Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Sikorski, Kopacz i "zagraniczni doradcy"

elig, 08.01.2015
  Czwartego stycznia 2015 tygodnik "Wprost" ujawnił, że:

  "Brytyjski dyplomata i zarazem znajomy Radka Sikorskiego dostawał za konsultowanie jego wystąpień olbrzymie sumy. Średnio aż 19 tys. zł za poprawki w jednym przemówieniu – przyznaje MSZ. (...) . W latach 2010-2014 skonsultowanych zostało 14 wystąpień ministra Radosława Sikorskiego. Średni koszt konsultacji przemówienia wyniósł 19 tys. zł."  /TUTAJ/.

  Razem koszty konsultacji wyniosły ok. 266 tys. zł.  Suma ta stała się przedmiotem licznych komentarzy.  Bloger Kajman w swej notce  /TUTAJ/ zauważył jednak inny aspekt tej sprawy:

  "Gdyby taka historia została ujawniona w Niemczech, Francji lub w każdym innym kraju kultury zachodniej, do której też pretendujemy, to ujawnienie takiego skandalu skończyłoby się kryzysem politycznym a zleceniodawca takich analiz musiałby się pożegnać z polityką na zawsze. Nie w Polsce! Platforma Obywatelska tworzy swój model kultury politycznej, w której schamienie i zdrada jest cnotą.

Aspekt finansowy skandalu nie jest tutaj sprawą pierwszorzędną. Sam fakt, że polskie dokumenty wagi państwowej dostają się w ręce pracownika dyplomacji obcego kraju i przekazuje mu je dobrowolnie szef resortu powoduje, że ręce opadają. To, że ten obcy kraj nie jest wrogiem Polski, nie ma żadnego znaczenia. Sikorski powinien zawsze być świadomy tego, że pracownicy dyplomacji współpracują ściśle ze służbami specjalnymi własnych krajów. Jest naiwnością sądzić, że po przekazaniu dokumentów do „analizy” zajmował się nimi tylko Crawford. Bez wątpienia dokumenty były na biurkach wielu brytyjskich analityków i polityków, którzy sugerowali istotne zmiany w tekstach.

  Tego się nie dowiemy nigdy, tym niemniej pozostaje silne podejrzenie tego, że obce interesy były przez Sikorskiego wplatane w jego działalność dyplomatyczną. Nie wiemy, czy chodziło tu tylko o interesy brytyjskie, wszak nie wiadomo, czy Crawford nie współpracował z innymi służbami, spoza obszaru brytyjskiego. Skala podejrzeń całkowicie dyskwalifikuje Sikorskiego jako polityka i pozwala określić go jako zdrajcę. Sikorski to człowiek niebezpieczny ze względu na swoją mizerną inteligencję polityczną.".

  Kajman ma oczywiście rację, ale ja odniosłam wrażenie, że już kiedyś coś podobnego czytałam.  I rzeczywiście - było to przy okazji słynnego "hołdu berlińskiego" Sikorskiego z roku 2011.  W portalu Bibula.com w grudniu 2011 bloger Mocniejszy napisał notkę "Czy Radosław Sikorski jest marionetką"  /TUTAJ/ w której stwierdził:

  "Niedługo po skandalicznym berlińskim hołdzie Radosława Sikorskiego internet obiegła informacja, że autorem przemówienia, które odczytał polski minister na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej jest poddany brytyjskiej królowej Charles Crawford – ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce w latach 2003-2007 i zawodowy pisarz przemówień (1).  Emerytowany brytyjski dyplomata początkowo zaprzeczył (2). A następnie zarówno on, jak i ministerstwo spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej „poinformowały”, że Radosław Sikorski „tylko” „konsultował” przemówienie z Brytyjczykiem (3). Na czym miała polegać ta konsultacja?

Charles Crawford na swoim blogu napisał:
„Anyway, the Polish Foreign Ministry has put out a statement to the effect that for substantive and linguistic purposes the Minister had consulted all sorts of people including myself on the speech, and then written it himself , making changes even on the plane to Berlin” (4).

