Większej bzdury nie przeczytałem od wielu lat. Cenię bardzo pana Wolskiego jako pisarza i satyryka, cieszę się, że swoimi talentami wspiera patriotyczne nurty. Dobrze by było jednak, aby nie wypowiadał się w sprawach, na jakich najwyraźniej się nie zna.
Znam osobiście kilku polityków, którzy przeprowadzili skuteczne i zwycięskie kampanie. Ich sztaby wyborcze zawsze opierały swoje działania na kilku podstawowych filarach:
- Jeżdżenie po kraju i odwiedzanie potencjalnych wyborców (organizowanie spotkań wyborczych, ale również odwiedzanie ludzi w ich domach. Chodzenie „od drzwi do drzwi” jest zadaniem nie tylko samego kandydata, ale przede wszystkim jego wolontariuszy).
- Prowadzenie kampanii za pomocą najnowszych technologii i narzędzi takich jak portale społecznościowe (Facebook, Tweeter, Linkedin, itd.).
- Zbieranie funduszy na prowadzenie kampanii – uruchomienie konta bankowego, na jakie darczyńcy mogliby wpłacać datki na kampanie kandydata, którego wspierają.
- Płatne ogłoszenia i reklamy w mediach, możliwe dzięki zebranym funduszom.
Jak na razie w konserwatywnych mediach o kampanii Dudy wypowiadają się głównie mędrcy amatorzy, o prowadzeniu skutecznych kampanii mający dość mętne pojęcie. Są oni na dobrej drodze do zniszczenia szansy, jaką jest kandydatura tego polityka.
Chwilami aż żałuję, że zgodził się on przyjąć nominację w warunkach, jakie panują.
~~~
Nie spać, nie jeść, nie pić tylko objechać osobiście każde miasto, każdą mieścinę i nawet wiochę w tym kraju. Kropka.
Są nawet badania naukowe. Nie pamiętam szczegółów. Ale bodajże prawie każdy człowiek, któremu udało się podać rękę kandydatowi zagłosuje na niego. Nieco tylko mniejszą skuteczność mają różne wiece itp. W każdym razie nie ma skuteczniejszej drogi do pozyskiwania wyborców.
Problemem jest ogromna ilość czasu i wysiłku jaki trzeba podjąć w takiej kampani ale każdy człowiek, którego uda się skłonić do przyjścia na takie spotkanie czy wiec jest prawie że skaptowany.
To tkwi w podświadomości wyborcy, który czuje się doceniony osobistym zaangażowaniem kandydata.
Akurat słuchałem tej audycji. Również nie zgadzałem się z tą częścią jego opinii, w której krytykował moim zdaniem bardzo dobry element kampanii dr Andrzeja Dudy. Odebrałem ją jednak jako odniesienie dla działań, które zdaniem pana Wolskiego byłyby znacznie bardziej skuteczne. Innymi słowy nie tyle to co robi pan Andrzej Duda jest złe, tylko to czego nie robi.
Myślę, że jest to dobra okazja by zaapelować do wszystkich, którzy dostrzegli już przepaść przed jaką stoi Polska i są gotowi jej bronić, by przedstawiając swoje propozycje ratunku dla kraju nie deptali innych, które ich zdaniem nie są najlepsze. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. Wszystkie metody są dobre. Ich różnorodność daje nam siłę pospolitego ruszenia i odporność na skoordynowane działania UBekistanu.