Powstał jakiś kod. To prawdopodobnie efekt błędu ortograficznego w angielskim słowie cod, czyli po polsku dorsz. Kod, cod, po prostu dorsz, zwany również pomuchlą. A może raczej pokomuchlą? Zbiegły się teraz te pokomuchle i ruszyły do ataku. Kłębią się w mętnej wodzie, gdzieś z czeluści wyciągają swoje obślizgłe ogony. Właśnie w mętnej wodzie czują się najlepiej, tam, bowiem nie widać, kogo właśnie zjadły.
Dla niepoznaki udają pstrągi. Ale pstrąga od pokomuchli łatwo odróżnić. Pstrąg to piękna ryba i ma białoczerwone kropki na ciele. Dorsze są takie szarobure i lubią siedzieć przy dnie, gdzie nikt ich nie widzi.
Pokomuchlom grozi wyginiecie. Zdaniem ekspertów powodem wymierania pokomuchli są zmiany klimatyczne, co powoduje ze pokomuchle głodują. Oj, zmienił się nam klimat, zmienił! Wyraźnie woda się oczyściła i lepiej się w niej czują pstrągi z białoczerwonymi cętkami. Zaś pokomuchle, w obawie przed wyginięciem, mocno się do koryta przyspawały i nie chcą się go puścić. Ale pokomuchlom nic już nie pomoże - wyginą. Żadne grube kreski tym razem ich już nie uratują.
Skądinąd pomuchle to smaczne ryby. Najbardziej lubię je przysmażone na maśle i podawane z cytryna i białym winem. Już niedługo zjem te pomuchle na obiad.
~~~~
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5041
Wkoło słychać kwik ryjów odcinanych od koryta...
a PIS deklaruje, że będzie robił swoje. Będziemy realizować swoje obietnice, a wy wpinajcie oporniki i róbcie sobie manifestacje. Im więcej tego typu kabaretów, tym lepiej dla PIS. Nie liczcie na to, że wasze krzyki i wymachiwanie konstytucją przez byłych sekretarzy PZPR nas przestraszy. Trybunał Konstytucyjny nie ma żadnych uprawnień, by odnosić się do uchwał Sejmu – mówił J. Brudziński do R. Petru podczas „Kawy na ławę” na antenie tvn24 .