Co po polsku znaczy: „W każdym razie, polskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie, że dla celów merytorycznych i językowych minister konsultował mowę z różnymi ludźmi w tym ze mną, a następnie napisał ją sam, wprowadzając zmiany nawet w samolocie do Berlina”. [Tłumaczenie: Mocniejszy]

Czyżby Radosław Sikorski po ukończeniu studiów w Oksfordzie, po latach pracy jako brytyjski dziennikarz i wydaniu anglojęzycznych publikacji musiał konsultować się językowo z Charles’em Crawford’em i innymi tajemniczymi osobami – zamiast zajrzeć do słownika albo spytać ministerialnego tłumacza? Mamy w to uwierzyć?

Kim byli ci różni ludzie z którymi nadwiślański minister spraw zagranicznych konsultował merytorycznie treść hołdu berlińskiego odczytanego w imieniu Polski? Dlaczego był wśród nich poddany brytyjski, były ambasador w Warszawie? Czego mogły dotyczyć marytoryczne konsultacje z nim? Czyżby brakowało w ministerstwie urzędników, którzy mogliby sprawdzić nieliczne dane liczbowe i fakty historyczne umieszczone w mowie berlińskiej?

Dlaczego anglojęzyczna wersja hołdu berlińskiego umieszczona w formie pliku PDF na urzędowym portalu ministerstwa spraw zagranicznych została wykonana z pliku Word’a pochodzącego z komputera Charles’a Crawford’a? (5) Czy ten plik został wpierw sprawdzony na okoliczność umieszczenia w nim oprogramowania szpiegowskiego? A jaki plik poprawiał Radosław Sikorski „w samolocie do Berlina”? Ten od Charles’a Crawford’a?

Czy to jest normalne i dobre, że minister spraw zagranicznych Polski w tajemnicy przed polskim społeczeństwem przygotowuje przemówienie deklarujące rezygnację Polski z resztek suwerenności? Czy to jest normalne i dobre, że konsultuje je z różnymi tajemniczymi osobami, w tym z poddanym obcej monarchii, niedawnym brytyjskim ambasadorem w Warszawie? Czy to jest normalne i dobre, że to nieszczęsne przemówienie zostaje przygotowane i wygłoszone w języku angielskim w Berlinie, a Polacy poznają je z tłumaczenia?

Czy polski minister powinien konsultować z byłym brytyjskim ambasadorem w Polsce, co ma zadeklarować w imieniu Polaków?

Kogo reprezentuje Radosław Sikorski? Polaków? Charles’a Crawford’a? A może Wielką Brytanię? Czy jest brytyjskim pajacem, czy polskim ministrem?".

  Jak widać, minęły trzy lata, a MSZ ciągle udaje, że wszystko jest w porządku..  Co więcej, wczoraj stanowisko to poparła sama pani premier Kopacz.  W portalu Interia pl czytamy, że "Kopacz odniosła się do publikacji tygodnika "Wprost""  /TUTAJ/.  Dowiadujemy się m.in., że:

  "Jak oceniła, MSZ jest "specyficznym resortem". - Nigdy tam nie pracowałam, więc podejrzewam, że we wszystkich innych resortach nie ma takiego funduszu na doradców, którzy pisaliby wystąpienia, ale pewnie w ministerstwie spraw zagranicznych, jestem w stanie to sprawdzić, zrobić audyt, nawet we wszystkich innych resortach, czy jest jakiś fundusz reprezentacyjny, z którego skorzystano i wykorzystano właśnie na ten cel - zaznaczyła Kopacz.

Przyznała przy tym, że sama nie korzysta z pomocy zagranicznych doradców.".

  Przedtem zaś pani premier powiedziała, że:

  "w wystąpieniach Radosława Sikorskiego - jako szefa polskiej dyplomacji - nie zauważyłam niczego niepokojącego.".

  Czy pani premier Kopacz w ogóle wie, co dzieje się w "jej" rządzie.  Ona tylko "podejrzewa", że w innych resortach takich "zagranicznych doradców" nie ma.  A jeśli są?  Kto właściwie kieruje polską polityką, nie tylko zagraniczną?
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3469
Celarent

Celarent

08.01.2015 23:09

"Czy pani premier Kopacz w ogóle wie, co dzieje się w "jej" rządzie." Problem raczej w tym, że ona funkcję polskiego rządu postrzega w sposób skrajnie podobny do tego, w jaki widzi go Sikorski a jej miłość do ojczyzny, pojęcie interesu narodowego, słowa naród oraz jej lojalność wobec Polski i Polaków są równie skrajnie zbieżne. Jaki on był przed Smoleńskiem, taka ona po Smoleńsku. Identyczne zachowania, postawy, komentarze i hipokryzja. Oboje mają również swoistego politycznego zeza, pytanie tylko, czy nie różnią się jego ukierunkowaniem: wschód czy zachód. Osobiście wydaje mi się, że wzrok zalatuje im mocno! na wschód, ale usilnie starają się to maskować prawoskrętnością gałek i zerkaniem na zachód, z czego i tak nie wynika więcej niż wspomniana przez Panią tu zdrada. Jak też Pani zauważa dyplomaci współpracują ze "swoimi". Kolejne pytanie: czy pojęcie "swoi" łączy się jeszcze z narodowością, narodem? Może to już tylko interesy ludzi wywindowanych wysoko przez lojalność wobec ideologii i służb specjalnych a ich kariera - stopień na schodach kumulacji funduszy. Kolejne afery pokazują, że kwestie finansowe, zysk dominują we wszelkich układach a władza jest tylko środkiem do celu. Pewna degradacja Sikorskiego jest pozorna - jak jego zachodnie sympatie. O brak inteligencji politycznej jednak go nie podejrzewam, niestety. Pani Kopacz nie tylko pomoc w pisaniu berlińskich przemówień by się przydała, ale nawet przewodnik po berlińskich dywanach ;) Podejrzewam też, że nawet jeśli ona zleci jakiś audyt (zewnętrznej firmie - pewnie zagranicznej, dla obiektywizmu politycznego), trzeba będzie wziąć do niego ...tłumacza. I ...zapłacić. Im lepiej nie podsuwać pomysłów na nabijanie kabzy znajomkom a iść do prokuratury. Nic nie da, ale poważniej wygląda dla publiki i audytów nie robią ;)
elig

elig

09.01.2015 13:23

Dodane przez Celarent w odpowiedzi na "Czy pani premier Kopacz w

Jakie konkretnie zarzuty miałby postawić prokurator?
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

09.01.2015 10:51

Sikorski mówi MI6, kim mówi Schetyna ;-)
elig
Nazwa bloga:
elig-emerytka

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 3, 035
Liczba wyświetleń: 13,984,871
Liczba komentarzy: 23,390

Ostatnie wpisy blogera

  • Rosyjskie szantaże
  • "Gra Imperiów" nr 16. W pogoni za wydarzeniami
  • Sieroty po COVIDZIE

Moje ostatnie komentarze

  • Może to dzięki mojej notce???
  • Dosłownie przed chwilą YouTube przywrócił szopkę.  Przez kilka godzin była jednak zablokowana.
  • Czy można go tu wrzucić?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Upadek Solidarnej Polski
  • Dlaczego obalono rząd Jana Olszewskiego?
  • Czemu Żydzi nienawidzą Polaków? Spotkanie z dr Ewą Kurek

Ostatnio komentowane

  • Jabe, I z pandemią, i z gospodarką po pan­demii RZĄD  po­radził sobie doskonale. Pandemia kosztowała życie tysięcy osób, które akurat na tę chorobę nie cho­rowały. Gos­podarka sypie się. Rząd domaga…
  • sake2020, A Pan w tym ,,chłamie'' jaki ma głosik? Nie wygląda Pan na zdrowomyslącego tylko prowadzonego za raczkę przez opozycję.
  • Maverick, TV Pitoń i zdrowo myślący Polacy są niewielu głosami w chłamie ogłupienia i naćpania propagandą globalistów w Polin.  https://www.youtube.com/…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności