Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Promocyjny marazm – zgubą dla Polski...

Lech Makowiecki, 22.02.2018
Od dwóch lat z uporem maniaka proszę, podpowiadam, wręcz żądam od przedstawicieli nowej władzy i zależnych od nich instytucji (zwłaszcza kultury) zdecydowanie większej aktywności na niwie obrony dobrego imienia Polski w świecie. I korzystania ze sprawdzonych „patentów”, jakich w tym celu używa cały świat...

Żeby nie być gołosłownym przytoczę pierwsze z brzegu tematy:

Rola popkultury w kreowaniu polityki historycznej Polski:

https://wpolityce.pl/kultura/337340-nasz-wywiad-lech-makowiecki-polityka-wroga-polsce-opanowala-kulture-mamy-duzo-do-nadrobienia

Inicjatywa radiowa (powołanie radia „Free Europe” i telewizji typu „Poland Today”, prezentujących polską rację stanu po angielsku/francusku/niemiecku na Zachód):

https://wpolityce.pl/blogi/lech-makowiecki/768-tu-rozglosnia-polska-radia-wolna-europa-nadajemy-z-warszawy

Ekspansja filmowa:

https://wpolityce.pl/polityka/160427-nasze-matki-nasi-ojcowie-polska-wersja-alternatywna-gotowe-scenariusze-powedrowaly-na-coraz-bardziej-zakurzona-polke

etc. etc.

Tymczasem znakomita większość decydentów zupełnie nie rozumie potęgi oddziaływania popkulturowego, jakie na co dzień stosują choćby Niemcy (vide: film „Nasze Matki, nasi Ojcowie”), Amerykanie i Brytyjczycy (ekspansja muzyczna i kulturowa) czy Izrael (dominacja narracji Holokaustu nad cierpieniami innych narodów).

Bezbudżetowe, genialne czasami oddolne inicjatywy patriotów (internautów, Polonusów, kibiców, twórców) aż się proszą o instytucjonalne wsparcie. Tymczasem trwa marazm środowisk odpowiedzialnych za „public relations” Polski. I trwa marnotrawienie ogromnych pieniędzy podatników. Pojedyncze jaskółki (film animowany IPN „Niezwyciężeni”) nie czynią wiosny...

W jednym z numerów „Sieci” w felietonie pt. KONTROFENSYWA pisałem po raz kolejny:

Uprawianie polityki wstydu i lokajstwo w stosunku do zagranicy doprowadziły do wyjątkowego rozpasania wrogich nam międzynarodowych gremiów, realizujących swe polityczne bądź ekonomiczne interesy. Rząd PO-PSL zachowywał się na swym „żerowisku” (czyli Polsce) jak syndyk masy upadłościowej.
O ile poniesione straty gospodarcze zaczynamy powoli odrabiać, to naprawa niszczonego latami wizerunku Rzeczypospolitej wymaga pewnej finezji i doświadczenia marketingowo-medialnego. Stwierdzenie, że „prawda sama się obroni” zupełnie nie obowiązuje we współczesnym informacyjnym tyglu. Ilość bezczelnych kłamstw, obrzydliwych fake newsów i uwiarygadniających je fałszywek skutecznie kreuje fatalny wizerunek naszego kraju w świecie. Świat przywykł już do „polskich obozów śmierci” (mimo, że żyją jeszcze więźniowie niemieckich „Konzentrationslager”!) – bo przestał do niego docierać uczciwy przekaz; PISF wspiera tylko zakłamane „Idy” i „Pokłosia”.
Współczesne kształcenie jest kierunkowe; wiedzę ogólną o świecie i historii czerpie się z medialnych wrzutek formowanych zwykle przez agresywne grupy interesów. Kara 3 lat więzienia za kłamstwo o obozach zagłady pozostanie martwym zapisem. Jedynym skutecznym antidotum może być tylko zmasowana kontrofensywa informacyjna skierowana do zachodnich społeczeństw.
Atrakcyjna forma przekazu (teledysk, animacja komputerowa, film), sugestywne przesłanie (łączące zdrowy rozsądek z wrażliwością i przebojowością), czytelność komunikatu (kilka wersji językowych) i wykorzystanie wszystkich dostępnych kanałów przesyłania – to jedyna droga do sukcesu. Trzeba tylko powołać sztab ludzi mający i wiedzę, i umiejętności w docieraniu do mas, szukać inspiracji w historii Polski, wywołać „burzę mózgów”.
Po pierwszych udanych prezentacjach należy liczyć się z blokadą naszej „mowy nienawiści” na Google, FB, YT. I uruchomić wreszcie anglojęzyczny kanał telewizyjny i własne platformy internetowej komunikacji.


Groch o ścianę.Boję się, że kolejne instytucje powoływane „do obrony dobrego imienia Polski” przejadać będą swoje budżety. Tymczasem dobry manager – jeśli sam nie ma o czymś pojęcia – dobiera sobie do współpracy właściwych, znających się na rzeczy fachowców. I to świadczy o jego profesjonalizmie!

Tylko tyle, i aż tyle...

PS Od miesięcy próbuję zainteresować decydentów medialnych prezentacją internetową typu „Flashmob”, robiącą furorę w internecie. Filmiki tego typu osiągają dziesiatki milionów odsłon!

Wysyłam gotowe już scenariusze starannie wyreżyserowanych „happeningów”, ukazujących w sposób przebojowy historię Polski. Tłumaczę, że szlachetnie pojmowana rozrywka będzie najlepszym „piarem” dla Polski. Że musimy to zrobić profesjonalnie, bo jest to adekwatna odpowiedź na zachodnią propagandę...

Groch o ścianę... Niestety – sam nie jestem w stanie udźwignąć tego finansowo... Dla instytucji to pestka...

A jak to robią na Zachodzie? Proszę bardzo – oto zwykła reklamówka banku Sabadell; zainwestowali parę euro i mają ponad 76 mln odsłon! Z „Odą do radości” w tle...

https://www.youtube.com/watch?v=GBaHPND2QJg

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8948
Domyślny avatar

Leśnik z wyboru

22.02.2018 21:36

Pomysł bardzo dobry, ale brak rozsądnych ludzi, by ten pomysł zrealizować. Nie ma z kim rozmawiać. I to jest problem.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

22.02.2018 23:04

Performance i kamera - koszty nie tak znów wielkie. Rozpowszechnianie poprzez YT gratis (jak na razie). Najważniejszy jest jednak pomysł. W urzędnikach nie znajdzie Pan wsparcia - szkoda słów i zabiegów. Proszę stworzyć grupę inicjatywną - wchodzę. Proszę o kontakt.
Pozdrawiam.
Domyślny avatar

HenrykHenry

22.02.2018 23:46

Pisalem ze nieszczesciem tego rzadu jest Glinski . Co robi ten minister  ?! ... aha wiem ... 100mln.zl na cmentarz
jazgdyni

jazgdyni

23.02.2018 06:13

Witaj
Słusznie, słusznie, słusznie!
Również o to cały czas walczę. Są jednak pewne bariery, na razie nie do przekroczenia. To co się teraz robi, to w dużej mierze siermiężna amatorszczyzna. Kurski w porównaniu, przepraszam za wyrażenie, do takiego Waltera, to prowincjonalny chałturnik. Tak się dzisiaj nie robi telewizji. Dla kogo on lansuje takiego Sławomira spod Giewontu?!
Ratunek widzę tylko jeden - tak, jak w kampanii wyborczej, trzeba zatrudnić specjalistów od promowania. Międzynarodowych speców, którzy czują bluesa. You Tube, spoty, nie bać się agresywnego języka i jak piszesz, sprawdzone patenty.
Z drugiej strony, nie wiem czy to było niezamierzone, czy ktoś to profesjonalnie opracowuje, lecz moim zdaniem rozpętanie i późniejsza postawa Jakiego, Morawieckiego i Dudy, w tym żydowskim konflikcie, to majstersztyk. W trzy tygodnie Polska jest na ustach całego świata. Tak nie było przez 70 lat! Raz jeszcze przypomnę moje doświadczenia ze świata: typowy dialog - where are you from? - Poland. - Oh yes, Holland! - Polska nikomu z niczym się nie kojarzyła. Taka Transylwania i białe niedźwiedzie. Teraz nagle dostali potężną dawkę informacji. Większość głupcami nie jest i prawdę wyłowi ze steku bzdur.
I jeszcze jakże ważna maksyma przypisywana Marylin Monroe: Nie ważne jak o tobie mówią, ważne żeby mówili.
Wielka grupa antypisu, która zawsze miała i ma, lokajską duszę i portki pełne strachu nie jest w stanie tego pojąć.
Serdeczności
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

23.02.2018 10:46

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj

Powołany oddolnie Ruch Kontroli Wyborów umożliwił PiS-owi wygrać. Dlaczego po dobrej zmianie ludzie muszą znów sami walczyć o godność Polski? Na to powinny być i środki, i zielone światło...
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

23.02.2018 12:49

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Powołany oddolnie Ruch

Zielone światło nieoczekiwanie zaświeciło (obrona Polski śmiało przed perfidnymi atakami "urodzonych handlowo"), pieniędzy jak zawsze nie ma i nie będzie, a z inicjatywą Pan wyszedł. I o to chodzi... Jak zawsze. Garstka ma zdziałać, a 95 (tak, tak!) procent to albo tumiwisiści, albo skuteczni antypolacy.
jazgdyni

jazgdyni

23.02.2018 12:29

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Zielone światło

Nie! Ludzie nie wiedzą. Trzeba mówić, mówić, mówić.
Gazeta Bałtycka, gdzie piszę regularnie, nie jest na prawo, ani na lewo. Trzyma kurs środkiem. Gdy napisałem o Holocauście takie komentarze:
Brawo dla autora! Nareszcie ktoś odważnie powiedział jak jest. Gratulacje także dla redakcji za odwagę i bezkompromisowość w publikowaniu tak ważnych artykułów. Brawo brawo brawo!
...
Panie Januszu!!!Bardzo malo jest takich artykulow o zawlaszczeniu przez zydow,cierpienia i meki zakonczonej smiercia.Dzekuje Panu w imeniu wlasnym i wszystkich ktorzy odrobine otarli sie o historie i identyfikuja sie z tym artykulem!!!!!!Zgadzamy sie!!!!!Ta prawda o mordach na narodach jest niewazna,wazna tylko zydowska!!!!

Ludzie nie wiedzą. Oczy im trzeba otwierać. A na świecie? Jest jeszcze gorzej.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

23.02.2018 12:52

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj

@ jazgdyni
Ma Pan rację... Żydowska technika podjudzania wszystkich dookoła, że Judeologia jest w oblężonej twierdzy atakowana przez nadwiślańskie siły zła, rozłazi się na naszych oczach. Prowokatorzy zostają demaskowani.
Stereotypy będą pękać, bo nas, WOJOWNIKÓW, jest także sporo rozsianych po świecie.
Po włosku: Dove sei? - Polonia. - A, Bolonia...- Non, sono Polacco! (pisane z wykrzyknikiem; konieczny dumny ton).
Co to jest "Żydowski holokaust"? A jak rozumieć, na pierwszy rzut oka, patrząc na tytuł oszczerczego spotu: "Polish Holocaust"? No właśnie. Tak, tak, to myśmy mieli (nawet w pierwszej kolejności mieli mieć; to było przez Niemców zadekretowane) holocaust lub shoah/palenie żywcem (jak ktoś chce używać tego hebrajskiego, a nie greckiego określenia). Dla mnie nawet to shoah jest oczywiste, bo nieopodal rodzinnego Zagnańska dwa razy zapędzano ludzi do stodół w Michniowie i palono ich w taki bestialski sposób. Na tym forum opublikowałem niektóre dokumenty z Procesów Norymberskich [vide: http://naszeblogi.pl/411…; ], np. co miało stać się z Polską. To Polacy w Niemczech na początku wojny musieli nosić opaski "Pole", a niektórzy w obliczu zagrożenia woleli podawać narodowość żydowską.
Co za problem odbić w internetową przestrzeń tego śmierdzącego zbuka i właśnie na nim nakleić prawdziwe informacje: pastisz jest dozwolony i bezpłatny: opatrzyć to wideo podpisami oraz aplikacjami: tak, mamy takie samo prawo do NASZEGO HOLOKAUSTU i pierwsze miejsce do HEROIZMU. Dlatego Amerykanie - dobrze się zastanówcie, jakich druhów możecie utracić.
Pocieszające: ostatni spot z wyimkami przemówienia Trumpa znakomity! Jest więc jaskółka!
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

23.02.2018 12:47

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Ma Pan rację... Żydowska

Adolf Hitler
(22.08.39r, narada wyższych dowódców wojskowych):
„...Bez litości zabijać wszystkich mężczyzn, kobiety i
dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy... Tylko w
ten sposób zdobędziemy przestrzeń życiową, której
potrzebujemy. Polskę wyludni się i osiedli Niemcami...”
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

23.02.2018 13:01

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Adolf Hitler

Teraz tylko to wkleić po angielsku gdzieś na początku owego video z USA. Potem dać moją opaskę (bo mam) z napisem "Pole", itd, itp. Zwykły komputerowiec w mig to zrobi. Tylko trzeba mieć głowy na karkach. A kto siedzi w naszych urzędach. Zwłaszcza centralnych. Pewnie Pan wie i oczy przecierał ze zdumienia. Bo ja się już nie "dziwuję". Im wyżej sięgam, tym więcej debili gęga. Tak po częstochowsku, dla wesołości, o tym czasem mówię.
Ukłony.
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

23.02.2018 14:47

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Teraz tylko to wkleić na

Ten cytat umieściłem jako niemieckie motto w moim scenariuszu filmu fabularnego ("półkowniku" - od 2008r). Wygrałem wtedy konkurs na filmową opowieść o wysiedleniach Polaków przez Niemców w czasie II wojny światowej...
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

23.02.2018 16:10

Czy można połączyć patriotyczny przekaz z komercyjną reklamą? Poniżej spot promujący rumuńską telefonię komórkową, który ściska za gardło... https://www.youtube.com/watch?v=4KjMzxJySww
Ptr

Ptr

23.02.2018 17:53

Trzeba uważać czy ludzie tak naprawdę nerwowo i negatywnie reagujący na ideę IV RP nie wchodzą do rządowych organizacji , ew. mediów publicznych pod płaszczykiem profesjonalizmu. Jedna z przyczyn tego , że wiele rzeczy się nie udaje ?
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

23.02.2018 18:48

Oj, Panie Lechu, ja od 30 lat próbuję przekonać Polaków do troski o państwo, o własna kulturę, o znajomość historii. I nic. Nie udało się mnie i nie udało się wielu takim, jak ja.
Z urzędnikami to problem nie lada. Żaden urzędnik nie pojmuje swojej pracy w kategoriach misji, powinności, czy chociażby obligatoryjnej pomocy. Ich nabór jest przypadkowy i najczęściej nie ma żadnego związku z wykonywana pracą. Mam pracę i chcąc ją zachować, nie mogę ryzykować - najbardziej procentuje demonstracyjny bizantynizm. Jeżeli się wychylę, dostane w łeb. Jeżeli znalazłem czyjś błąd, znalazłem kozła ofiarnego i wówczas już nic mnie nie obchodzi - jestem czysty. I tak od kozła do kozła. Urzędnika nie interesuje poziom produktu kulturalnego, nawet jego rodzaj. Interesuje go wyłącznie paragraf i czy umowa zgadza się z protokołem końcowym. Jakiekolwiek odstępstwo od zapisu jest wyrokiem, nawet dla najwybitniejszego dzieła. Tak działa współczesny rynek polskiej kultury. Są sytuacje, w których decyzja urzędnika staje się wręcz sabotażem.
Po co się wysilać, skoro wystarczy umieć wypełniać formularze. Ta "filozofia" przyszła z UE. I w taki sposób, z kasy państwowej, finansuje się wiele zupełnie dętych i nikomu nie potrzebnych programów. Nawet, jak stworzysz jakąś grupę przebojową i zechcesz pieniądze z budżetu, to na każde twoje potknięcie będzie czekał jakiś urzędnik. I wykończy cię odsetkami. Ten system "promocji' nie ma sensu, uwali wszystko i niczego nie stworzy.
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

24.02.2018 00:20

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Oj, Panie Lechu, ja od 30 lat

Panie Ryszardzie! Od lat próbuję przekonać decydentów kultury (media!) że patriotyzm jest trendy, a misja wcale nie musi być nudna (vide: szwedzki Sabaton). Groch o ścianę... W roku Jubileuszu Niepodległej nikt nie zaryzykuje np. koncertu patriotyczno-historycznego na festiwalu  w Opolu, bo jak się nie uda - polecą głowy! Brak wiary, czy profesjonalizmu?
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

24.02.2018 15:49

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Panie Ryszardzie! Od lat

@ Lech Makowiecki
Znam Opole. Tam tradycyjny festiwal w Opolu pomyślany jako patriotyczny, rzeczywiście mógłby się nie udać. Z kilku względów: mniejszość niemiecka, popisujący się prezydent z PO, skrzywione nastawienie itd. Ale można by spróbować w Opolu, jako osobną imprezę - np. pod pomnikiem Powstańców Śląskich z odczytaniem Pięciu Prawd Polaków. I to co pół godziny oraz z pieśniami Związku Polaków w Niemczech - niezwykle patriotyczna organizacja. Można by poprosić o wsparcie Ślązaków polskich: prof. Franciszka Marka, mec. Alicję Kaczmarek, poetę Goczoła, dr. Leona Korca. Są wiekowi (z wyjątkiem Alicji Kaczmarek), ale jeszcze na chodzie. Ślązacy polscy potrzebują akceptacji i dopływu tlenu. To może się udać i to bardzo. Powodzenia!!
jazgdyni

jazgdyni

24.02.2018 17:28

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Panie Ryszardzie! Od lat

Lechu! Zygmunt! Do roboty. Da się imprezę zorganizować.
Lechu - jest prywatna wiadomość - proszę zajrzeć.
Lech Makowiecki
Nazwa bloga:
Ostatni Zayazd
Zawód:
Inżynier/Artysta
Miasto:
Trójmiasto

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,289,330
Liczba komentarzy: 3,405

Ostatnie wpisy blogera

  • Prawdziwa historia powinna być najważniejszym przedmiotem w szkole
  • „OGNIEM I KOLTEM”, czyli Sienkiewicz na Dzikim Zachodzie...
  • Patriotyzm czasu pokoju

Moje ostatnie komentarze

  • Autorze. Słowa, słowa, słowa... Dużo słów.A mnie nurtuje jedno tyko pytanie: kto stoi za Mentzenem...
  • @Nasz _Henry.Nie trzeba wyrzucać telefonu! Śp. Tadek Buraczewski, inżynier i bloger, pokazał nam kiedyś, ze wystarczy zawinąć komórkę  w srebrzystą folię (taką, jak do smażenia kaszanki na…
  • Byłem ostatnio w Toruniu na dwudniowym spotkaniu naukowym pt.Katolicy a transhumanizm:https://www.youtube.com/watch?v=p1xnOm5U0K0&t=44shttps://www.youtube.com/watch?v=ei6IwJ1tmzYWbrew pozorom nie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ŻÓŁTA RASA ZALEJE ŚWIAT?
  • KAMIL STOCH NA DOPINGU? Groźba utraty złotych medali.
  • HOŁD RUSKI – ŚCISLE TAJNE PRZEZ POUFNE...

Ostatnio komentowane

  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS ŚwiderskiWłaściwie to Stanisław August Poniatowski sprzedał Polskę za anulowanie swych prywatnych długów. O dziwo - niektórzy polscy wielmoże przyjmowali to wytłumaczenie. Długi należy…
  • Lech Makowiecki, @Jan1797Kompleks wobec tzw. Zachodu wynieśliśmy z PRL. Za poprzedniego rządu D. Tuska (przed 2015r.) napisałem o tym stosowny wierszyk:        CO SOBIE O NAS POMYŚLĄ?Nasi…
  • Jan1797, Współczesną pańszczyzną są kompleksy naszego społeczeństwa. To kompleksy zarówno śmieszne, jak i rozpoznawalne. Zapewne słabo opisane lub wcale i tu pięknie lokuje się ta notka. Tak Panie Poeto, nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności