Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Reytan. Upadek Polski

Jacek Derewienko, 16.08.2013
Ostatnio przebywam pod wrażeniem książki J. M. Rymkiewicza „Reytan. Upadek Polski”. Ten stan w jakimś stopniu jest wzmagany pamięcią mego domu rodzinnego, w którym od kiedy pamiętam wisi kopia obrazu Matejki o tym samym co książka tytule. Artystyczna wizja sejmu rozbiorowego oddziaływała na mą dziecięcą wyobraźnię w sposób dość swobodny rodząc zdziwienia i niejasności. W pasie Reytana widziałem głowę konia, a portret carycy Katarzyny traktowałem na równi z innymi postaciami, tzn. nie dostrzegałem obrazu w obrazie.
Mniej więcej w okresie kiedy przestałem wierzyć w św. Mikołaja dowiedziałem się, że obraz ów jest kopią, a bogata rama to po części pomalowany gips. Fascynacja dziełem wówczas jakby zmalała, ale przemożne poczucie zakłócenia percepcji pozostało. Taka na przykład „Bitwa pod Grunwaldem” na ścianie korytarza podstawówki, choć czarno –biała i ewidentnie papierowa była w porządku. Kłębowisko postaci z powagą i zapałem się równo naparzało. A ten   „Reytan”  dziwny był jakiś. Emocje przedstawiał różne – powagę, zdecydowanie, śmiałość,  pomieszanie rozpaczy i wstydu oraz kompletnie idiotyczną postać leżącego człowieka w podartej koszuli i z obłędem w oczach.
Były w obrazie elementy stateczne. Zaufanie i poczucie budowy ładu tworzyła postać w bogato szamerowanym, czerwonym, pięknym odzieniu. Poważna, dumna, pewna swych czynów. Zdecydowanym gestem  budująca porządek. To książę Adam Poniński. Reytan - oszołom pod drzwiami nie miał szans, no i był oszołomem, bo kto w poważnym towarzystwie na podłogę się wali nie mając usprawiedliwienia w pijaństwie. To zresztą mój pierwszy interpretacyjny trop. Opodal mego domu była gospoda „Nad Rzeczką” i zdarzało mi się widzieć postacie w pozycji Reytana. Ktoś z dorosłych zanegował jednak moją koncepcję i wówczas pozostała jedyna do przyjęcia opcja szaleństwa. W mojej wsi byli wariaci gotowi nie takie pozy przyjmować.
Dziecięcym rozumkiem dotarłem do istoty rzeczy. „Reytan. Upadek Polski” to pojedynek na gesty szalonego prymitywa z rozsądnym, z dużego miasta i wykształconym.
Tu mógłby być spory akapit o tym jak pozory mylą, o tym że wyniosły i dumny Poniński to zdrajca i sprzedawczyk, a  Reytan czyni gesty w pełni racjonalne. Nawiązując do aktualnych wydarzeń można coś  o naiwności dziecka i głupocie leminga, o tym że szalony Lepper nie był szalony, a prowincjonalne mohery z Krakowskiego Przedmieścia  nie takie prowincjonalne. 
Mnie jednak ten pojedynek na gesty bardziej fascynuje, bo za nim i za innymi musi stać siła sprawcza -  obce mocarstwa, pieniądze, media, jedność narodu, zbiorowa determinacja, Bóg, Matka Boska. Nie zawsze wiemy co, ale tajemnica jeszcze bardziej rozpala wyobraźnię. Skąd biorą siłę zaprzańcy nie jest tajemnicą, ale skąd ją bierze zbiorowość, skąd ją weźmie w przyszłości? Pojedynek jak  gombrowiczowski – na miny, poza sferą materialną, ale konstytuujący rzeczywistość. Choć bez użycia realnej siły fizycznej, ale fizyczność zmieniający.
Jesienne miesiące w Polsce będą bogate w takie pojedynki - strajki, marsze. Pojawią się więc , już się pojawiają opinie, także z prawej strony, ze to strata energii, niepotrzebne ryzyko, moherowe szaleństwo itd. Więc dla przeciwwagi jakby trzeba Matejką, Rymkiewiczem i dla kompletnego pomieszania konceptu Gombrowiczem się podeprzeć i gestów bronić. I zdecydowania w nich oczekiwać. Jednoznacznych, zdeterminowanych i powalających siłą spokoju – Ponińscy na nie monopolu nie mają.     
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3059
Jacek Derewienko
Nazwa bloga:
Komunikacja społeczna
Miasto:
Lublin

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 36
Liczba wyświetleń: 163,858
Liczba komentarzy: 140

Ostatnie wpisy blogera

  • Euro2016, polityka i optymizm Polaków
  • Koń a sprawa polska
  • Św. Walenty – patron KODu

Moje ostatnie komentarze

  • Nie wychodzą z budynku Sejmu, ale z sali obrad idą do hotelu poselskiego z którym budynek Sejmu tworzy jedną całość. Idąc spać nie wychodząc na zewnątrz. Odpowiedź prosta i banalna, ale prawdziwa i…
  • Nie zgadzam się z konkluzją dr Krystofiaka.Ale co do samego zjawiska, że ma miejsce, jak najbardziej. Zwycięstwa naszej reprezentacji wzmacniają PiS. Piszę o tym w tekście "Euro2016, polityka i…
  • Nie wiem skąd pochodzą pieniądze na transmisję, ani ile ich było. Wiem, że każda firma, także ta państwowa, może się rozwijać albo zwijać. Innej opcji nie ma.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czym się różni wróbelek?
  • Referendum Komorowskiego – koń trojański demokracji
  • Dzieje jednego zdjęcia

Ostatnio komentowane

  • Jacek Derewienko, Dziękuję za potwierdzenie moich przypuszczeń i pozytywną recenzję:)
  • , Draństwo polegało na dzierżawach najlepszych klaczy i ogierów do USA i arabów ,to klasyka działania na szkodę spółki a na rzecz konkurencji.Jedna z najlepszych klaczy z kilku co pozostały w Janowie…
  • Jacek Derewienko, No tak. Ziemia pod upadłymi zakładami- ostatni kawałek rozszarpywanego sukna. Pozdrawiam

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności