbić".
Wiaczesław Gordienko- Вячеслав Гордиенко
https://www.rosbalt.ru/w…
'Курды штурмуют Евросоюз под гул бомбардировщиков"
Вячеслав Гордиенко
11 listopada 2021,
https://www.salon24.pl/u/bezmetki/1180552,wsrod-loskotu-bombowcow-kurdowie-szturmuja-unie-europejska
wybór, tłumaczenie i opracowanie: bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam wyłącznie na darmowych
platformach elektronicznych, ze wskazaniem adresu
tekstu źródłowego i pseudonimu autora tłumaczenia
A co na to @troleusz?
Расистские беспорядки в Бостоне...
Teraz ten ton przebija się z nad wschodniej granicy...
AgnieszkaS
Ibezmetki
Sami ulubieńcy kociaka
Moimi kandydatami są: Wasserman i Czarnek !!!!!!!
Zidentyfikowany prze cyberpartyzantów- Punishers of Belarus
https://pbs.twimg.com/media/FEEzK_WWUAcy-Cl?format=png&name=small
„Bardzo smutna wiadomość. Żołnierz 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej zmarł w czasie pełnienia służby. Wyrazy współczucia dla najbliższych” – napisał na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
W sieci pojawiło się także oświadczenie samej jednostki, z której pochodził żołnierz. Jak czytamy, do tragedii doszło 13 listopada „w obszarze realizacji działąń w obrębie granicy polsko-białoruskiej”. Jednostka wskazuje, że życie stracił żołnierz 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, a okoliczności wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa przy udziale prokuratury z Białegostoku.