Karcer dla Macierewicza

Jeszcze nie przebrzmiały echa buńczucznej obietnicy kandydatki na prezydentę: “Wygrałam z Kaczyńskim w Warszawie, wygram z Dudą w Polsce”, a już w przedbiegach przegrała ze swym kolegą partyjnym. Trzymając się faktów, KO wymieniła polityczną niedojdę na przeciętniaka. I nie zaprzątałbym sobie tym głowy, nie mój cyrk, nie moje małpy, gdyby nie platformerska ekwilibrystyka prezentująca zamianę siekierki na kijek jako sztafetę wybitnych osobowości. Jakże nisko muszą oceniać IQ wyznawców postępu i demokracji spindoktorzy tego nurtu, jeśli wciskają im taki kit?! No, ale może wiedzą, co robią, znając lotność własnego elektoratu z wewnętrznych badań.
Wyrastające z tej samej zadufkowatości generatory rzeczywistości urojonej także dają popis pychy i buty. Szmondactwo propagandowe rynsztokowych radiowęzłów, wybrocznych gazet i polskojęzycznego geszeftu z za Atlantyku, przy ujadaniu pomniejszych gadzinówek, ziejące nienawiścią do zjednoczonej prawicy, z miedzianymi czoły śmie poniżać dziennikarzy mediów publicznych odmawiając im prawa do wykonywania tego zawodu. Ale wkrótce, jak zapowiedział Rafał Trzaskowski, znów zapanuje cała blaga, wróć, prawda, całą dobę. I po jego zwycięstwie wyborczym spacyfikowane TVP i polskie Radio dołączą do jednobrzmiącego chóru wujów i ciot.
I wówczas skończą się manipulacje cenzury przy liście przebojów radiowej Trójki. Faktycznie, kogoś na Myśliwieckiej pogięło, chociaż dziwię się nieco targetowi rozgłośni gremialnie głosującemu na piosenkę Kazika: “Twój ból jest lepszy niż mój”, która nie powala ani formą, ani treścią. No cóż, coraz łatwiej zdobywać poklask elyt przeciętnością, byle antypisowską. Na marginesie dodam, że często nie sposób odróżnić audycji tej “reżymowej” stacji od produkcji nadawców prywatnych, co z mojego punktu słyszenia nie jest komplementem. A w paśmie rozrywkowym można posłuchać i Artura Andrusa i Jacka Fedorowicza i Krzysztofa Daukszewicza i Tadeusza Drozdy, bardów opozycji, że o niewydarzonych szansonistkach proaborcyjnych nie wspomnę.
Teraz krótki rys historyczny. Trójka powstała jako oferta dla młodych. Los chciał inaczej. Młodzi twórcy i młodzi słuchacze starzeli się razem z rozgłośnią. W tak zwanym międzyczasie nastąpiło kilka czystek, bynajmniej nie pisowskich. Dziś ostatnie leciwe ikony odchodzą z pobudek politycznych. I być może Trójka odzyska wigor młodości.
Pozatem stara bida. Progresorom wszystkie poczynania Prawa i Sprawiedliwości, wedle nich partii, a jakże, narodowo socjalistycznej, kojarzą się a to z Trzecią Rzeszą, a to ze stalinizmem, a to z Marcem 68, a to ze stanem wojennym, a to z najazdem Hunów… I straszą, straszą, straszą pisowskich przestępców kryminałem. Być może zatem wkrótce muzeum martyrologii przy Rakowieckiej odzyska swoją dawną funkcję. Tu cela rotmistrza Pileckiego, tam Kaczyńskiego, a w piwnicy karcer dla Macierewicza.
 
Sekator
 
Ps.

- A ty też jesteś pisowskim przestępcą - pyta mój komputer.
- Kto wie - zamyślam się refleksyjnie.