Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zuchy Burczymuchy czyli Budka i Trzaskowski

Sekator, 08.02.2021
Już, już wydawało się, że weekendowym przebojem będą skrzypiące sprężyny w kanapie Porozumienia, co opozycja uznała za początek rozpadu zjednoczonej prawicy, ale gdzie tam. Zanim jednak przejdę do owego gdzie tam, kilka zdań o rozbracie między dwoma dżentelmenami, Jarosławem Gowinem i Adamem Bielanem. Obaj uważają się za prezesów porozumienia. Pierwszemu rację przyznał sąd koleżeński, którego nie uznaje drugi. Drugiego wykluczono więc z partii, choć swoje racje dokumentował paragrafami ze statutu.
Dla spójności prawicy nie ma to oczywiście żadnego znaczenia, pod warunkiem wszak, że sugestie Bielana o zakulisowych pertraktacjach Gowina z… Kosiniakiem-Kamyszem, Budką, Tuskiem, Hołownią(niepotrzebne skreślić) są fejkniusem. Bo wicepremier dysponuje w sejmie kilkunastoma szablami, bez których istotnie krucha większość obozu rządzącego byłaby zagrożona. Na marginesie, zamiast szabel proponuję za Mickiewiczem kreski. “I trzystu ich kreskami rządził wedle woli”, pisał wieszcz o Jacku Soplicy. Tak, kreski precyzyjniej charakteryzują realną siłę posłów.
A swoją drogą w naszych procedurach parlamentarnych tkwi iście antydemokratyczna pułapka. Zmiany barw klubowych mogą nie tylko naruszać układ sił ustalony w wyborach i bez zgody elektoratu odwracać ideowy kurs nawy państwowej. Lecz co dziwaczniejsze, w trakcie kadencji sejm i senat może zostać zdominowany przez ugrupowanie, które w wyborach nie startowało. Taką operację rozpoczął właśnie Szymon Hołownia. Zapewne wiele nie wskóra, lecz tworzy precedens.
I tak można byłoby analizować kanapowe przetasowania w Porozumieniu, polityczne kaperownictwo Hołowni, tudzież jeszcze kilka wydarzeń i zjawisk ubarwiających polityczną pospolitość, gdyby weekendowego show nie zabrała wszystkim platforma Obywatelska. Na partyjnym konwentyklu panowie Borys Budka i Rafał Trzaskowski przeszli samych siebie. Pierwszy oświadczył, że w najbliższych wyborach zjednoczona opozycja ma szansę, ba, niemal gwarancję, zdobycia najmarniej 276 głosów potrzebnych do rozliczenia PiS z każdej niegodziwości. On perorował jak nawiedzony, a mnie w uszach pobrzmiewały stare tony: “pisowski ślad dłoń nasza zmiata. Przed ciosem niechaj Kaczor drży. Nadejdzie jednak dzień zapłaty. Sędziami wówczas będziem my.” I oczyma wyobraźni widziałem dumnie unoszących lewe pięści Tulejów, Juszczyszynów i Żurków. Strach się bać.
Potem guru samorządności prezydent Trzaskowski setny raz zapowiedział, że po zwycięstwie siły progresu zlikwidują TVP Info. Sypną groszem na służbę zdrowia. Przywołają do porządku Kościół Katolicki. I w ogóle uratują uciemiężony kraj. Jak zaradzić permanentnym awariom sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, komunikacyjnych i energetycznych w stolicy, nie powiedział.
Oba stand-upy rozeźliły wodzów pozostałych partii arbitralnością wyskandowanych w imieniu całej opozycji celów. Faktycznie bowiem, jeśli furmani Platformy bez konsultacji z woźnicami pomniejszych rydwanów uzurpują sobie prawo do przewodzenia, warto zerknąć przez ramię czy ktoś za nimi podąża.
Polityków prawicy dziarskie monologi znudziły napuszonym pustosłowiem zgranej płyty. No i podniosły na duchu, gdyż do stroszących piórka bossów jak ulał pasował wiersz Brzechwy zaczynający się od słów: “O większego trudno zucha, jak był Stefek Burczymucha”.
Ową odrobinę uciechy w dobie pandemii zmąciła mi śmierć Ryszarda Szurkowskiego i Krzysztofa Kowalewskiego. Pierwszemu towarzyszyłem wiele lat na wyścigowym szlaku. Drugiego podziwiałem w filmach Stanisława Barei i w roli pana Sułka w radiowej Trójce. Ale tu nie miejsce na epitafia.
Natomiast zniesmaczył mnie świetny skądinąd krytyk filmowy Jan Kot, który stwierdził, że Kowalewski bez pudła kreował role przeciętnych, kartoflano-kapuścianych Polaków. W tym lekceważeniu kapusty i kartofli jako symboli siermiężnego średniactwa zabrzmiał, sądzę, że bezrefleksyjnie, lekceważący ton salonowca, którym przecież Kot nie jest. A od tego blisko już do wąsatych Januszów i moherowych Grażyn. Ale może niepotrzebnie się czepiam.
 
Sekator
 
Ps.

- Czy nie sądzisz, że krytyka kapusty i kartofli to atak na weganizm – pyta mój komputer.
- Sam Bareja lepiej by tego nie wykoncypował - chwalę Eustachego.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1392
sake3

sake2020

08.02.2021 22:29

Koalicja 276 czyli małżeństwo bez proszenia o rękę czyli gwałt.No ,ale taka terapia szokowa może jednak okaże się trafna.Potencjalni koalicjanci przespią się,przemyślą ,spotkają w kuluarach,pokrygują trochę i gdzieś za dwa miesiące ujrzymy milusią fotkę z roześmianymi buźkami i rączkami złączonymi w jedność.
mada

mada

09.02.2021 10:01

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Koalicja 276 czyli małżeństwo

Połączyła ich nienawiść i nic tego nie zmieni.
Reszta to gierki.
Jabe

Jabe

08.02.2021 22:39

Dla spójności prawicy to nie ma żadnego znaczenia, bo Zjednoczona Prawica żadną prawicą nie jest.
bez zgody elektoratu odwracać ideowy kurs nawy państwowej. – Jaki znowu ideowy kurs? Ktoś głosował za „wyspurkowaniem” „norkarstwa”?
po zwycięstwie siły progresu zlikwidują TVP Info. – Nic takiego nie zrobią. Po prostu gadzinówka zacznie kłamać dla nich.
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 481
Liczba wyświetleń: 1,105,777
Liczba komentarzy: 2,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?
  • Hornblower, W trakcie debaty nad kandydaturą Czarzastego opozycja skandowała z werwą: precz z komuną! Opozycja składająca się głównie z posłów PiS. Zastanawia mnie jednak, dlaczegóż ta opozycja nie skandowała z…
  • Ijontichy, "...A jak wiadomo, pacta sum servanda, czyli sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało, wróć,"Ten błąd to specjalnie,czy palec sie omsknął na klawiaturze? Pacta sunt servanda ,to tak powinno wyglądać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności