Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Steinhaus o lemingach, Seneka o hejcie…

Ryszard Czarnecki , 15.08.2020
Moja rada: czytajcie książki! Nie tylko surfujcie po Internecie czy przeglądajcie „Gazetę Polską Codziennie”, ale zajmijcie się lekturą książek. Ktoś powie, może złośliwie, że Lech Wałęsa przeczytał w swoim życiu tylko jedną książkę – i to kucharską – a był liderem 10-milionowego ruchu, przewodniczącym „Solidarności”, prezydentem RP i noblistą. Wyjątki potwierdzają wszak regułę. Oby takich wyjątków było zresztą jak najmniej. Jak zresztą mawiał hiszpański artysta i twórca, obok Picassa, kubizmu, Ramon Gomez de la Serna: „Lew może przejść przez życie nie przeczytawszy żadnej książki, ale do tego trzeba być lwem”.
Zatem ponawiam moja radę o czytaniu książek. Ma się przewagę nad tymi, którzy czytają wyłącznie gazety albo nie czytają w ogóle... 
Oczywiście wiem, co w kwestii udzielania i oczekiwania rad mówił brytyjski polityk z XVIII wieku lord Chesterfield: „Rzadko kiedy cieszy nas dobra rada: ci, którzy najbardziej jej potrzebują są jej szczególnie niechętni”. No, właśnie.
Z drugiej strony radzę bliźnim (i to dobrze radze) – sam nie oczekując rad –  kierując się przesłaniem Sofoklesa: „Kto nie przeżył tego, co ja, niech nie daje mi rad”.
Jestem skromnym magistrem, ale prawdziwym, nie udawanym, bez „mgr” jak pewien były prezydent RP, nie jestem naukowcem ani tym bardziej – uczonym (jak moja mama), w związku z  tym nie podlegam cudownej maksymie wielkiego polskiego matematyka rodem z Jasła, a później mieszkańca Lwowa i Wrocławia Hugo Steinhausa, współtwórcy lwowskiej szkoły matematycznej. Powiedział on kiedyś: „Jakie to wzruszające, gdy ludzie prości zasięgają rady uczonych! A jakie to rozsądne, że jej nie słuchają”.     
Ongiś w Warszawie mieszkałem na ulicy, której patronem był Hugo Steinhaus. Poczytałem o nim w książkach (a właśnie!)  i przypadła mi do gustu bezpretensjonalność tego wielkiego matematyka, który  polską matematykę rozsławił w świecie. Wiele lat przed powstaniem gatunku zwanego „lemingami” profesor Steinhaus genialnie ujął ograniczoność tej kategorii ludzi. Oto jego spostrzeżenie: „Warszawiacy nie wierzą w nic, co wymyśli prowincja – są ateistami, bo nie spotkali Boga na Marszałkowskiej”. W punkt! Cóż, trzeba być dumnym Lwowiakiem, żeby nie mieć kompleksu Warszawiaków. Skądinąd najwięcej kompleksów mają sami Warszawiacy...
Dzień po tym, gdy ten numer „Gazety Polskiej” trafi do Państwa, właśnie w Warszawie nastąpi zaprzysiężenie starego-nowego prezydenta RP, Andrzeja Dudy. Pracowaliśmy na ten dzień. Wielu z Was – i ja też. Prezydentowi Rzeczypospolitej dedykuję – wiedząc jaki hejt na niego (na mnie, na nas) się wylewa, myśl Seneki: „Najważniejszą umiejętnością władcy to umieć znieść nienawiść”. Tak rzekł mądry Rzymianin. Po przeszło dwóch tysiącach lat Amerykanin, też prezydent, powiedział słowa, które też dedykuję Tobie, Andrzeju: „Nie zdarzają się łatwe problemy wśród tych, które trafiają  na biurko prezydenta. Te łatwe zostały już przez kogoś wcześniej rozwiązane”.  O tej maksymie Dwighta Eisenhowera zawsze pamiętaj mój, nasz, Prezydencie…
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (12.08.2020)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 500
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 831
Liczba wyświetleń: 8,071,610
Liczba komentarzy: 10,994

Ostatnie wpisy blogera

  • ROK 2025 W POLITYCE MIĘDZYNARODOWEJ
  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • u2, "Na sali obecnych... sześciu europosłów" Wstyd, to za mało powiedziane. Hańba!
  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności