Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Burdel z wygaszonym czerwonym neonem

kokos26, 13.07.2016
Trybunał Konstytucyjny Austrii zarządził powtórzenie wyborów prezydenckich. Powodem są ujawnione nieprawidłowości i dziwny przypływ trzydziestu paru tysięcy głosów, które w drugiej turze zwycięzcą wyborczego wyścigu uczyniły lewaka z partii Zielonych, Alexandra Van der Bellena. Stało się to wbrew ostatnim wyborczym sondażom, a zadecydowały głosy oddane korespondencyjnie, którymi jak wiadomo najłatwiej jest manipulować.
Warto w tym miejscu przytoczyć słowa przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego Austrii, Gerharda Holzingera: Orzeczenie Trybunału z nikogo nie czyni ani zwycięzcy, ani przegranego. Ma ono służyć jednemu celowi, tj. wzmocnieniu zaufania do naszego państwa prawa, a więc i do austriackiej demokracji. Wybory są fundamentem demokracji, a głównym obowiązkiem Trybunału jest ich ochrona.
 
Jak widzimy poważne państwo rozumie, że uznanie wyników wyborów przy tylu ujawnionych nieprawidłowościach byłoby dla Austrii totalną kompromitacją. Tymczasem w 2014 roku, czyli w XXI wieku w europejskim rzekomo demokratycznym kraju, któremu na imię Polska, w dobie powszechnego dostępu do Internetu doszło do awarii systemu informatycznego, który kosztował polskiego podatnika niemal pół miliarda złotych. Okazało się, że w Państwowej Komisji Wyborczej na czterystu zatrudnionych urzędników było tylko pięciu informatyków. Ilość głosów nieważnych sięgnęła 17 procent (2,5 mln), co jest rekordem nawet, jeżeli Polskę porównamy z republikami bananowymi czy Afganistanem gdzie ponad 60 procent ludności to analfabeci. W niektórych obwodach wyborczych podczas polskich wyborów samorządowych oddano 55 procent głosów nieważnych. Zestawmy teraz z wypowiedzią przewodniczącego TK Austrii te słowa ówczesnego prezydenta Bronka Komorowskiego: Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów. To odmęty szaleństwa. To po prostu szaleństwo. Nie dajmy się zwariować. W ten sposób Komorowski doszlusował do Bieruta, dla którego również szaleństwem było kwestionowanie sfałszowanego referendum ludowego z 1946 roku i równie bezczelnie sfałszowanych wyborów do Sejmu Ustawodawczego z 1947 roku.
 
W Austrii po zarządzeniu powtórki wyborów nikt nie protestuje. Reputacja demokratycznego państwa bierze górę nad partyjnymi wojenkami.  Wyobraźmy sobie, co stałoby się w Polsce gdyby postanowiono powtórzyć wybory samorządowe. Już widzę te protestujące KOD-y, rozhisteryzowaną „Wyborczą” z Agnieszką Holland domagająca się „żeby było tak jak było”. Już widzę Ryśka Petru ze słodką idiotką, Gasiuk-Pihowicz u boku, wzywających do polskiego Majdanu. Oczyma wyobraźni widzę już alkoholików, Junckera i Schulza grożących Polsce użyciem siły. Już widzę jak rolę zbiorowego Rejtana odgrywają Janda, Gajos, Stuhr i Olbrychski rzucając się na próg i barykadując drogę konduktowi żałobnemu niosącemu trumnę z truchłem magdalenkowej III RP.
 
W Austrii powtórzone będą wybory na skutek nieprawidłowości, które w porównaniu z tymi, do jakich doszło w 2014 roku Polsce to „mały pikuś”. Tu nad Wisłą zdrajcom, złodziejom i beneficjentom systemu zależy na obronie zdobytych łupów i zachowaniu wpływów, a nie na reputacji państwa. Dopóki nie powtórzymy wyborów samorządowych będziemy niczym ladacznica, które tylko zamieniła zwykły burdel na mniej rzucający się w oczy dom publiczny z wygaszonym czerwonym neonem. Ta kosmetyczna zmiana na niewiele się zda, ponieważ świat widzi i wie, że standardy demokratyczne, a także te moralno-etyczne ciągle dyktują u nas alfonsi, a obecna władza nie ma odwagi na tak odważny ruch jak powtórzenie wyborów samorządowych.
 
W przypadku wyborów samorządowych o ich prawidłowości nie decyduje Sąd Najwyższy, ale sądy okręgowe. Żaden z nich nie zarządził powtórzenia wyborów w którymś z okręgów. Jesteśmy państwem bezprawia, a sądownictwo opanowane jest przez korporacyjne sitwy, dla których państwo jest tym, czym burdel dla prostytutek, czyli miejscem zarobkowania poprzez uprawianie nierządu.          
 
Tekst opublikowany w tygodniku „Polska Niepodległa”
Nowy numer już w kioskach
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5023
Czesław2

Czesław2

13.07.2016 12:03

"W przypadku wyborów samorządowych o ich prawidłowości nie decyduje Sąd Najwyższy, ale sądy okręgowe." A sędziowie sądów okręgowych są przewodniczącymi komisji wyborczych.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

13.07.2016 12:37

Wiadomo rezydent .ru ;-)
Domyślny avatar

A tak

13.07.2016 13:18

Duch zaborcy, namiestnika Rosji Nowosilcowa unosił sie nad II i III Rzeczpospolitą. I Bierut i Jaruzelski, i Wałęsa, i Kwaśniewski i Komorowski byli wpisani w projekt hegemoni " wielkiego brata". Czas na spowiedź, rachunek sumienia, wyjawienie prawdy i ocenę historii i prawa.
Domyślny avatar

HenrykHenry

13.07.2016 17:17

1000/100 %
Domyślny avatar

Zunrin

13.07.2016 16:03

W Austrii nikt za bardzo nie protestował przeciwko werdyktowi tamtejszemu TK z bardzo prostego powodu. Bo w swoim orzeczeniu odniósł się tylko do sprawy głosowania korespondencyjnego unikając wypowiedzenia się w kwestii większych przewałów. Przewałów, których symbolem stał się liczący 190 tys. mieszkańców Linz, gdzie frekwencja osiągnęła prawie 600%. Zakładając, że w Linzu do głosowania uprawnionych było 3/4 mieszkańców, daje to 142,5 tys. możliwych do oddania głosów przy frekwencji 100%. Przy frekwencji 600% ilość oddanych głosów wynosi 855 tys. Porównując te dwie liczby przestaje dziwić brak protestów o czepianie się kilkudziesięciu tysięcy głosów z głosowania korespondencyjnego, gdy do wyjaśnienia byłoby w samym Linzu pochodzenie ponad 710 tys. głosów...
kokos26
Nazwa bloga:
„Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów”
Zawód:
Publicysta Warszawskiej Gazety

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 242
Liczba wyświetleń: 5,602,548
Liczba komentarzy: 6,866

Ostatnie wpisy blogera

  • CHCĄ WYBORCÓW WZIĄĆ NA LITOŚĆ?
  • IMMUNITETY BZDETY KABARETY
  • TELEFONY, TELEFONY...

Moje ostatnie komentarze

  • "- któryś z blogerów porównał Rzeplińskiego ze słynnym warchołem i zdrajcą I Rzeczpospolitej, ze Stanisławem Stadnickim, Diabłem zwanym..." Jam ci to, nie chwaląc się, uczynił :) Pozdrawiam i…
  • Tekst ukazał się w "Warszawskiej Gazecie" w piątek 15 kwietnia. Gazeta do druku poszła w środę 13 kwietnia, a do redakcji tekst wysłałem 10 kwietnia.
  • Pani Zofio, Głowa do góry :) Ja też dałem się nabrać

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Sensacja" u Pospieszalskiego
  • Finansowy krach TVN, TVN24 i całego ITI?
  • ​Już czas na demonstrację siły!

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,.., Co się odwlecze to nie uciecze 😉 Przecież są metody, żeby bandę 13 grudnia przywołać do porządku, tylko koniecznie trzeba chcieć postawić sprawy na tzw. ostrzu noża.😡
  • Hornblower, To prawda, że wydano wojnę polskiej suwerenności. Tyle, że przecież nie rok, czy dwa lata temu. Co najmniej od 2009 roku, od ratyfikowania traktatu lizbońskiego. Autor pisze o wyszarpaniu…
  • sake2020, Radziłabym przed wygłoszeniem swojej krytyki zastanowić się nad wsparciem dla PiS-u i dla PO z jej sługusami. PiS czy jako opozycja czy wtedy kiedy rządził był przedmiotem nieustannego ataku i drwin…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności