W niedzielne popołudnie dzięki mojemu najstarszemu synowi Przemkowi, zostałem dziadkiem. Mam wnuczkę!
Nadal nie mogę uwierzyć w swoje szczęście: dopiero oswajam się z byciem dziadkiem. Wiedziałem, że to nastąpi, ale to są te pierwsze godziny. Czuję wielką radość, wielką satysfakcję, ale jestem tak oszołomiony, że nie potrafię się do końca cieszyć. Jak każdy, kto czeka na narodziny nowego członka rodziny, także i ja obawiałem się o przebieg porodu, niepokoiłem się o to, czy wszystko pójdzie dobrze. Na szczęście poród skończył się pomyślnie.
Młoda mama i jej córeczka czują się znakomicie. Mój pierworodny syn Przemysław, jest dumny z zostania tatą. Zapytany o imię wnuczki, odpowiadam ‒ jedno jest pewne, po dziadku Ryszardą nie będzie. Będzie to raczej tradycyjne imię. Wszystkim, którzy dzielili i dzielą ze mną moją radość – z serca dziękuję!
*Wypowiedź dla „Superekspresu”
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3098
Gratulacje Panie Ryszardzie!
Zostanie dziadkiem to radość bez pieluch i nocnego wstawania.
Sam miód
Teraz powalczę o 500 zł dla niej ;-)
Gratulacje! Jak ja bym już chciała być babcią...:)
Jest tu portal o tematyce społeczno-politycznej, czy towarzysko-informacyjnej? Przypuszczam ,ze wiekszośc czytalnikow tego portalu nie interesuje życie rodzinne jego syna. Nie lubialem europosla Czarneckiego i teraz wiem ,ze miałem rację-za kogo on się uważa!
Nich pan zostaje w tym samym miejscu i się nie rusza ,karetka już w drodze.Jak Pan może wygadywać takie głupoty.Zdecydowanie gość już zupełnie opuścił orbitę okołoziemską.
Za kogo sie uważa? Za pępek świata,nie trawie gościa
Gratulacje ,to jest przyjemne mieć jeszcze jedną osobę do kochania.