Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rzeź niewiniątek a la Sławomir B.

Sekator, 26.03.2019
Spotkałem znajomego. Miał strapioną minę. – Nigdzie nie mogę kupić chłodnicy do telewizora – westchnął. Żartował oczywiście, ale z podtekstem.
– Bo wie pan, generatory rzeczywistości urojonej tyrają na takich obrotach, że aż mi się dymi z plazmy.
Zasugerowałem, że wystarczy zmienić kanał, by spuścić to całe upiorne towarzycho funkcjonariuszy(I funkcjonariuszek) postępackiej propagandy, tych akademickich troglodytów(czasami zachodzę w głowę jak wielu z nich zdołało zdać maturę?), te polityczne zera dopuszczone przez :PO do gry ze strachu przed Zjednoczoną Prawicą, jednym słowem totalną opozycję, w czarną dziurę ekranu.
Znajomy wyjaśnił mi wszak, że pozostaje wierny rodzinnej tradycji sięgającej czasów okupacji. Otóż po wybuchu wojny niemiecko sowieckiej na praskim Dworcu Wschodnim zatrzymywały się eszelony z rannymi żołnierzami Wehrmachtu.
Warszawiacy, wśród nich świętej pamięci babka znajomego, podchodzili jak najbliżej, by cieszyć się z coraz liczniejszych dostaw “rąbanki” z Rosji. Kiedyś, gdy radosny gwar urósł ponad miarę, babka poprosiła wszystkich o ciszę.
- Żal szanownej pani szwabów - zakpił jakiś facet.
- Uchowaj Boże - zaprotestowała. - Tylko w tym hałasie nie słyszę, jak jęczą.
Znajomy puścił oko. – Babcię rajcowały jęki ubermenschów, ja zaś uwielbiam napawać się skowytem sfory właścicieli 3 RP. A na wszelki wypadek trzymam pod ręką gaśnicę.
Babkę zapewne wymyślił, gdyż ja tę wyborną historyjkę znałem od dawna dzięki antologii anegdot i rysunków pt.: “Humor okupacyjnej Warszawy”. Polecam. Chociaż kto wie? Mojej żonie też nie wszyscy wierzą, że jest skoligacona z Romanem Dmowskim.
Przyznaję, także miewam ciągoty sadystyczne. Ileż fascynująco okrutnych skojarzeń budzi na przykład w mej mrocznej wyobraźni spleciona z aksjologicznie fundamentalnych epizodów historia trzech zacnych mężów: patriarchy Abrahama, króla Salomona i przewodniczącego Broniarza. Pierwszy nie zawahałby się zaszlachtować własnego syna, gdyby zażądał tego odeń Bóg. Drugi wystawił na najwyższą próbę uczucia matczyne proponując rozpłatanie niemowlaka, do którego prawa rodzicielskie rościły sobie dwie niewiasty. W obu przypadkach pociechy ocalały. Ale już kilkanaście wieków później, w roku 1109, w imię wyższych racji obrońcy Głogowa strzelali do własnych synów przywiązanych do germańskich machin oblężniczych.
Związek Nauczycielstwa Polskiego za najwyższą rację uznaje podwyżkę płac pracowników oświaty o tysiąc złotych. I nie ma pomiłuj! Jeśli rząd nie ustąpi nie będzie egzaminów, promocji, matur… I cały cykl edukacji zastygnie w bezruchu. Zaś Sławomir Broniarz, niczym Bóg Abrahama albo Salomon dwie zwaśnione matki, wystawi na próbę hierarchię wartości rodziców. Jestem szalenie ciekaw ilu z nich uzna, jak obrońcy Głogowa, że słuszne żądania nauczycieli są ważniejsze niż dobro ich dzieci. Choć zapewne tak sprawy nie postawi nikt. Najbardziej światli admiratorzy postępu i demokracji będą po prostu przekonywać, że prawdziwym, dalekosiężnym celem strajku jest właśnie dobro dziatwy szkolnej, którą powinni uczyć i wychowywać dobrze wynagradzani, świadomi swej misji pedagodzy i latarnicy. Zresztą może wystarczyliby sami latarnicy? A machiny oblężnicze już zbliżają się do wałów Głogowa.
I na koniec coś z przedwyborczej beczki. Po cichu liczyłem, że niedorzecznik praw obywatelskich poprowadzi wraz z naczelnym gejem 3 RP Wiosnę na brukselskie salony. Ale wydelegował do roli wielkopolskiej Maryjanny wiodącej lewacki lud na unijny parlament  równie apolityczną jak on zastępczynię. Zachowując stołek mógł uznać za nieważne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyboru przez sejm sędziów do KRS. Kroi się więc kolejny donosik do SUE.
Czyli dzień jak co dzień. Sfora szmondactwa ujada, a rydwany dobrej zmiany prą naprzód. Chłodnicę do telewizora kupię od zaraz.
 
