Wehikuł na złamanie karku rwie
- kanalia dzierży lejce
- jemu wsio rawno – wóz czy przewóz –
- tu chodzi o coś więcej..!
Rdzewieje w tarczy godła ptak...
Tu sejmovariété!.. I rola tu ohydna -
- szubrawiec w ławie - tête à tête
- co umie podciąć skrzydła..?!
I jakiś Bolek co w mozole
wymóżdża polskie troski:
skoro raz zdradził...zdradzić może –
Kukliński...? Kuklinowski!..
„Zawód –patriota” – Wiejską się miota -
- E viva Polonia – e viva...
- I z Rzymu* przeciek – dał czarny SB-k
- wszak karczma i „ Rzym” – się nazywa.
Jest postaw sukna i... latyfundia -
- immunitet ? – bajkowa gierka w karty..!
Czas tylko zmienił w białoczerwieni -
- branicko-rzewuskie bękarty...
Co w ręku mam? RG – 42...
...więc patrzcie mi na ręce...
Nim TeVałeN` - powie wam amen –
- tu poszło o coś więcej!..
* - dekonspiracja pułkownika Kuklińskiego była wynikiem przecieku z Watykanu
dokonanego przez abp Januariusza Bolonka (źródło S.Cenckiewicz - pomyłka wykluczona)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4108
Już kodeks Boziewicza określał bezsprzecznie,
Kto człowiekiem honoru, a kto - niekoniecznie...
Gdyś się bracie zachował niegodnie i wszawo;
Toś po pysku obrywał, lub do szabli stawał!
Bo plamę na honorze krew zmyć tylko zdoła:
Patrz: Mały Rycerz, Ordon, lub Przybył Mikołaj...
(Tej krwi nie trzeba dużo – wystarczy naparstek;
Tu się liczy intencja, a nie juchy garnczek...)
Więc współcześni żołnierze, co mundur szanują
Honor swój cenią wielce, wciąż deliberują...
Wszędzie tam, gdzie wojskowi plotą gadki-szmatki,
Odmienia się wciąż „Honor”! Przez wszystkie przypadki.
Gdy ktoś targi-przetargi na czołgi przewala,
Mówią: „To niemożliwe! Honor nie pozwala...”
Gdy w smoleńskiej tragedii prawdy ktoś zażąda –
Słowom honoru wierzą, miast dowodów żądać...
Gdy grudniowe rocznice giną w kłamstwa wrzawie:
„Ludzie honoru” ręczą... I już jest po sprawie!
Lecz najwięcej honoru we WSI dziś wyrasta
(Tego wszak nie pojmuję, bo ja jestem z miasta...)
Fakt, że czasem coś zgrzyta, bo do mundurowych
Nie dociera, że mamy sojuszników nowych
I błędów swej młodości (zamiast grzechy wyznać)
Klnąc się honorem – bronią! Niby socjalizmu...
Stąd tak trudno dziś poznać (to powód mej troski):
Czy to jeszcze Kukliński? Czy już Kuklinowski! *
Lecz ogólnie nie zmieni nic tego przesłania:
Honor dziś na Honorze Honorem pogania...
Pytam zatem eksperta – ułana starego:
„Jak to jest z tym honorem w armii? I dlaczego?”
Na to dziadek-weteran dziwi się i zżyma:
„Jaki Honor Żołnierza? Przecież wojska ... ni ma!”...
*inspiracja z „Tu chodzi o coś więcej” T.Buraczewskiego