105 rocznica urodzin Stefana Kisielewskiego - u Ciechana

na Foksal w Warszawie.  Z pewnym zdumieniem przeczytałam w portalach Blogpress pl  {TUTAJ} oraz Wpolityce.pl, że w dniu 7 marca 2016 o godz. 18:00 w podziemiach restauracji Ciechan przy ul. Foksal w Warszawie odbedzie się spotkanie z okazji 105 rocznicy urodzin Stefana Kisielewskiego połączone z promocją wydanej w 2016 roku książki Kisielewskiego "Dzienniki okresu transformacji".  Zastanawiające było to, że setną rocznicę jego urodzin starannie przemilczano, a czci się sto piątą.

 To nie byl koniec zaskoczeń.  W zapowiedziach pisano, iż bedzie to debata trwająca trzy godziny od 18:00 do 21:00 w której wezmą udział Piotr Gociek, Łukasz Warzecha, Tomasz Sommer i Andrzej Sadowski.  W rzeczywistości okazalo sie, że Goćka i Warzechy nie było, a zamiast nich pojawiło się siedmiu innych prelegentów.  Za długim stołem zasiadli kolejno: Czesław Bielecki, po nim - szef  wydawnictwa Iskry, które wydalo w 1996 "Dzienniki" Stefana Kisielewskiego, następnie syn Stefana Kisielewskiego, Jerzy, a obok niego Tomasz Wróblewski - obecny redaktor tygodnika "Wprost", potem przedsiębiorca współpracujący kiedyś z Bieleckim i z  "Wprost", a dalej Stanisław Michalkiewicz, Tomasz Sommer i Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.  Pojawił się też szef wydawnictwa Fijorr, które opublikowało ksiażkę, czyli Jan M. Fijor.  

  Andrzej Sadowski poprowadził debatę, której przysłuchiwało się ok. 40-50 osób.  Warto wspomnieć, iż impreze filmowała telewiza internetowa Takt.tv . Zdążyła ona już zamieścić relacje wideo w sieci {TUTAJ}.  Zachęcam do jej obejrzenia.  Mówiono o tym, skąd wzięły sie te "Dzienniki transformacji (1988-1991).  Opisane to zostało także {TUTAJ}.  Zacytuję:

 "Z początkiem 1988 roku Stefan Kisielewski, zmęczony ustawicznym nękaniem przez cenzurę oraz okresowymi zakazami druku, a także coraz bardziej krytyczny wobec programowej linii Tygodnika Powszechnego, a raczej braku linii, która byłaby zgodna z jego postrzeganiem ówczesnej polskiej rzeczywistości, zrezygnował z pisania dla krakowskiego tygodnika.(...)
  [Przedstawiciele Polonii z Chicago] dotarli do Stefana Kisielewskiego z propozycją przekazywania przez niego, drogą telefoniczną, radiowych felietonów/pogadanek na temat tego, co się akurat w Polsce dzieje. A działo się dużo. Upadała komuna, tworzył się okrągły stół, rodziła się nowa Polska.
Felietony te, zatytułowane "Kisiel prosto z Warszawy", rozlegały się na falach polonijnego radia począwszy od końca marca 1988 aż do 2 września 1991, na niespełna miesiąc przed śmiercią autora, która nastąpiła 27 września 1991 roku. Jednocześnie, stenogram audycji Kisiela ukazywał się drukiem w wydaniu weekendowym popularnej gazety polonijnej, Dziennik Związkowy. Sponsorem, zarówno audycji, jak i felietonów drukowanych, były polskie firmy z terenu Chicago.
Stefan Kisielewski, z wielką życzliwością i sercem, a w dodatku niezwykle poważnie potraktował tę propozycję, czego rezultatem jest fascynujący, a przede wszystkim bezprecedensowy zapis dziejów schyłku PRL, oraz transformacji ustrojowej, o której coraz mniej Polaków, włącznie z uczestnikami tamtych wydarzeń, pamięta, albo wręcz cokolwiek wie.
Dzięki życzliwości dr. Wojciecha Białasiewicza, wieloletniego redaktora naczelnego chicagowskiego "Dziennika Związkowego", otrzymaliśmy zapis felietonów, z sugestią publikacji tego nieznanego "dziennika okresu transformacji", który za zgodą Wielkiego Kisiela i jego spadkobierców niniejszym oddajemy w Państwa ręce.".

 Wszyscy uczestnicy debaty podkreślali wielki wpływ jaki wywarły na nich poglądy Stefana Kisielewskiego, w szczególności te dotyczace wolności i wolności gospodarczej, bez której - zdaniem Kisielewskiego, wolność i demokracja są niemożliwe.  Ciekawą rzecz powiedział Tomasz Wróblewski.  Stwierdzil on, ze Kisielewski był piewcą rozpadu, w tym przypadku opisał świetnie rozpad systemu komunistycznego.  Podejrzewał, ze Kisielewski czulby sie dobrze w obecnych czasach, gdy rozlatuje się "układ" III RP.  Ciekawie mówił pan przedsiębiorca, oswiadczając, ze w latach 90-tych wciąz czuł się "prywaciarzem".  Syn Stefana, Jerzy Kisielewski przypomniał, że we wrzesnniu 2016 minie 25 lat od smierci Stefana Kisielewskiego.  Jeden z uczestników debaty przypomnial o muzycznych osiagnieciach Stefana Kisielewskiego.  Stanisław Michalkiewicz wygłośil przemowę, w której opisywał stan świadomości społecznej w latach 1988-1991 i wpływ  "Kisiela" na jej kształtowanie.

 Ja przejrzałm ksiażkę "Dzienniki okresy transformacji' tylko pobieznie, ale uwazam, ze jest ona nieocenionym źródłem historycznym.  Pokazuje rzeczy, o których zdołaliśmy juz zapomnieć.  Porównanie stanu umysłów z lat transformacji ustrojowej z nasza obecną wiedzą na jej temat jest wręcz porażające.  Debata trwała godzinę - do 19:00.  Wtedy  Andrzej Sadowski spytal, czy są głosy z sali i nie czekajac na odpowiedx, zakończył spotlanie.  Wszyscy prelegenci ustawili się do wspólnego zdjecia.

 Ponieważ impreza zakończyła się tak wcześnie, poszłam do Domu Dziennikarza na Foksal, gdzi wysłuchałam Przeglądu Tygodnia oraz bardzo ciekawej dyskusji z prokuratorem Witkowskim, Piotrem Jeglińskim, Kornelem Morawieckim oraz księdzem Stanislawem Małkowskim na temat sprawy zabójstwa bł. Popiełuszki.  Napiszę o tym jutro w następnej notce

YouTube: