Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O czym dziś nie napiszę ...

Ryszard Czarnecki , 03.06.2021

O czym dziś… nie napiszę? Na pewno nie napiszę o Pepie Guardioli, jego Manchester City i tryumfie z PSG – bo o tym piszą wszyscy. Na stadionie Manchester City byłem w 2003 roku w czasie meczu pucharowego, w którym faworyzowani gospodarze tylko zremisowali 1:1 z już teraz od dawna nie grającym w ekstraklasie Groclinem Grodzisk Wielkopolski.
W MC grał słynny Nicolas Anelka, Anglicy prowadzili, a dla Polaków wyrównał pięknym golem bezpośrednio z rzutu wolnego Sebastian Mila. Tak, ten sam Mila, syn piłkarza wywodzący się z Gwardii Koszalin, który strzelił bramkę także w historycznym meczu z Niemcami na Stadionie Narodowym w eliminacjach Mistrzostw Europy. To był kultowy mecz: po bramkach Mili i Milka Polacy pierwszy raz wygrali w oficjalnym meczu z Niemcami w historii, nie licząc spotkań z NRD i amatorskimi reprezentacjami NRF (późniejsza RFN).
Nie napiszę też o Idze Świątek – bo jej tylko złożę gratulacje za podbicie Rzymu i za „rowerek” czyli dwa sety „do zera” , które zaaplikowała Czeszce Pliskovej. Upłynęło już 21 lat tego wieku i tylko cztery finały turniejów WTA zakończyły się takim wynikiem. 50% „wyrobiły” Polki, bo wcześniej dokonała tego również Agnieszka Radwańska.
Nie napiszę też o pływaniu synchronicznym kobiet, bo się na tym nie znam. Podziwiam jednak zapewne ciężką pracę na treningach tych zawodniczek, ale nie jestem w stanie skupić dłuższej uwagi na tej dyscyplinie. Zdaje się, że nie tylko ja...
Nie napiszę też o Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Dlaczego? Żeby nie zapeszyć. Wzrasta tam bowiem liczba zarażonych na COVID-19. Stopniowo rośnie również opór samych mieszkańców „Kraju Kwitnącej Wiśni” wobec IO ‘2021. Formalnie decyzje w sprawie Igrzysk – o ich przełożeniu czy odwołaniu czy wręcz przeciwnie – podejmuje wyłącznie MKOl. Dzieje się tak na podstawie specjalnej umowy zawartej z rządem Jej Cesarskiej Mości. W dniu, kiedy piszę te słowa liczba zarażonych Japończyków wyniosła 5 721, a 106 osób zmarło. Japonia jest dopiero w czwartej dziesiątce krajów w statystyce liczby zachorowań – konkretnie miejsce 36 – a więc nie jest źle, tyle, że systematycznie rośnie liczba obywateli Japonii, którzy Igrzyskom mówią „nie”. W marcu było ich 3/5, w kwietniu 70% , a teraz już 80%. Pytanie jak długo rząd będzie lekceważył zdanie własnych obywateli? W interesie sportu światowego i polskich sportowców jest, żeby lekceważył je dokumentnie. Skądinąd, gdyby decyzja należała do władz w Tokio, to IO być może by już odwołano, ale powtórzę: przycisk jest w Lozannie– tam mieści się siedziba MKOl. A Igrzysk chce i Międzynarodowy Komitet Olimpijski i sponsorzy, którzy cały czas liczą potencjalne straty. Owi sponsorzy to międzynarodowe korporacje, które jakoś mają wielką siłę przekonywania i urok narzucania swojego zdania. Zatem powiedzenie w Szwajcarii „oui” – Lozanna leży we francuskojęzycznej części Helwecji, a nie niemiecko- czy włoskojęzycznej – będzie na pewno głośniejsze niż japońskie „bango”. „Bango” to w języku gospodarzy IO 2021 – „nie”. Proszę tyko nie pomylić z „bingo”!
Napiszę o tym, że byłem w Spale, gdzie nasi siatkarze – i nie tylko oni – przygotowują się do Ligi Narodów, w której bronią brązowego medalu z 2019 roku (w 2020, „pandemicznym”, LN nie była rozgrywana). Z wypowiedzi naszych siatkarzy wynika jednoznacznie, że podchodzą do IO niebywale profesjonalnie i niebywale ambitnie. Świadomość tego, że chcą walczyć o medal, o podium, o „Mazurka Dąbrowskiego” jest powszechna i do tego publicznie prezentowana.
Biało-Czerwoni wiedzą po co jadą do Japonii, a Ligę Narodów, która teraz odbędzie się po raz trzeci w historii – zastąpiła Ligę Światową – traktują jako kluczowy, ale etap przygotowań.
W Spale spotkałem sekretarz stanu w resorcie Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, minister Annę Krupkę, która w ciągu trzech dni „zaliczyła” trzy dyscypliny zespołowe: najpierw była na gali koszykarskiej, potem na gali piłkarskiej Ekstraklasy, a na koniec przyjechała do siatkarzy.
Szkoda, że do Rimini, gdzie odbywa się nie tylko męska Liga Narodów, ale także kobieca LN nie pojedzie Martyna Grajber, która doznała kontuzji. Kapitan mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski, Chemika Police, Martyna, dziewczyna bardzo elokwentna, świetnie dbająca o swój medialny wizerunek, budzi powszechną sympatię i potrafi połączyć zawziętość na boisku z uśmiechem poza nim. Zastąpiła ją młodziutka Karolina Drużkowska, która dopiero niedawno przebojem wdarła się do kadry. Trzeba przyznać trenerowi Jackowi Nawrockiemu, że z żelazną konsekwencją stawia na zawodniczki młode lub bardzo młode i perspektywiczne. Zawodniczka BKS Bielsko-Biała ma ledwie 19 lat, a w reprezentacji debiutowała już przed rokiem ze Szwajcarkami, zdobywając aż 15 punktów. W swoim klubie może zasięgnąć bezpłatnych korepetycji od prezesa BKS, jak wygrywać w meczach o najwyższą stawkę. A prezesem klubu z Bielska-Białej jest Aleksandra Jagieło, z domu Przybysz, jedyna prezes-kobieta w Tauron Lidze, która z naszą reprezentacją wywalczyła dwa złote medale Mistrzostw Europy w latach 2003-2005. Jest więc jednym z naszych słynnych „złotek”. A Karolina jest zawodniczką o tyle obiecującą, że jest oburęczna – potrafi atakować i lewą i prawą ręką.
Piszę te słowa w drodze na półfinały mistrzostw Polski juniorek w Kaliszu. Gospodynie bronią złotego medalu i wśród juniorek i wśród juniorek młodszych i wśród kadetek. Zastąpiły „Legionovię” w roli giganta młodzieżowej siatkówki żeńskiej w Polsce …

*tekst ukazał się w tygodniku „Słowo Sportowe” (25.05.2021)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 597
Czesław2

Czesław2

04.06.2021 06:33

Nie napisał Pan, że właśnie zablokowano rurę s gazem do Polski. Ostrołękę już zburzyliście? Trzeba się spieszyć.
Czesław2

Czesław2

04.06.2021 10:13

Przyczyną wstrzymania decyzji środowiskowej są polne myszy. A konto  dostaw tego gazu rozpoczęły się już inwestycje w Dolnej Odrze, a także w innych siłowniach, także prywatnych, np Synthos. Czy Morawiecki rezygnując z węgla i wiedząc, że decyzje środowiskowe w Danii nie były ostateczne jest głupcem, czy zdrajcą?
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,359
Liczba komentarzy: 10,990

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))
  • Marek Michalski, "Oby z gruzińska aktywistka nie było tak,jak z bialoruskim młodym "opozycjonista",który po.paru latach okazał się agentem służb Łukaszenki."Tak to już jest z walczącymi za wolność naszą i waszą,…
  • Ijontichy, Jacek Karnowski zapłacił stawkę "od notki" ,to Czarnecki szuka jeszcze frajerów...dobre i każde 2 złote..

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności