Cameron się pewnie by i zgodził ,ale Mayor Londynu i jego wyborcy co to to nie ,nigdy,będą walczyć torebkami ,nawet tipsów na pazurkach nie będą żałować,za włosy czy perugi będą targać...bo putin ich prześladuje.
W Londynie, zamiast drugiej Moskwy predzej bedzie druga Mekka, przy takim wyborze to juz chyba lepsza Moskwa...