Trzy dni temu [25.02.2021] dowiedzieliśmy się {TUTAJ}, że Amnesty International przestała uważać Nawalnego za więźnia sumienia. Organizacja wyjaśniała ten fakt następująco:
"Skazany rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny przestanie być traktowany przez Amnesty Intenational jak „więzień sumienia” – przekazała organizacja. Zapewniono przy tym, że dalej będzie walczyć o jego uwolnienie. AI wyjaśniła, że Aleksiej Nawalny jako osoba uwięziona z powodów politycznych używał w przeszłości nacjonalistycznej retoryki i „mowy nienawiści”. To sprzeczne z definicją „więźnia sumienia”. Chodzi o jego wypowiedzi sprzed około 15 lat.
Na początku swojej działalności politycznej Nawalny szydził z migrantów z Azji Środkowej i Kaukazu. Porównywał ich do „karaluchów” i zaleciał ich „zgniecenie”. Gdy kandydował na mera Moskwy, sugerował wydalenie z niej nielegalnych imigrantów.".
W Polsce zareagował na to Rafał Ziemkiewicz zamieszczając na swym wideoblogu wypowiedź "AI - "ludzie prawa" zamiast praw człowieka" {TUTAJ}. Stwierdził m.in.:
"Jak na razie AI nie posunęła się do stwierdzenia, że w takim razie Putin słusznie próbował rasistę otruć - ale sprawa jest przykładem nie tylko, jak bardzo zdegenerowała się ta organizacja, dawno temu już zdominowana przez fanatycznych, skrajnych lewaków. Warto także zauważyć, co zrobiono z pojęciem "praw człowieka", które kiedyś coś znaczyło, a dziś stało się tylko propagandowym hasełkiem.".
Warto tu zwrócić uwagę na jedną kwestię. W europejskich systemach prawnych istnieje instytucja przedawnienia. Mniejsze występki przedawniają się po kilku latach, a np. zabójstwo - po trzydziestu. Widzimy na powyższym przykładzie, iż "grzechy" przeciw politycznej poprawności nie przedawniają się nigdy. Zawsze wyciąga się je i stara się ukarać ich autora. To samo dotyczy źle widzianych poglądów politycznych. Tu mamy przykład z Polski, a mianowicie sprawę Tomasza Greniucha {TUTAJ}. Ten historyk z IPN prawdopodobnie pracował dobrze, gdyż zaproponowano mu szefostwo placówki we Wrocławiu. Wtedy jednak odezwała sie "Gazeta Wyborcza", która wyszukała zdjęcie Greniucha sprzed kilkunastu lat. Wykonywał on wtedy tzw. salut rzymski- został wiec oskarżony o nazizm. Rozpoczęło to nagonkę prasową, do której ochoczo przyłączyły się media PiS [napiszę o tym w jednej z nastepnych notek]. W efekcie Greniuch stracił pracę w IPN.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1512
Greniuch został zdymisjonowany chociaż nie wiemy nic o decyzjach podjętych pod dyktando lewicowej ideologii. Mamy natłok sytuacji gdy lewica komunistyczna nie tylko zasiada ale wykorzystuje stanowiska do realizacji celów totalitarnej rewolucji. Tu nie ma czystki mimo, że niszczą Polskę dzień po dniu. Przeszłość PZPRowska dawno już przestała być głównym przejawem powiązania z ideologią totalitaryzmu. Przejęli ją i genetyczni spadkobiercy PZPRu, i partie władzy. To wręcz przepustka do światowości...
Ach tak, to ci zideologizowani manipulanci ...szkoda dla nich tracić czas bo reputację mają kiepską.