Sekator
 
Ps.
- Na barykady lud wiodła chyba Wolność – szpanuje erudycją mój komputer.
- I popatrz jak to się skończyło - wzdycham przymierzając żółtą kamizelkę.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2590
Pani Anna

Pani Anna

26.03.2019 20:11

Obawiam się, że w sporze tow.Broniarza z rządem o tego "niemowlaka" nawet Salomon nie zdołałby go uratować. Gołym okiem widać, że chodzi o większą część niemowlaka, a nie o dzieciaka jako takiego.
Ja mam dobre serce i z radością każdemu bym dała po te 1000 na głowę, nie tylko nauczycielom, ale niech mi kto powie, kiedy wreszcie skończy się ta masowa produkcja wtórnych analfabetów, ktorzy nawet jeżeli jakimś cudem uda im się zdać tę maturzynę na 30% to na drugi dzień nawet tych 30% nie pamiętają? O tym tow.Broniarz i jemu podobni jakoś milczą... Temu, kto ma jakieś złudzenia radzę przeczytać takie oto zdanie tego tu obok niejakiego blogera forosa, który raczył był właśnie napisać w komentarzach następującą sentencję: "radziłbym cieszyć się tym co jest, bo jeszcze uczą starzy nauczyciele, którzy wiedzą jak to robić i wiedzą co było w starych programach wg których działają dotąd, jak przypuszczam, uniwersytety. Będzie gorzej,..." I jeszcze takie cuś, z ostatniej chwili "A jeśli chodzi o płacenie za efekty? Póki co jakoś nikomu nie udało się tych efektów zdefiniować i wymierzyć. " A gość wie co pisze, bo od kilku tygodni gada o dziejowej wręcz konieczności strajku nauczycieli, a dzieci "jak nie nauczą się czegoś w tygodniu A, to nauczą się w tygodniu B". Serio.
Swoją drogą, jak wiele zmieniło się w zakresie "definiowania i mierzenia" efektów nauczania, odkąd ja chodziłam do szkoły podstawowej. Kiedyś to było proste, nauczycielka bodajże w IV klasie przepytywała nas z tabliczki mnożenia, na wyrywki na zasadzie "ty Maciuś przez 2, ty Zosiu przez 3, teraz Adaś przez 5 itd." Jeżeli ktoś nie opanował tabliczki mnożenia "na wyrywki" to po prostu nie zdawał do następnej klasy, proste? Efektem było co prawda towarzystwo tzw. "przerośniętych"? ale i z nimi jakoś dawano sobie radę, w końcu więcej niż dwa razy nie można było powtarzać jednej klasy...?
Domyślny avatar

xena2012

26.03.2019 20:25

A właściwie to ma Pan rację-sami ,,latarnicy'' wystarczą.Jaki pożytek wynika z tego dla szkół?,precz ze stresem maturalnym,lękami z wyborem szkoły,stratą czasu na Pitagorasa.
Obserwator_3

Obserwator

26.03.2019 23:29

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A właściwie to ma Pan rację

Witam
Jak ładnie ktoś skomentował wypowiedź W.Cz. Anji Rubik (zdaje się) o wyższości wychowania seksualnego nad matematyką (że niby po co komu twierdzenie Pitagorasa): "...wszystko zależy od tego, jak się później chce zarabiać...". Tak, że koncepcja bezstresowego wychowania i bezobjawowego nauczania święci już złowrogie tryumfy. Widzieliście jak wyglądają egzaminy 8-mio, 9-cio i td. -latków w Chinach? No to nie bardzo widzę możliwość stawienia im czoła na rynkach światowych przez produkty systemu wymyślonego przez Broniarza, problem polega na tym, że ci nieszczęśnicy kończący nasze szkoły nawet sobie z tego sprawy nie zdają. Po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie są Chiny...
Roz Sądek

Roz Sądek

27.03.2019 14:12

Dodane przez Obserwator_3 w odpowiedzi na Witam

Ma Pan całkowitą rację, po ukończeniu naszych obecnych szkół - od podstawówki po studia, absolwent jako tako będzie czytał. Może też za pomocą komórki coś napisze. Co do przyszłości nie mam złudzeń, Europa potrzebuje polskich mocnych rąk, a nie głów. Wklejam link do jednego z doskonałej dokumentalnej serii filmów - o młodych chińczykach, ich szkołach i ambicjach.- filmów jak najbardziej dokumentalnych.
https://youtu.be/z9RWgVb…
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 481
Liczba wyświetleń: 1,105,767
Liczba komentarzy: 2,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?
  • Hornblower, W trakcie debaty nad kandydaturą Czarzastego opozycja skandowała z werwą: precz z komuną! Opozycja składająca się głównie z posłów PiS. Zastanawia mnie jednak, dlaczegóż ta opozycja nie skandowała z…
  • Ijontichy, "...A jak wiadomo, pacta sum servanda, czyli sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało, wróć,"Ten błąd to specjalnie,czy palec sie omsknął na klawiaturze? Pacta sunt servanda ,to tak powinno wyglądać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności