Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Euromotywa

Ryszard Czarnecki , 21.04.2016
„Stoi na stacji euromotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.

Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie (sic!),
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.”

W oryginale u Juliana Tuwima była oczywiście lokomotywa, a nie wymyślone przeze mnie, nieistniejące perpetuum mobile czyli euromotywa. Ale cóż to za cudowna metafora. Ten wiersz Tuwima dla dzieci z czasów II Rzeczpospolitej (wydany w 1938) pasuje do obecnej Unii Europejskiej jak ulał. Bo UE rzeczywiście ledwo sapie i ledwo zipie. Patrząc na kryzys gospodarczy, rzeczywiście euromotywa częściej na stacji stoi niż jedzie. Ocieplenie klimatyczne, przez ową Unię odtrąbione na wszelkie możliwe sposoby, faktycznie można opisać poprzez słowa: „żar z rozgrzanego jej brzucha bucha”. Patrząc jaka walka buldogów pod dywanem – cicha, lecz jakże namiętna i spektakularna – toczy się na szczytach UE, zarówno między poszczególnymi państwami, jak i personalna, to można rzecz śmiało: „Puff – jak gorąco!” i za Tuwimem powtórzyć: „Uff ‒ jak gorąco”.

„Wagony do niej podoczepiali/ Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,/ I pełno ludzi w każdym wagonie”. Rzeczywiście wagon eurobiurokracji najcięższy ze wszystkich, choć niekoniecznie solidny. Ta „stal” to też wszakże proroctwo Tuwima, który kilkanaście lat przed powstaniem Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali przewidział i to. „I pełno ludzi w każdym wagonie” ‒ no, bo przecież 500 milionów musi się gdzieś pomieścić, choć akurat pierwszą klasą jadą Niemcy. W czasach II RP istniała – jak wspominają starsi członkowie mojej rodziny – klasa trzecia. Zdaje się, że niektórzy chcieliby, aby Polska podróżowała tą właśnie klasą. A jednak nam to nie pasuje. Szóstą co do wielkości nację w Europie stać na lepszą klasę, ba, nawet na „salonkę”. A czemuż nie? Byle nie sleeping ,bo przecież mamy pracować, a nie się wysypiać.

Prawdę mówiąc, nie jestem pewien czy niektórzy nasi „przyjaciele” na Zachodzie, których ostatnio się namnożyło – co widać po rezolucji PE w sprawie Polski- zwłaszcza ci, którzy przez lata mówili o „taniej sile roboczej” w naszym kraju i kalkulowali zyski z tego płynące nie chcieli nas czasem skazać nawet nie tyle na trzecią klasę, co po prostu na wagon towarowy, który dokładnie odpowiadałby ich wyobrażeniom o nas.

„A w trzecim siedzą same grubasy,/Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy”. Czy w swoim profetycznym myśleniu Julian Tuwim oczami wyobraźni widział grubasa Goebbelsa? Nie, nie Niemca Goebbelsa, tylko byłego wiceszefa frakcji socjalistów w europarlamencie, towarzysza Goebbelsa, rodem z Luksemburga? Pamiętam jak dziś, gdy w czasie debaty w PE o tym jak to prawicowa dyktatura (czyli „pierwszy” rząd PiS) łamie prawa człowieka, domagając się oświadczeń lustracyjnych od np. pracowników naukowych i polityków, podniecony Goebbels zwracając się do europosłów PiS-u, machał do nas tłustą łapą z rozczapierzonymi palcami w kształcie satanistycznego znaku (najmniejszy tłusty paluch i tłusty palec wskazujący).

„A w czwartym wagon pełen bananów”... Oczywiście prorok Julian, jaki był, taki był ‒ ale pewnie przeczuł, że kiedyś narody europejskie zrzeszone w jednej organizacji będą zajmować się sprawą tak fundamentalną, jak określenie krzywizny bananów, które owa organizacja ma importować z krajów trzecich.

„W dziewiątym same tuczone świnie”... Mój Boże, tu powinna nastąpić długa lista nazwisk, tylko, że wtedy znacznie przekroczyłbym objętość tego felietonu. A przecież nie mógłbym żadnej świni (czy świniopasa) pominąć. Pewnie zachowałbym się jak bohater drugiego planu, ojciec Hucka Finna z powieści Marka Twaina „Przygody Tomka Sawyera”. Papa Finn, gdy się upijał, powtarzał nazwiska wszystkich swoich wrogów, ale ponieważ bał się, że kogoś pominie, o kimś zapomni, to po pewnym czasie powtarzał je wszystkie od początku...

„Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las” ‒ zaraz, zaraz, przecież w tym tunelu nawet „światełka nie widać” ‒ jak mówi lider PO!

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej' (20.04.2016)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1514
Domyślny avatar

Sceptyk

21.04.2016 17:25

Ciekawe, ciekawe... "cudowna metafora" - nie ma to jak samozadowolenie. A tak przy okazji - czy to aby nie ta wstrętna unia płaci szanownemu panu co miesiąc grube tysiące euro? Czy aby szanowny pan nie jest eurobiurokratą? Żałosne to, strasznie żałosne.
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 829
Liczba wyświetleń: 8,070,692
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności