Reakcja rządu Tuska na raport MAK

Premier rządu miał okazję ażeby dokonać próby rehabilitacji za dotychczasowe działania, a głównie zaniechania w sprawie śledztwa smoleńskiego. Niestety zamiast męskiego przyznania się do błędów zademonstrował równocześnie postawę tchórzowską i awanturniczą. Tchórzowską w stosunku do Rosji gdyż nie wypełnił warunków jedynej dopuszczalnej dla suwerennego rządu postawy całkowitego odrzucenia raportu MAK, jako nieprawdziwego i oszczerczego w stosunku do załogi i pasażerów tragicznego lotu. Niegodziwość tego aktu jest tym większa, że dotyczy on ludzi, którzy już nie mogą się bronić. Ten akt jest tylko w jednej mierze prawdziwy, pokazuje bowiem jaki jest poziom moralny jego autorów wzorowany na postawie autorów sowieckiej wersji zbrodni katyńskiej w wydaniu orzeczenia „komisji” Burdenki i wielu innych bolszewickich oświadczeń.

Żaden rząd mieniący się polskim nie ma prawa zająć innego stanowiska w tej sprawie.

Oświadczenie rządu w tej sprawie powinno było nastąpić natychmiast po otrzymaniu raportu MAK, co wykluczyłoby jakiekolwiek gorszące i kompromitujące „debaty”, których poziom uwłacza pamięci ofiar tej katastrofy.

Następną sprawą jest odpowiedzialność za dopuszczenie do tego typu śledztwa, jakie zostało przeprowadzone przez Rosjan. W tym przypadku jedynym wyjściem jest przyznanie się do winy i zgłoszenie dymisji przez premiera.

Takie rozwiązanie zapewne niewiele zmieniłoby w postawie Rosji, ale Polsce umożliwiłoby zachowanie twarzy i wszczęcie innej drogi postępowania w celu wyjaśnienia tego, co jeszcze da się wyjaśnić’

Obawy o popsucie stosunków polsko rosyjskich w przypadku zajęcia właściwej postawy w sprawie smoleńskiej są o tyle płonne, że Rosja, a przynajmniej rząd Putina ani na jotę nie odstąpił od swego stosunku do Polski niezależnie od stanowiska polskiego rządu.

Pisząc te słowa zdaję sobie sprawę, że właściwie jest już za późno, ale nigdy nie jest za późno ażeby zająć odpowiednie stanowisko społeczne potępiające zachowanie ludzi, którzy rzekomo wzięli na siebie odpowiedzialność za losy i godność narodu.