"Burczymucha"

Ta historia to znakomity materiał na burleskę. Tylko kto mógłby to napisać?

Tak naprawde nie ma za bardzo z czego śmiać.Obrony posła Niesiołowskiego podjął się adwokat Ryszard Kalisz .Jak twierdzi linia obrony bedzie polegała na oskarżeniu prokuratury o nie przestrzeganie praw człowieka czyli korupcja wg niego to prawa czlowieka i to zapewne nienaruszalne.Pan Bodnar,Helsińska Fundacja Praw Człowieka a pewnie i PE zrobią wszystko aby korupcja nie była postrzegana jako przestepstwo.

Ten, który mówił najwięcej o moralności szczególnie tej seksualnej i demokratycznej okazał się obłudnikiem do kwadratu. Dmuchał co popadnie, "bele" że nie za własne. Ta cała splatfusiała moralność w polityce, obyczajach, biznesie, to całkowita odwrotność tego, co głoszą przed kamerami tefałnianego ścieku i Wybiórczej, a  zidiociałe społeczeństwo  łyka to bez popitki. Co gorsze, ta podwójna moralność u nich, to wręcz chluba, oni się wręcz z nią obnoszą drwiąc z wszystkich. Stronnictwo prusko-bolszewickie jest tak pewne siebie gdyż  wiedzą, że mając tak dużą  przewagę w mediach będą mieć  stałe  i bezwarunkowe poparcie zdemoralizowanej 1/4 tego zdegenerowanego społeczeństwa , nawet niezależnie  od tego, co by  nie wyczyniali. Jeśli nie doprowadzimy w strukturze własnościowej do tego, jak jest u potomków III  Rzeszy czyli 10% dla obcych, to będziemy w impasie i nigdy nie zreformujemy tego czerwonego burdelu. Jurnemu Stefanowi zazdroszczę i to  bardzo. Gdy będę w jego wieku wątpię bym zdołał mieć tyle pary i mógł fikać tak,  by niszczyć łóżka. Jednak dieta ze świeżego  szczawiu i mirabelkach prosto z drzewa czyni cuda w alkowie. Viagra przy nich wysiada.