Wczoraj Kukiz ogłosił, iż ostatecznie "dopiął" swoje listy wyborcze. Wielu nie podoba się to, że "jedynką" w Kielcach jest znany raper Liroy. Okazuje się jednak, iż to jeszcze nic takiego. W Szczecinie bowiem w ostatniej chwili na pierwsze miejsce awansował Sylwester Chruszcz. Radio Szczecin tak o tym pisze {TUTAJ}:
"Numerem jeden na liście Ruchu Kukiz'15 do Sejmu w okręgu szczecińskim będzie Sylwester Chruszcz, działacz Ruchu Narodowego i były europoseł Ligi Polskich Rodzin. Taką informację przekazał nam Janusz Sanocki z głównego sztabu wyborczego. To zmiana lidera listy. Na razie nie wiadomo jaki jest powód tej zmiany. Wcześniej Paweł Kukiz na swoim oficjalnym profilu na Facebooku informował, że "jedynką" ze Szczecina będzie Jakub Kozieł z Kongresu Nowej Prawicy. ".
Kim jest Sylwester Chruszcz?
W 2014 roku kandydował on z ramienia Ruchu Narodowego do Europarlamentu. Portal Niezalezna.pl informował wtedy {TUTAJ}, że:
""Bolszewicka inwazja? NIE! Zwykłe dbanie o sprawy swego narodu i swej ludności, zagrożonej przez szowinistyczne, nielegalne władze Ukrainy" - to odezwa założycieli strony "Polacy popierają Rosyjski Krym" na Facebooku. Zrzesza ona ponad 1000 internautów, w tym wielu sympatyków RN. Wśród nich jeden z liderów tej partii, Sylwester Chruszcz. - Putin udowodnił że jest dobrym przywódcą Rosji - mówi Chruszcz.
Kariera polityczna Chruszcza rozwija się bardzo prężnie. W 2004 r. został europosłem z ramienia partii Romana Giertycha, Ligi Polskich Rodzin. Gdy LPR upadł, [Chruszcz] zakładał partię narodową Libertas, która w kampanii wyborczej współpracowała z Lechem Wałęsą. W 2011 r. próbował dostać się do Sejmu z list PJN i zdobył 257 głosów. (...)
Również po ostatniej konferencji Putina [w marcu 2014], Chruszcz stanął po jego stronie, gdy ten nazwał rosyjską armię "samoobroną Krymu", a demonstrantów z majdanu "bojówkami szkolonymi w Polsce".".
Chruszcz był entuzjastycznym zwolennikiem Putina już w 2007 roku, kiedy to zamiescił na swym blogu {TUTAJ} wpis "Putin stworzył silną Rosję". Pisał wtedy:
"Dziś ugrupowanie Jedna Rosja W.Putina obrała programowy kurs, którego oczekiwał cały naród rosyjski. Właśnie za jego rządów wzrósł potencjał gospodarczy Rosji, kraj jest stabilny i scalony, znacznie wrósł poziom życia. Nie dziwmy się, że w dzisiejszych wyborach wygra Putin, osoba tak długo wyczekiwana przez ogół Rosjan. Ze zwycięzcami dzisiejszych rosyjskich wyborów trzeba rozmawiać, powinniśmy zacieśniać naszą współpracę, naszą powinnością jest wypracowanie przyszłości. Na pewno powinna to zrobić polska prawica narodowa.
W dzisiejszych wyborach w Rosji gratuluję wygranym partią i podziwiam Rosjan za ich wybór silnej władzy.".
No cóż - wszystko jest jasne. Chruszcz to tuba Putina. Można tylko mieć nadzieję, że mieszkańcy Szczecina i okręgu szczecińskiego NIE zagłosują na listę Kukiza.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4532
Co teraz poczną konfederaci...??
Pod przykrywką JOWów Kukiz chce przemycić do sejmu PObratymców ;-)
Mimo wszystko trzeba zwrócić uwagę na specyfikę ruchu i nawet idei Kukiza. Jego listy są trochę jak JOWy - pewnym zbiorem indywidualności.
Natomiast w takim PO czy PiSie większość posłów zanim się wypowie dokładnie się zastanowi co przewodniczący/prezes chciałby w takiej sytuacji usłyszeć. Wielkie partie mają nieliczną garstkę ludzi, którzy mają pewną swobodę wypowiedzi a reszta jest jedynie maszynką do głosowania i robienia swoich niedużych interesów w swoim regionie wyborczym.
Kukizowi nie było łatwo ułożyć te swoje listy wyborcze. Zadanie właściwie niemożliwe zważywszy na jego brak zaplecza i idee. Można było oprzeć się na ludziach ze śląska, którzy dobrali by jakieś neutralne nazwiska. Wtedy Kukiz byłby traktowany jako człowiek Schetyny.
Kukiz mógł ewentualnie postawić na jakichś przydupasów. Wtedy niczym praktycznie nie różniłby się od PO czy też PiSu: Przywódca i jego posłuszne zaplecze.
Jeśli jednak Kukiz postawił na jakieś zaangażowane indywidualności to musiało dojść do takich sytuacji. Podobnie niewątpliwie na jego listach znaleźli się jacyś agenci. Ale ci są także w PiSie.
Tak to działa.
Przecież informacje, jakie podałam w notce można znaleźć w minutę przy pomocy Google. Nie wierzę, by Kukiz i jego sztab ich nie znali.