Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

FELIETON POD PSEM...

Tadeusz Buraczewski, 29.07.2015
Siedziała w knajpie Venus – na ziemi, ponad kieliszkiem pełnym łez, przyszedł i złożył jej na kolanach – kudłatą mordę – bezdomny pies. Pies miał to śmieszne i bardzo dziwne – oczy tak bardzo, po ludzku piwne… Może niedokładnie cytuję, bo z pamięci, ale na pewno z wiersza poety Tadeusza Kubiaka. Pies to z natury myślące zwierzę, które błyskawicznie potrafi precyzyjnie otaksować człowieka. I przy jednym przyjaźnie zamerda ogonem, przy innym sierść na grzbiecie zjeży, komuś łapę poda niczym Jim – pies Kaczałowa, któremu Siergiej Jesienin strofy dedykował: chodź Jim, na szczęście panu łapę podaj, ja takiej łapy nie widziałem w życiu...

A w życiu – najlepsza woda z kałuży, najlepsza woda dla psa... przekonuje w piosence polski Brassens – Jan Jakub Należyty. Ciekawym jest – czy na tym padole łez i kopniaków żyje więcej psów rasowych – czy rasowych ludzi. Nierzadko człowię dobiera zwierzę, zali czworonoga psa, pod kolor lakieru samochodu (na maskotkę) czy pod kontrast z dywanem w living room-ie. Film Mondo cane – Pieski świat w reżyserii Jacopettiego czterdzieści lat temu szokował scenkami z dalekowschodniej knajpy ugarnirowanej psimi klatkami, a skośnooki smakosz wybierał tam obiekt do podania na talerz. Pies ich... (kochał...) – jak mówi dosadnie polskie powiedzenie. Teatr „Pod psem” przedstawia dramat kolorystyczny – „błękitny dog” na tle lazurowego nieba... Przez jakiś czas Julian Tuwim nie chciał (demonstracyjnie) przyznać się do tejże fraszki – „na pewnego ND-ka – co na mnie szczeka”: Nie dam ci prztyczka ani klapsa – nie powiem nawet pies cie j...ł – bo to mezalians byłby dla psa...! Herszt skrzykniętej pod wybory lewicy Miller tego grepsu ostatnio dość często nadużywa. No cóż konotacja „pies” – miewała i deminutywne odcienie. Łże jak pies. Ba! To mógłby wymyślić tylko jakiś nieszczęśliwie pogryziony hycel. Ha! Tak – tak, pojawiać się zaczynają w niedorzeczu Narwi i Wisły – klasyczne cmentarze dla kundli i tych od medali zali rasowych. Niechybny to symptom, że my już jesteśmy Europa - pełna paszczą.

W zamierzchłych czasach, kiedy istniała cenzura (pozdrawiam pp Warchoła i Łodykowską) na studenckim festiwalu FAMA 76 w Świnoujściu występował gdański kabaret „Jelita”, którego maskotką był cocker spaniel Bajan. Ww „nożyce” zawodowo pocięły teksty, a w jednym, gdzie pianista poloneza chciał grać ale wyszedł mu romans rosyjski – była zgoda na wszystko prócz „rosyjski”. Cygański, syryjski (sic!) – no bo czego się nie robiło w imię soc-paranoi. I w trakcie Gali – kiedy artysta miał wykonać pieśń z „implantem” – pies wyrwał się opiekunce, wpadł na scenę i wyjąc udatnie (w tonacji) towarzyszył bardowi, który zapomniał o wszelkich „zapisach”. Prowokacja made in spaniel. Wpadł pies do kuchni .... czyli pomysł na pieśń bez końca. I cenzury.

Onegdaj gdy jutrzenka barwiła świt z ochotą łaziłem ze swoim czworonogiem (55 cm w kłębie), w którym geny charta jakby górowały nad DNA wilczura, obmyślając złośliwe pamflety i paszkwile. A w to, że ten pies nazywał się Sufler, to już psica licentia poetica.

Niejeden pies potrafi zachować się szlachetniej od człowieka, zaś wielu z ludziąt definitywnie się spsiło, cokolwiek miałoby to znaczyć.

Pies – czyli synonim tajniaka – lecz podobno dziś prawdziwych tajniaków już nie ma – że strawestujemy swobodnie Osiecką.

Ale pospacerujcie (najbezpieczniej z dużym pieskiem) koło restauracji „Sowa & przyjaciele” , najlepiej wieczorem, nucąc coś z F.Karpińskiego - jak coś tam klaszcze pod borem... a nuż usłyszycie z krzaków – tu jawor – tu jawor – co tam u was klaszcze? A z zaparkowanego nieopodal operacyjnego auta – komunikat - księżyc już zaszedł,psy się uśpiły...dawajcie sukę…Do Rzeczy!

- Tu suka – tu suka – stenogram nagrania z kamasutry sejmity D. kliknięty do druku… I nawet warszawskie dziecko wie co to wszystko znaczy. Biznesmen Falenta w trzech postaciach (ABW, CBA & CBŚ) z niewielką przysługą cichych kelnerów tworzy najnowszą historię. I nie tu jest pies pogrzebany, jak w dramacie Różewicza...a raczej tragifarsa Platformy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2740
Józef Darski

Józef Darski

29.07.2015 18:06

LOKOMOTYWY Jeszcze jedna Stoi na stacji drużyna Kopacz Spójrz na ich twarze i w oczy popatrz Nędza i rozpacz. Stoi i sapie, dyszy i bredzi Premier od dawna w przedziale siedzi Buch - jak czyściutko... Uch - jak ładniutko... Puff - jak smaczniutko... Uff - jak milutko... Już ledwo sapie, już ledwo zipie A jeszcze Misiek pomysły sypie Działaczy do niej podoczepiali Znanych, nieznanych, młodych i starych I pełno złości w każdym działaczu Trzęsie się pociąg w rytmie ich płaczu Wagony z klimą, błyszczące, duże A w jednym świnie, a w drugim tchórze A w trzecim siedzą sami cynicy Siedzą i jedzą zad ośmiornicy A czwarty wagon pełen kelnerów W piątym wycieczka wicepremierów W szóstym Karolak (trochę nieświeży) W siódmym eksperci oraz hejterzy W ósmym szefowej rządu psiapsiółki Wcinają z jajem służbowe bułki W dziewiątym - wszyscy doradcy ,,Bula" W dziesiątym Donald... Nie, to wiatr hula. A tych wagonów jest ze czterdzieści Ta paranoja się w nich nie zmieści. Lecz choćby przyszło tysiąc Saletów I każdy zjadłby tysiąc kotletów I każdy nie wiem, jak ,,dawał radę", Słupków poparcia nie dźwignie żaden... Nagle - zgrzyt! Nagle - wstyd! Partia - w dół! Koła - w muł! Najpierw powoli - jak żółw - ociężale, Ruszyła Platforma po szynach - ospale, Szarpnęła kamery i ciągnie z mozołem I kręcą się, kręcą się ,,setki" wesołe I biegu przyspiesza, i gna na złamanie, I ściemnia, i mami, obraża i kłamie, A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! Po torze, po torze, po torze, po głos! Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las, I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas, Gładko tak, lekko tak toczy się w dal, Jak gdyby ktoś inny tu rządził od lat i straszył, i ściemniał, wył, kopał i gryzł Że ,,wszyscy umrzecie", gdy rząd będzie z PiS. A skądże to, jakże to, czemu tak łże? A co to to, co to to, kto to tak prze, Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch? To Partia Obciachu wprawiła to w ruch, To partia, co z kotła mediami do tłuków, A tłuki rechoczą przez łzy do rozpuku I wrzeszczą, i plują, i pociąg się toczy, Tak długo aż w końcu z tych torów wyskoczy i w przepaść poleci, i sztandar się zwinie, By żyło się lepiej - Platforma przeminie.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

30.07.2015 08:27

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na LOKOMOTYWY Jeszcze jedna

Autor, autor, bis ;-)
Tadeusz Buraczewski
Nazwa bloga:
IRONEZJE
Zawód:
inżynier-mechanik
Miasto:
Reda

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 927
Liczba wyświetleń: 1,680,600
Liczba komentarzy: 973

Ostatnie wpisy blogera

  • SOKOTRA
  • SPOKO-LENIE
  • Lewa marsz - lewa stop!

Moje ostatnie komentarze

  • kiedy demokracja kona - trzeba szafotu i...Dantona...
  • w pizdu...zgodnie z brzmieniem nazwiska...;-)
  • ...na gołe dupki spadły potem rózgi na koniec wszystkim - obrzezali mózgi...;-)  

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Jak wysiudać nierząd Tuska..?..
  • "gnojek" musi odejść...
  • PO owsiakowej Orkiestrze...

Ostatnio komentowane

  • Edeldreda z Ely, "Nie masz duszy - jesteś duszą, a masz ciało. " - C. S. Lewis. 
  • Edeldreda z Ely, Poemat w sam raz na coroczny sokotrzański  festiwal poezji :) https://pl.m.wikipedia.o…
  • sake2020, Muszę nieco przyćmić euforię marszową autora. CBOS daje wysokie prowadzenie właśnie lewiźnie złączoną miłosnym uściskiem z Koalicją. ZP wielkim przegranym tego sondażu tracąc aż 9 punktów…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności