Nie kocham cię Blad`Formo
I za twój byt się wstydzę
(ba!) jestem o krok by stwierdzić
Iż ciebie – nienawidzę.
Atoli – nie rzeknę tak - bom katolik
I choćby cię diabli wzięli
Tako wybaczę ci te srebrniki
Boś szmatą pod drzwiami Brukseli.
Mnożąc jak gnidy ciąg afer
Argument masz zawsze gotowy
Polacy – nic się nie stało -
- (sic!) spowiedź Sowy u „Sowy”.
Grymas kpiny w obrysie Polski
Ch*j dupa i kamieni kupa
(nie było takiego łajdactwa)
Kraj nigdy niżej nie upadł.
Tu bezczel spływał jak Wisła
Z gębowej kloaki fuehrera
Przed Putinem „żółwiki” - uniki
- fałsz kłam & obłuda wyziera.
Spodlisz się a potem się modlisz
Jak pod osiką Judasz
Aniele Merkel – stróżu mój
A potem „Deutsche Nasz”!..
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2047
Jak pod osiką Judasz
Aniele Merkel – stróżu mój
A potem „Deutsche Nasz”!..
Genialne...