Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Do czego zmierza CETA?

Andrzej Owsiński, 02.10.2016
Umowa o wolnym handlu 500 milionowej UE z 35 milionową Kanadą wygląda podobnie jak umowa z Koreą, nacisk na jej zawarcie nasuwa podejrzenie, że nie chodzi tu jeden niewielki kraj / z racji zaludnienia/ a o wprowadzenie do Europy konia trojańskiego, który będzie krył wielkie światowe korporacje wykorzystujące ten kanał do penetracji i podporządkowania europejskiego rynku.
Udział wielkich firm unijnych w światowym rankingu jest niewielki, przewodzą Stany Zjednoczone, Chiny i Japonia. Mamy zatem dwa doskonałe kanały z jednej strony dla firm amerykańskich powiązanych z Kanadą układem NAFTA i całego dalekiego wschodu poprzez kanał koreański.
 Na rezultat nie trzeba będzie długo czekać, obecne obroty UE z Kanadą i Koreą są mikroskopijne, oczywiście firmy kanadyjskie i koreańskie mogą zwiększyć eksport na obszar UE nawet do owych przewidywanych 8 mld euro, podobnie UE może nieco zwiększyć eksport do tych krajów z zastrzeżeniem ciągle uprawianej obstrukcji importowej w krajach dalekiego wschodu.
Wszystko to dotyczy minimalnej skali w zestawieniu z eksportem unijnym wynoszącym 1,8 biliona euro w 2015 roku, wprawdzie zarówno Korea z eksportem powyżej 500 mld dolarów rocznie i Kanada powyżej 400 mld dolarów są wysoko notowane w światowej skali eksporterów, ale UE nie jest ich liczącym się partnerem.
 
UE ma trzech wielkich partnerów handlowych: Chiny, Stany Zjednoczone i Japonia.
Najkorzystniejszy dla UE jest układ z USA, w roku 2015 uzyskała bowiem 123 mld euro nadwyżki i nie jest wykluczone, że przez Kanadę Amerykanie zechcą uzyskać poprawę swego bilansu z UE.
Układ z Japonią przynoszący Unii niewielki, bo zaledwie 3 mld euro deficyt wymaga zapewne korekty w kierunku uzyskania możliwego zrównoważenia obrotów.
Natomiast stosunki handlowe z Chinami odnotowują w roku 2015 deficyt – 180 mld euro, wyższy aniżeli cała sprzedaż z UE do Chin.
Jest to stan wymagający bardzo zdecydowanego działania, nie jest wprawdzie tajemnicą, że w eksporcie unijnym /głównie niemieckim/ tkwi znaczny udział importu z Chin, ale to nie zmienia konieczności przeprowadzenia stanowczych negocjacji w celu udostępnienia rynku chińskiego dla europejskich towarów.
Wyrównania bilansu wymaga też handel z Rosją, a na pewno zwiększenia obrotów z krajami wielkiej przyszłości – Indiami, Brazylią, Indonezją, Nigerią i innymi.
Działanie w tym kierunku może zapewnić znacznie większe obroty i nie grozi podporządkowaniem europejskiej gospodarki wielkim światowym korporacjom.
 
Kraje UE wbrew brukselskiej propagandzie są w większości krajami na dorobku, posiadają znaczne zaległości cywilizacyjne, ale rozporządzają niewykorzystanymi możliwościami rozwoju zarówno ze względu na zasoby naturalne jak i przede wszystkim rezerwy sił ludzkich.
Administracja brukselska czyni wszystko, co możliwe ażeby ten stan podtrzymywać, a niezbędny jest program zmierzający do wyrównania poziomu rozwoju i przyśpieszenia postępu technicznego.
To właśnie zadanie jest najważniejsze w obecnej sytuacji UE.
Potencjał intelektualny i poziom przygotowania bazy materialnej predestynują Europę do odzyskania pierwszeństwa w osiągnięciach naukowo technicznych.
Brakuje koncentracji sił i takiego poziomu wsparcia, jaki mają amerykańskie ośrodki badawczo rozwojowe.
 
Europa może stać rzeczywistym przewodnikiem w światowej gospodarce, ale wymaga to zarówno ochrony własnej wytwórczości, jak i zupełnie innego zarządzania jej gospodarką.
Na tym tle partykularne działania w rodzaju CETA są albo żałosne, albo podejrzane.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3771
Jabe

Jabe

02.10.2016 21:45

Kraje UE są na dorobku, w większości. Ale czy to znaczy, że UE jako całość jest na dorobku? Chyba tak, skoro Pan się obawia, że wielkie światowe korporacje wykorzystają „kanały do penetracji”. Wygląda bowiem na to, że chodzi po prostu o korporacje amerykańskie, bo przecież nie europejskie. Jakoś tak się stało, że amerykańskie są drapieżnikami a europejskie – nie. No ale widzi Pan światełko w tunelu – „Europa może stać rzeczywistym przewodnikiem w światowej gospodarce, ale wymaga to zarówno ochrony własnej wytwórczości, jak i zupełnie innego zarządzania jej gospodarką.” – To przypomina czasy dawno minione, kiedy po wprowadzeniu nowych zmian w zarządzaniu, nasz wyższy moralnie blok miał być na najlepszej drodze do przegonienia gospodarek podlejszego sortu. Może już czas wyciągnąć wnioski i przestać „zarządzać”? To nie folwark.
Domyślny avatar

mmisiek

03.10.2016 18:03

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Kraje UE są na dorobku, w

Sęk w tym, że przez ostatnie ponad 25 lat nie było u nas żadnego zarządzania. Jakie są efekty każdy widzi. Gdyby taką filozofię braku zarządzania zastosować w dużej firmie to stosunkowo szybko zniknęłaby z rynku. Państwa w podobnej sytuacji co prawda tak łatwo nie znikają, ale za to przekształcają się w byty "istniejące jedynie teoretycznie" oraz "ch., d. i kamieni kupę". Jest natomiast podstawowa kwestia w jakim kierunku będzie to zarządzanie prowadzić - biurokracji i duszenia gospodarki na coraz to nowe sposoby czy luzowania gorsetu i stwarzania jej warunków ekspansji. Tutaj niestety PiS chyba nie zupełnie czuje problemu.
Jabe

Jabe

03.10.2016 19:22

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Sęk w tym, że przez ostatnie

Państwo nie jest korporacją. Nie powinno być tak postrzegane. Nie jesteśmy „pracownikami” państwa. Jeśli korporacja jest źle zarządzana, to (w normalnym kraju) plajtuje i na jej miejsce wchodzą inne firmy. Źle zarządzana korporacja-państwo też upada, ale jeśli nawet nie poleje się krew, to zmienia się stolica, itd. Choćby z tego powodu z państwem trzeba obchodzić dużo ostrożniej. Ono powinno się zajmować sprawami, którymi zajmować się musi. Naturalnie że PiS dokręca śrubę, zamiast poluzować. To wynika właśnie z takiego koroporacjonistycznego spojżenia.
Domyślny avatar

mmisiek

03.10.2016 21:24

Żeby skomplikowany mechanizm dobrze działał to pewne luzy trzeba zmniejszyć, a inne zwiększyć żeby się wszystko nie zatarło. Problem PiSu polega na tym, że wprawdzie słyszą, że coś gdzieś dzwoni (i to już duży plus), ale nie bardzo wiedzą w którym kościele (to oczywiście minus) w związku z czym dokręcają śruby nie zawsze tam gdzie trzeba, a nie luzują praktycznie nigdzie. Gospodarka nigdy nie była najmocniejszą stroną tego ugrupowania, a ma ono jeszcze i tą paskudną przypadłość, że nie niezbyt potrafi się uczyć. Biorąc to pod uwagę można się zastanawiać czy aby nie rzucają się na zbyt ambitne projekty z tej akurat działki. Co do państw z kolei to również są organizacje i jako takie wymagają zarządzania. Zmiana stolicy to natomiast już sama końcówka procesu rozkładu - prowadzi do niej szereg etapów pośrednich. Skoro w pewnym momencie zdecydowano się wykorzystać Bolka do wypuszczania szokujących balonów próbnych (słynne "Polskę należy przyłączyć do Niemiec") to można podejrzewać, że tej końcówki byliśmy już dramatycznie blisko. Dlatego, cokolwiek by nie mówić, PiS nie może obecnie przegrać bo przegramy wszyscy. I to błyskawicznie oraz ostatecznie.
Jabe

Jabe

03.10.2016 22:20

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Żeby skomplikowany mechanizm

Rozumiem, że to do mnie. Powiem tyle, że czym innym jest rozmontowywanie państwa, a czym innym sprzeciw wobec wmontowywania w nie wszystkich przejawów życia społecznego. PiS nie ma pojęcia o gospodarce, nie ma własnej wizji, co należy zrobić i jak, więc padł ofiarą typowej socjalistycznej łatwizny, do której realizacji wykorzystuje najemnych ekonomów. Kiedy PiS może przegrać, byśmy nie przegrali wszyscy, pytam? Gdy tamci zewrą szeregi? Gdy państwo zacznie się sypać pod ciężarem biurokracji? Gdy Dobra Zmiana zacznie dawać owoce, a reformatorzy uciekną z kilkoma śróbkami w kieszeni? Wygląda na to, że wszystkim ma zależeć na Polsce, tylko nie PiS-owi, bo on jest niezastąpiony i dany przez Boga raz na zawsze, na dobre i na złe.
Domyślny avatar

mmisiek

04.10.2016 01:06

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Rozumiem, że to do

PiS może przegrać byśmy wszyscy nie przegrali kiedy wykona swoje historyczne zadanie. Tym zadaniem jest przywrócenie w Polsce elementarnej normalności - drastyczne ograniczenie wpływów obcej agentury w państwie i ośrodków jej masowego rażenia, oczyszczenie wymiaru sprawiedliwości i resortów siłowych, osuszenie czerwonego bagna i wyrugowanie z życia publicznego elementu jawnie przestępczego i jurgieltniczego. To akurat leży w zasięgu ich możliwości i na tym powinni się przede wszystkim skoncentrować. Reszta to kwestie chwilowo poboczne, powinny być ruszane tylko w takim zakresie w jakim jest to rzeczywiście niezbędne. No i jest też jeszcze druga sprawa - póki co obecnie nie ma dla PiSu realnej alternatywy. Dzisiaj upadek PiSu to natychmiastowy powrót do władzy skrajnej szumowiny i niszczenie Polski ze zdwojoną siłą. Na to nie możemy sobie już więcej pozwolić.
Jabe

Jabe

04.10.2016 10:53

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na PiS może przegrać byśmy

Proszę przeczytać ostatni akapit swojego komentarza i ostatnie zdanie mojego.
Domyślny avatar

mmisiek

05.10.2016 01:32

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Proszę przeczytać ostatni

Taka jest właśnie rzeczywistość i chyba wszystkim pasuje. PiSowi ze względów oczywistych, jego wrogom także bo to niezwykle wygodne mieć po drugiej stronie kogoś kogo spokojnie można wodzić za nos przez osiem lat i nawet się w tym nie zorientuje. Zewnętrznym "przyjaciołom" również bo można tutaj rozgrywać co i jak się chce. Dlatego pisałem, że w pierwszej kolejności należy wprowadzić w Polsce elementarną normalność - ale, zapewne ze względów jak wyżej, PiS woli zajmować się wszystkim tylko nie akurat tym.
Domyślny avatar

mmisiek

03.10.2016 22:32

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Żeby skomplikowany mechanizm

Wkleiło się do wątka w niewłaściwym miejscu.
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,638
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności